Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

na marginesie mam wrażenie, że w większości osoby, które się tu wypowiadały miały co prawda do czynienia profesjonalnie z psami, ale niekoniecznie z takim problemem.

w mojej rodzinie od zawsze zajmowano się psami, mój tato zajmował się swego czasu nawet tresurą psów w policji, ale to były zawsze duże, łatwe do ułożenia psy. dopiero mama mojej suni i ona sama miały tą cechę i jak do tej pory nie udało się jej w żaden sposób zmienić.

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Oj to masz problem faktycznie. Ja tak czytam sobie rózne rady, i ksiązek trochę przeczytałam, i o tym kto pierwszy je, kto przechodzi przez drzwi i na spacerze itp. i powiem szczerze, że teoria teorią a życie swoje :)) Każdy pies też jest inny i każdy ma swój charakter, podobnie jak ludzie.
Jeśli pies wyje to nawołuje właściciela czy też stado, pies to zwierzę stadne i zawsze gdy się ono rozproszy dąży albo czeka na powrót stada. Sam zostawiony może się bać, bać też o to stado, które mu zniknęło z oczu. Zastanawiam się czy jest jakaś regularność w twoim wychodzeniu z domu i wracaniu? Pies musi zacząć traktowac tą sytuację jako normalną, że wychodzisz ale wracasz po iluś tam godzinach. Mój się do tego przyzwyczaił i widzę wyraźnie, że im dłużej mnie nie ma czyli przekraczam jakiś czas, do którego jest on przyzwyczajony, tym większe spustoszenie w domu zastaję po powrocie ;) Czyli pies ma jakiś próg cierpliwości czekania. Poza tym zależy też od sytuacji, gdy wracam i potem znów chcę wyjść jest bunt, potrafii uciec na klatkę i próbuje iść ze mną :) Mówi dość siedziałem sam. Gdy wpada do mnie ktoś z rodziny i ja potem wychodzę z tym kimś jest podwójny bunt, "jak to nie bierzecie mnei ze sobą??:)" Te reakcje są bardzo logiczne. Spróbuj poobserwować swojego psa jak reaguje i wracać o tej samej porze zawsze. I trochę go mniej rozpieszczać ;)

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Acha zapomniałam o wyciu, wyje oczywiście w tych sytuacjach a Husky świetnie potrafią wyć. Słyszę ją wtedy na ulicy pod blokiem z 8 piętra ;)

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Pies to nie wilk, zapomnijmy o stadzie, zacznijmy myśleć o grupie "celowo tworzonej" do zbierania/łowienia pokarmu.
Praca nad problemem wycia jest długa, mozolna, trudna i wymagająca żelaznej konsekwencji.
Można zacząć od ignorowania wycia psa, nagradzania za "nie wycie", wydawania komendy, która uniemożliwia wycie (podanie przedmiotu np.). Początkowo mozna opuścić dom na kilka minut i wrócić, kiedy pies NIE wyje. Powrót, kiedy słyszymy za drzwiami wycie tylko wzmocni zachowanie (jeśli nasz powrót jest dla psa nagrodą).
Często psy nauczone są wymuszania uwagi właściciela za pomocą wycia/szczekania - pies podchodzi, ujada, a my wtedy zaczynamy do niego mówić (nawet jeśli krzyczymy!), zwracamy na niego uwagę i pies w efekcie dostaje to, o co mu chodziło. Często też głaszczemy i "uspokojamy" psa, kiedy ujada - to tylko wzmacnia zachowanie.
Nie ma łatwego sposobu, nie ma sposobu, który zadziała od razu.

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Pies to nie wilk, zapomnijmy o stadzie, zacznijmy myśleć o grupie "celowo tworzonej" do zbierania/łowienia pokarmu.
Praca nad problemem wycia jest długa, mozolna, trudna i wymagająca żelaznej konsekwencji."

Oj a skad się wzięły psy?:) Kto był ich przodkiem, owca?;) Mój ma bardzo wilcze nawyki i typowo stadne, hierarchiczne, wycie to też wilcze nawoływanie stada. Dla psa domownicy to stado, o które się boi, którego czasami niestety pilnuje i ustawia po swojemu.
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Edyta G.:
im dłużej mnie nie ma czyli przekraczam jakiś czas, do którego jest on przyzwyczajony, tym większe spustoszenie w domu zastaję po powrocie ;) Czyli pies ma jakiś próg cierpliwości czekania.

:)) skąd ja to znam
Poza tym zależy też od sytuacji, gdy wracam i potem znów chcę wyjść jest bunt, potrafii uciec na klatkę i próbuje iść ze mną :) Mówi dość siedziałem sam. Gdy wpada do mnie ktoś z rodziny i ja potem wychodzę z tym kimś jest podwójny bunt, "jak to nie bierzecie mnei ze sobą??:)" Te reakcje są bardzo logiczne. Spróbuj poobserwować swojego psa jak reaguje i wracać o tej samej porze zawsze. I trochę go mniej rozpieszczać ;)

naprawdę ciekawe, poobserwuję i zobaczę :) dzięki!

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Edyta G.:

Oj a skad się wzięły psy?:) Kto był ich przodkiem, owca?;) Mój ma bardzo wilcze nawyki i typowo stadne, hierarchiczne, wycie to też wilcze nawoływanie stada. Dla psa domownicy to stado, o które się boi, którego czasami niestety pilnuje i ustawia po swojemu.

No a Ty jesteś małpą? Żyjesz w rodzinie jak małpa? Rodzina wilkowatych, ale gatunek PIES - zupełnie inna historia, zupełnie inne polowania, brak stałych grup (stad).
U psów/rodzin z psami nie ma układu hierarchicznego, te teorie już dawno zostały porzucone. Polecam przerzucenie się z Fennel na choćby późnego Fishera, albo w ogóle Donaldson, Pryor.
I wycie nie jest nawoływaniem, a wymuszaniem nagrody (w postaci uwagi, jedzenia, spaceru - do wyboru, do koloru), ewentualnie rozładowaniem stresu, zachowaniem samonagradzającym się, jak szczekanie, gryzienie (czegoś, nie kogoś :)).

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Witaj. Być może to było, ale nie zauważyłem. Może to przez porę? Późno już. Ja swoje dwie pociechy oduczyłem wyć włączając im radio przy wyjściu. Sąsiedzi - zatrudnieni do podsłuchu i jednocześnie bardzo wyrozumiali :-) stwierdzili, że jest ciszej. Być może to Ci pomoże. Powodzenia!!!

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Dominika K.:
Edyta G.:

Oj a skad się wzięły psy?:) Kto był ich przodkiem, owca?;) Mój ma bardzo wilcze nawyki i typowo stadne, hierarchiczne, wycie to też wilcze nawoływanie stada. Dla psa domownicy to stado, o które się boi, którego czasami niestety pilnuje i ustawia po swojemu.

No a Ty jesteś małpą? Żyjesz w rodzinie jak małpa? Rodzina wilkowatych, ale gatunek PIES - zupełnie inna historia, zupełnie inne polowania, brak stałych grup (stad).
U psów/rodzin z psami nie ma układu hierarchicznego, te teorie już dawno zostały porzucone. Polecam przerzucenie się z Fennel na choćby późnego Fishera, albo w ogóle Donaldson, Pryor.
I wycie nie jest nawoływaniem, a wymuszaniem nagrody (w postaci uwagi, jedzenia, spaceru - do wyboru, do koloru), ewentualnie rozładowaniem stresu, zachowaniem samonagradzającym się, jak szczekanie, gryzienie (czegoś, nie kogoś :)).

Mam tylko jedną parę chromosomów więcej od szympansa i ty tak samo :) Chyba musisz sobie trochę doczytac, bo faktycznie zachowania i funkcjonoanie grup szympansów i goryli sa baaardzo podobne do ludzkich zachowań, mamy komputery, miasta i samochody ale daleko od przodków jako gatunek biologicznie nie odeszliśmy.
Nie zgadzam się, czytałam książki na temat zachowań psów i w tym Huskych, które są bardzo wilcze. Poza tym miałam okazję nie raz widzieć i słyszeń wycie Huskych i nie miały one nic wspólnego z wymuszaniem jedzenia czy nagrody ale było to typowe nawoływanie "kumpli" :). A nowe teorie to tylko nowe teorie :) Coś nowego trzeba wymyślać.

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Dla mnie sprawa jest dużo prostsza - chcesz dowiedzieć się więcej o psach, obserwuj psy, chcesz wiedzieć więcej o wilkach, obserwuj wilki. To są 2 odrębne gatunki.
Dagmara Z.

Dagmara Z. Psycholog

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Edyta G.:
Oj to masz problem faktycznie. Ja tak czytam sobie rózne rady, i ksiązek trochę przeczytałam, i o tym kto pierwszy je, kto przechodzi przez drzwi i na spacerze itp. i powiem szczerze, że teoria teorią a życie swoje :)) Każdy pies też jest inny i każdy ma swój charakter, podobnie jak ludzie.
Jeśli pies wyje to nawołuje właściciela czy też stado, pies to zwierzę stadne i zawsze gdy się ono rozproszy dąży albo czeka na powrót stada. Sam zostawiony może się bać, bać też o to stado, które mu zniknęło z oczu. Zastanawiam się czy jest jakaś regularność w twoim wychodzeniu z domu i wracaniu? Pies musi zacząć traktowac tą sytuację jako normalną, że wychodzisz ale wracasz po iluś tam godzinach. Mój się do tego przyzwyczaił i widzę wyraźnie, że im dłużej mnie nie ma czyli przekraczam jakiś czas, do którego jest on przyzwyczajony, tym większe spustoszenie w domu zastaję po powrocie ;) Czyli pies ma jakiś próg cierpliwości czekania. Poza tym zależy też od sytuacji, gdy wracam i potem znów chcę wyjść jest bunt, potrafii uciec na klatkę i próbuje iść ze mną :) Mówi dość siedziałem sam. Gdy wpada do mnie ktoś z rodziny i ja potem wychodzę z tym kimś jest podwójny bunt, "jak to nie bierzecie mnei ze sobą??:)" Te reakcje są bardzo logiczne. Spróbuj poobserwować swojego psa jak reaguje i wracać o tej samej porze zawsze. I trochę go mniej rozpieszczać ;)


HAHAHAHAH, ale sie usmiałam :))) Dzięki Edyta, robawiłaś mnie swoja teorią do łez:) Dominika widzę, że probujesz nawracac nieswiadomych na pozytywna drogę, ale to ciezka i mozolna praca. Ja sie poddalam, bo jak po raz setny slysze wypowiedz pokroju tej tu cytowanej to rece opadaja....
"psy wyją bo nawołują stado" i pewnie potem rozpijaja wspolnie kratke piwa :) to jest boskie

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Próbuję, próbuję :-)
Też masz pierwotniaka, co to Cię nawołuje, co? :-)

Chętnie przeczytam kilka psich książek, mogłabym prosić o jakiś tytuł dotyczący wilczych zachowań psów?Dominika K. edytował(a) ten post dnia 16.10.08 o godzinie 14:09
Dagmara Z.

Dagmara Z. Psycholog

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Widzisz, a ja taka głupia zamiast go uparcie szkolić i tracić czas, żeby do mnie wracał, powinnam wyć:)

Nie wiem czy warto reklamować książki autorow na F., bo zapewnne tego sie naczytala Edyta, bo znajdzie się więcej ciekawskich co łykają wszystko i nei pomysla czy to ma sens.

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Dagmara W.:
Edyta G.:
Oj to masz problem faktycznie. Ja tak czytam sobie rózne rady, i ksiązek trochę przeczytałam, i o tym kto pierwszy je, kto przechodzi przez drzwi i na spacerze itp. i powiem szczerze, że teoria teorią a życie swoje :)) Każdy pies też jest inny i każdy ma swój charakter, podobnie jak ludzie.
Jeśli pies wyje to nawołuje właściciela czy też stado, pies to zwierzę stadne i zawsze gdy się ono rozproszy dąży albo czeka na powrót stada. Sam zostawiony może się bać, bać też o to stado, które mu zniknęło z oczu. Zastanawiam się czy jest jakaś regularność w twoim wychodzeniu z domu i wracaniu? Pies musi zacząć traktowac tą sytuację jako normalną, że wychodzisz ale wracasz po iluś tam godzinach. Mój się do tego przyzwyczaił i widzę wyraźnie, że im dłużej mnie nie ma czyli przekraczam jakiś czas, do którego jest on przyzwyczajony, tym większe spustoszenie w domu zastaję po powrocie ;) Czyli pies ma jakiś próg cierpliwości czekania. Poza tym zależy też od sytuacji, gdy wracam i potem znów chcę wyjść jest bunt, potrafii uciec na klatkę i próbuje iść ze mną :) Mówi dość siedziałem sam. Gdy wpada do mnie ktoś z rodziny i ja potem wychodzę z tym kimś jest podwójny bunt, "jak to nie bierzecie mnei ze sobą??:)" Te reakcje są bardzo logiczne. Spróbuj poobserwować swojego psa jak reaguje i wracać o tej samej porze zawsze. I trochę go mniej rozpieszczać ;)


HAHAHAHAH, ale sie usmiałam :))) Dzięki Edyta, robawiłaś mnie swoja teorią do łez:) Dominika widzę, że probujesz nawracac nieswiadomych na pozytywna drogę, ale to ciezka i mozolna praca. Ja sie poddalam, bo jak po raz setny slysze wypowiedz pokroju tej tu cytowanej to rece opadaja....
"psy wyją bo nawołują stado" i pewnie potem rozpijaja wspolnie kratke piwa :) to jest boskie


Polecam ci zamiast śmiechu bez sensu poczytanie trochę fachowej lektury :)) Też się ubawiłam bo nie masz zielonego pojęcia o temacie.

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Dominika K.:
Dla mnie sprawa jest dużo prostsza - chcesz dowiedzieć się więcej o psach, obserwuj psy, chcesz wiedzieć więcej o wilkach, obserwuj wilki. To są 2 odrębne gatunki.

Przodkiem psa jest wilk i to jest fakt :) Więc pozostały im pewne wilcze zachowania. Nie ulega też wątpliwości, ze psy maja zachowania stadne i hierarchiczne.
A poniżej polecam coś do poczytania. 1 z brzegu.
http://www.wolfdog.org/pol/articles/1163.html

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Edyta G.:
Dagmara W.:
Edyta G.:
Oj to masz problem faktycznie. Ja tak czytam sobie rózne rady, i ksiązek trochę przeczytałam, i o tym kto pierwszy je, kto przechodzi przez drzwi i na spacerze itp. i powiem szczerze, że teoria teorią a życie swoje :)) Każdy pies też jest inny i każdy ma swój charakter, podobnie jak ludzie.
Jeśli pies wyje to nawołuje właściciela czy też stado, pies to zwierzę stadne i zawsze gdy się ono rozproszy dąży albo czeka na powrót stada. Sam zostawiony może się bać, bać też o to stado, które mu zniknęło z oczu. Zastanawiam się czy jest jakaś regularność w twoim wychodzeniu z domu i wracaniu? Pies musi zacząć traktowac tą sytuację jako normalną, że wychodzisz ale wracasz po iluś tam godzinach. Mój się do tego przyzwyczaił i widzę wyraźnie, że im dłużej mnie nie ma czyli przekraczam jakiś czas, do którego jest on przyzwyczajony, tym większe spustoszenie w domu zastaję po powrocie ;) Czyli pies ma jakiś próg cierpliwości czekania. Poza tym zależy też od sytuacji, gdy wracam i potem znów chcę wyjść jest bunt, potrafii uciec na klatkę i próbuje iść ze mną :) Mówi dość siedziałem sam. Gdy wpada do mnie ktoś z rodziny i ja potem wychodzę z tym kimś jest podwójny bunt, "jak to nie bierzecie mnei ze sobą??:)" Te reakcje są bardzo logiczne. Spróbuj poobserwować swojego psa jak reaguje i wracać o tej samej porze zawsze. I trochę go mniej rozpieszczać ;)


HAHAHAHAH, ale sie usmiałam :))) Dzięki Edyta, robawiłaś mnie swoja teorią do łez:) Dominika widzę, że probujesz nawracac nieswiadomych na pozytywna drogę, ale to ciezka i mozolna praca. Ja sie poddalam, bo jak po raz setny slysze wypowiedz pokroju tej tu cytowanej to rece opadaja....
"psy wyją bo nawołują stado" i pewnie potem rozpijaja wspolnie kratke piwa :) to jest boskie


A to dla ciebie :))
Przyjemnej lektury i polecam zwrócenie uwagi na zdanie "Wycie zapewni dalekosiężną komunikację z innymi psami lub właścicielem. Wycie może być używane do zlokalizowania innego członka stada, do odstraszenia obcych lub do zwołania stada na polowanie.":
http://www.psy.edu.pl/komunikowanie.php

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Edyto,
dla Ciebie cos nowszego, porzucajac myslenie z lat 70-tych. Mamy XXI wiek i mysle, ze powinnas zapoznac sie z ponizszym artykulem
http://www.wesolalapka.pl/index.php?option=com_content...

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Dorotka Jaskulska:
Edyto,
dla Ciebie cos nowszego, porzucajac myslenie z lat 70-tych. Mamy XXI wiek i mysle, ze powinnas zapoznac sie z ponizszym artykulem
http://www.wesolalapka.pl/index.php?option=com_content...

Dzięki, bardzo ciekawa lektura :) Ale zasadnicza kwestia pozostaje ta sama, i wilk i pies ma wspólnego przodka, pies ma pewne zachowanai wilcze i pewne zachowanai różne od wilków, to jest oczywiste. Dla autorki tego postu istotne jest chyba zdanie, że pies potrzebuje pewnych rytuałów i każdego zachowanai można go nauczyć konsekwencją, bez dominacji. Dlatego pisałam o stałych porach powrotu do domu, byc może to pomoże. Ja mojego psa tak wychowałam, w sumie bez czytania stosów książek, chyba an wyczucie. Po prostu go obserwuję. Nie mam z nim żadnych problemów a ludzie się dziwią, że mam tak grzecznego i łagodnego psa.

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Dagmara W.:
Widzisz, a ja taka głupia zamiast go uparcie szkolić i tracić czas, żeby do mnie wracał, powinnam wyć:)

Nie wiem czy warto reklamować książki autorow na F., bo zapewnne tego sie naczytala Edyta, bo znajdzie się więcej ciekawskich co łykają wszystko i nei pomysla czy to ma sens.

Nie wiem czy sens jest pisac ci że jesteś niegrzeczna bo zapewne o tym wiesz :) Może i powinnaś trochę powyć dla rozładowania negatywnej energii ;)

konto usunięte

Temat: PIES wyje jak zostaje sam- jakies rady?

Edyta G.:
Dorotka Jaskulska:
Edyto,
dla Ciebie cos nowszego, porzucajac myslenie z lat 70-tych. Mamy XXI wiek i mysle, ze powinnas zapoznac sie z ponizszym artykulem
http://www.wesolalapka.pl/index.php?option=com_content...

Dzięki, bardzo ciekawa lektura :) Ale zasadnicza kwestia pozostaje ta sama, i wilk i pies ma wspólnego przodka, pies ma pewne zachowanai wilcze i pewne zachowanai różne od wilków, to jest oczywiste. Dla autorki tego postu istotne jest chyba zdanie, że pies potrzebuje pewnych rytuałów i każdego zachowanai można go nauczyć konsekwencją, bez dominacji. Dlatego pisałam o stałych porach powrotu do domu, byc może to pomoże. Ja mojego psa tak wychowałam, w sumie bez czytania stosów książek, chyba an wyczucie. Po prostu go obserwuję. Nie mam z nim żadnych problemów a ludzie się dziwią, że mam tak grzecznego i łagodnego psa.

zgadzam sie, rytualy sa niezbedne, cierpliwosc i konsekwencja sa gwarancja sukcesu. Ale jedna rzecz, ktora chcialabym zaznaczyc... Pies nie jest zwierzeciem stadnym. Jest zwierzeciem spolecznym... Stado tworzy sie by wspolnie polowac, rozmnazac sie i wychowywac mlode, pilnowac terytorium itd... Ja osobiscie nie zamierzam kopulowac z moim psem, polowan takze nie uprawiamy, ale mozemy to zrzucic na fakt, ze za wolno biegam... :) Wydaje mi sie jednak, ze rozumujesz w dobrym kierunku, tylko nazwenictwo nijak nie pasuje.. Nie spotkalam sie nigdy z "progiem cierpliwosci czekania". Moze chodzi o nienauczenie psa zostawania w domu albo po prostu lek separacyjny... ? Znow nazewnictwo... :)



Wyślij zaproszenie do