Agnieszka
K.
Być może dla świata
jesteś tylko
człowiekiem ale dla
niek...
Temat: Ben po wstrząsie kardiogennym jego Pani prosi o pomoc w...
Ben to piękny i kochany 7 letni owczarek niemiecki.Niestety około 2 tygodnie temu Ben doznał wstrząsu kardiogennego ale wtedy po szybkiej interwencji lekarza wrócił do zdrowia.Ale parę dni później wstrząs się powtórzył i ponownie zatrzymała się akcja serca....
Jego opiekunka prosi nas wszystkich o pomoc i o to byśmy nie byli obojętni oto jej list:
To też list który pokazuje jak bardzo mocno można kochać psa i jak dramatycznie można walczyć o jego życie :
"Szanowni Państwo,
Ben to nasze psie szczęście. Od momentu kiedy tylko pojawił się w naszym domu. Miał dwa miesiące. Dorastał otoczony opieką, miłością, dobrym wychowaniem. Staraliśmy się zawsze zapewnić mu komfort na tyle, na ile tylko mogliśmy. Jeździł z nami zawsze i wszędzie. Tak było do wtorku 2 lipca 2013 roku…
Ponad dwa tygodnie temu Ben doznał wstrząsu kardiogennego. Jego stan był kiepski, ale po szybkiej interwencji Pani doktor, w kilka dni wrócił do siebie. Otrzymał dawkę sterydów i leki, które miały mu pomóc wrócić do zdrowia.
We czwartek 18 lipca 2013 roku sytuacja powtórzyła się, lecz skutki były tragiczne. Zatrzymała się akcja serca, brak oddechu, pies nie żyje. Dostał dwa zastrzyki adrenaliny w serce. Patrzyłam przez łzy na niego jak gaśnie. Po kilkunastu sekundach zaczął charczeć, próbował oddychać. Mówiłam do niego, żeby się nie poddawał, cały czas. Posłuchał mnie. Walczył o życie tak samo mocno jak ja walczyłam o niego.
Wrócił. Jest bardzo słaby. W chwili obecnej nikt z lekarzy nie jest w stanie określić co spowodowało tak nagłe pogorszenie stanu zdrowia Bena. Czeka nas długie leczenie, które nie ukrywam jest bardzo kosztowne. Musimy wykonać masę zabiegów (usg klatki piersiowej, jamy brzusznej i wątroby, ekg serca) – to na początek, żeby uzyskać szersze spektrum wiedzy na temat przyczyn tak nagłego pogorszenia się stanu zdrowia Bena.
Żeby ratować Bena, wydaliśmy wszystkie oszczędności jakie posiadaliśmy – i tak zabrakło. Ale bardzo nam na nim zależy i chcemy zrobić wszystko co możemy, żeby ratować mu życie. W pełni na to zasługuje, jak każde stworzenie na Ziemi. Nie poddawać się – jak większość ludzi nam podpowiada.
Jest to dla nas bardzo trudna sytuacja, dlatego prosimy Ludzi o Wielkich Sercach o pomoc. Goni nas czas, gdyż wiemy, że trzeciego takiego wstrząsu nie przeżyje. Zwracamy się do Was z prośbą o pomoc, gdyż zabrakło już pomysłów jak możemy sobie poradzić w ratowaniu życia naszego psa. Jest z nami od siedmiu lat. Do tej pory był okazem zdrowia, energii, mądrości jaką posiadają owczarki niemieckie.
Będziemy ogromnie wdzięczni za jakiekolwiek wsparcie umożliwiające Benowi powrót do pełnej sprawności fizycznej, do normalnego życia z psim uśmiecham – na co jeszcze w chwili obecnej jest szansa. Ben to pies, który kocha ludzi – proszę pokochajcie też i jego.
Wszystkim którzy chcą pomóc Benowi prosimy o wpłaty na :
Psi Los Fundacja im. Joanny Krupińskiej
30-071 Kraków, ul. Rolnicza 4/23
Bank PEKAO S.A.
Numer rachunku bankowego:
45 1240 1431 1111 0010 4203 5193
Tytuł wpłaty: Dla Bena
lub przez dotpay formularz w załączonym linku
http://chwiladlapupila.pl/informacje/owczarek-niemieck...
http://chwiladlapupila.pl/informacje/owczarek-niemieck...