Elżbieta Ostrowska www.salon-latka.pl
Temat: Czy powinienem kupić labradora?
Monika G.:
psy mogą tyle wytrzymać i na pewno 12 godzin spędzone w samotności i później parę godzin zabawy połączone ze spacerem to lepsze niż schronisko.
Na pewno nie decyduj się na szczeniaka - szczeniak potrzebuje mnóstwa uwagi, trzeba z nim wychodzić co 2 godziny aby nauczyć go czystości, uczyć itd.
Możesz mieć psa nawet jeśli tak długo nie ma cię w domu - tylko tu potrzeba kompromisów i zorganizowania
Czy dasz radę lub twoja partnerka wstać 1 0 1,5 godziny wcześniej i wyjść z psem na spacer aby się wybiegał, czy po pracy nie będziesz na tyle zmęczony aby wyjść z psem na 1-1,5 godziny na spacer i później jeszcze poświęcisz minimum 30 minut na naukę i zabawę w domu
Jeśli widok pogryzionych mebli, dywanów nie zdenerwuje cię aby psa wyrzucić z mieszania to zastanów się nad adopcją starszego psa ze schroniska.
Znam mnóstwo szczęśliwych psów, które same spędzają po 10 godzin w kawalerkach a są szczęśliwe bo przed pracą i po pracy mają wystarczająco dużo ruchu aby nie myśleć o nim przez następne pół dnia - ale nie każdy potrafi wstawać o 5 rano i mieć tyle siły by po pracy zamiast iść do kina na kolacje iść z psem - pies to dużo wyrzeczeń ale większość psiarzy ci powie, ze to mała cena za którą dostaje się szczerą psią miłość
moja psina nie raz sama musiała zostawać w domu po 10 godzin i nic nie zrobiła - bo ja wstawałam 2 godziny wcześniej aby wyjść z nią na spacer przed pracą a po pracy znów spacer - ale do tego trzeba trochę pracy i cierpliwości
poza tym są alternatywy w postaci wynajęcia osoby, która wychodziła by z psem w czasie dnia podczas naszej nieobecności (ta usługa jest coraz bardziej popularna)Monika G. edytował(a) ten post dnia 22.06.09 o godzinie 12:16
W ogóle idea jest dobra - ale! Badania wykazują, że 90% psów ze schroniska cierpi na poważny lęk separacyjny.
Poza tym to, że piesek jest ze schroniska, nie usprawiedliwia zostawiania go samego na wiele godzin "bo i tak mu będzie lepiej niż w schronisku'.
To prawda - pies może wytrzymać wiele godzin sam, ale nie znaczy to, że nie przeżywa w tym czasie psychicznego cierpienia. Postawcie się w roli psa i jego możliwości rozumienia sytuacji. Pies NIGDY nie ma pewności, że ktoś wróci i czuje się całkowicie bezradny w takiej sytuacji.
Zgadzam się z wypowiedziami Dominiki K.