Bożena
Sobieszek
Im bardziej poznaję
ludzi, tym bardziej
kocham zwierzęta.
Temat: Do adopcji pies w typie owczarka belgijskiego malinois -...
Osoba, która zdecyduje się na jego adopcję może liczyć na pomoc znanego szkoleniowca w Krakowie, w Gdańsku i na Śląsku.Po wypadku, prawdopodobnie samochodowym trafił do schroniska w Lublinie, obecnie jest w domu tymczasowym, ale nie może tam już przebywać, tymczasowa opiekunka pilnie prosi o pomoc!
Yoda nie wchodzi sam do pokoju, kuchni, pozostaje w przedpokoju. Wchodzi tylko wtedy kiedy się go zawoła. Obawia się zbliżających samochodów. Nie jest to ucieczka w panice, pies na widok nadjeżdżającego samochodu zatrzymuje się i stara usunąć w bezpieczne miejsce. Samochodów na parkingu nie zauważa.
Dzielnie znosi kąpiel, śpi w klatce do której wchodzi bez najmniejszych oporów. W klatce również zostaje kiedy jest sam w domu. Wygląda na to, że pies jest przyzwyczajony do pozostawania w klatce, zamknięty kładzie się i odpoczywa. Je chętnie suchą karmę, ładnie chodzi na smyczy, interesuje się zabawkami, szczególnie podoba mu się zabawa piłką. Schody i klatka schodowa również nie sprawiają mu najmniejszego problemu. Potrzeby fizjologiczne załatwia na dworku. Pies jest doskonale zsocjalizowany, odważny, otwarty na nowe sytuacje i nauczony zasad mieszkania w domu, a przy tym jest bardzo radosny, nie wyje, nie piszczy, nawet nie szczeka w mieszkaniu.
Nie ma tatuażu.
Wypadek, który miał Yoda spowodował złamanie kości krzyżowej, pęknięcie spojenia łonowego i złamanie (przerwanie ciągłości z przemieszczeniem) lewej kości udowej. Pies po wypadku nie miał żadnej opieki weterynaryjnej i kości zrosły się same. Kość krzyżowa i spojenie łonowe zrosły się zupełnie poprawnie i nie ma potrzeby interwencji, natomiast w przypadku kości udowej oczom lekarzy ukazało się coś co ich samych mocno zaskoczyło. Kość udowa pękła pod wpływem uderzenia na pół tak jakby przełamać patyk. Po wypadku kości ustawiły się tak jakby wziąć jedną część patyka i przyłożyć drugi trochę z boku, całość zalała okostna i zrosło się. Dla lekarzy zaskakujące było to, że organizm tego psa poradził sobie sam z tak poważnymi urazami, że całość się zrosła. Zaskakujący jest również fakt, że pies normalnie używa tej łapy i jest poprawnie umięśniona. Co do dalszych rokowań to wyjścia są dwa: można to zostawić tak jak jest lub spróbować przywrócić mu pełną sprawność przez operację tej łapy i ustawienie kości właściwie. Podczas tej wizyty Yoda został również wykastrowany.
Yoda zaskoczył również lekarzy wydolnością swojego organizmu, waży 25 kg, żeby usnął musiał dostać dawkę na 40 kg i bardzo szybko się wybudził.
To wspaniały pies i ma ogromną wolę życia, zasługuje na kochający stały domek
Dane kontaktowe:
Joanna Babut
tel.507 049 127
joanna.babut@wp.plBożena Sobieszek edytował(a) ten post dnia 21.12.09 o godzinie 18:42