Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Marta S.:
Przepraszam, że wrzucę tu info o innym piesku. To stary piętnastoletni Misiek. Przebywa w schronisku w Poznaniu. Chodzi już o to, aby ostatnie chwilę (bo raczej już nie pożyje długo) spędził na miękkim posłaniu otoczony miłością człowieka. Marta Tel.781 323 541 Karolina 697967977

Ty Marta nie przepraszaj szukamy domu to szukamy!!!
Prosimy was wszystkich o pomoc w znalezieniu domku dla Misia!!!!!!!!!
Czas ucieka,a on ma już słuszne lata dajmy mu szansę a jestem przekonana że wszystkich zaskoczy z latami życia.
Przy kochającym właścicielu on naprawdę może jeszcze długo cieszyć nas swoją przyjaźnią.

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Jest problem. Nie mam już siły i cierpliwości, myślałam, że starczy mi ich na dłużej, ale nie...
Mam załamanie...
Co do tego, ze pies nie jest agresywny- nie jest ale tylko do wybranych psów. do wszystkich psów sąsiadów nie okazuje agresji, ale jak tylko widzi większego psa od siebie atakuje.
Naprawdę nie wiem co mam zrobić, nie mam pomysłu. codziennie wychodzę z nim na godzinny spacer po leśnych dróżkach i na łąki, podczas którego ćwiczymy oswajanie się ze smyczą i przybieganie na zawołanie. Idzie coraz lepiej, ale za każdym razem kiedy wracamy już do domu, ja zadowolona że dziś przeszedl tyle na smyczy, pojawia się jakiś pies. Raz byłam z nim na spacerze, szla pani z psem na smyczy, psy się od razu polubily, a nagle znikąd pojawił się 3- mojemu coś się nie spodobało i nagle we 3 się gryzły. Ten pies ma jakąś dziurę w ogrodzeniu więc przechodzi kiedy chce a ja nawet nie mam za bardzo co zrobić, bo to mój pies rzuca się na niego, a nie odwrotnie. Dzis już jednak przesadził, wracaliśy do domu, minęliśmy psa na podwórku w typie doga niemieckiego. DOGA NIEMIECKIEGO. nagle widzę, jak ten pies jest poza ogródkiemi leci w naszą stronę, no to stanęłam między nimi zaczęłam go płoszyć, odganiać....widać, że był przyjaźnie nastawiony, ale CO Z TEGO, SKORO MÓJ PIES PO CHWILI SIĘ NA TO PSISKO WIELKIE RZUCIŁ!!! tylko jedna pani zdążyła mi z okna krzyknąć, żebym wzięła psa na ręce (chore) bo Barney jest agresywny. Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć jak niezręcznie się czułam odciągając psa, który mógłby mi odgryźć rękę jednym kłapnięciem? Jak na razie miałam to szczęście, że każdy z psow, na ktore rzucił się Paszczak miał respekt do człowieka i nie odważył się mnie zaatakować.
Co mam zrobić? nie wyprowadzać go poza ogrodzenie? Najgorsze jest właśnie to, ze te psy mają jakieś tajne dziury i pojawiają się nagle... No i to, że tak jak dziś odganiam wielkiego psiura, a mój sam do niego leci no a dwóch nie przytrzymam, wiadomo.
Po wszystkim wołam go i krzyczę, ale on sobie nic z tego nie robi. Normalnie to dałabym mu po tyłku, ale wszyscy wiemy że w jego przypadku może to więcej zaszkodzić niż pomóc.

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Weronika M.:
Jest problem. Nie mam już siły i cierpliwości, myślałam, że starczy mi ich na dłużej, ale nie......

Mam to samo, .... mój psiak w typie przerośnietego jamnika jest psem terytorialnym. niektóre psy toleruje, niektóre nie - zwłaszcza większe od siebie. wg niego czyli Bastere stanowią zagrożenie na jego własnym psim terytorium i nauka posłuszeństwanie jest łatwa. to długa i mozolna droga przez mękę. pies broni swego terytorium, swego domostwa i przy okazji swego pana.

Rada:
1. za każdym razem sprawdzić czy to pies czy suka - jaka jest reakcja,
2. stała obserwacja pupila i otoczenia (niemalże jak kat) .... wbrew pozorom daje efekty.
3. jak jest jakiś psiak w poblizu (zwłaszcza pies większy) komenda siad, noga, spokój .... i jeśli pies usłucha to nagroda , jeśli nie to kara ... np. delikatny klaps w 4 psie litery lub w pysk - zaznaczam bardzo delikatnie, .... pies ma wiedzieć, że to jest złe zachowanie.
4. obroża - coś w rodzaju petli zaciskowej - to chyba ma nawet swą nazwę "ringówka - łańczuszek szkoleniowy" ale zaznaczam, iż koniecznie jest jej właściwie założenie. złe założenie spowoduje krzywdę. poprawne założenie umożliwi naukę psa. generalnie ringówka, delikatnie poddusza psa.
http://ipo-sklep.pl (http://www.ipo-sklep.pl/index.php?k36,sprzet-szkolenio... wejść na łańcuszki i wybrać łańczuszek "HERMAN SPRENGER - czyli springera".
5. psi bechawiorysta, szkoła dla psów - to w zasadzie jest konieczność.
6. psa się szkoli na głodniakaTen post został edytowany przez Autora dnia 17.07.13 o godzinie 21:07

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

1. zawsze dotąd były to samce
2. na spacerze co chwilę się odwracam, jak widze psa, to przytrzymuję swojego, ale są sytuacje tak jak wczoraj, że pies wydostał się zza siatki i przybiegł do nas.
3. pies nie zna żadnych komend, ponadto na spacerze kiedy idziemy wzdłuż ogrodzeń jest jak w transie, praktycznie nie reaguje na nic jesli nie mam ze sobą smakołyków. ogarnia się dopiero w lesie, na łące, gdzie nie ma innych psów i zapachów.
4. Paszczak przy szarpnięciu za obrożę od razu się płoszy, sukcesem jest, że ostatnio przeszliśmy kilkanascie metrów na smyczy, a właściwie przebiegliśmy, czuł opór, ale gdybym go pociągnęła to by stanął.
5 na psiego behawiorystę nie stać mnie i na pewno jeszcze długo nie będzie.
6. jedzenie dostaje po spacerze, dosyć późno, ok 17, bo i tak wcześniej nie chce jeść.
Dziękuję za rady i proszę o więcej :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.07.13 o godzinie 10:05

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Weronika M.:
1. zawsze dotąd były to samce
2. na spacerze co chwilę się odwracam, jak widze psa, to przytrzymuję swojego, ale są sytuacje tak jak wczoraj, że pies wydostał się zza siatki i przybiegł do nas.
3. pies nie zna żadnych komend, ponadto na spacerze kiedy idziemy wzdłuż ogrodzeń jest jak w transie, praktycznie nie reaguje na nic jesli nie mam ze sobą smakołyków. ogarnia się dopiero w lesie, na łące, gdzie nie ma innych psów i zapachów.
4. Paszczak przy szarpnięciu za obrożę od razu się płoszy, sukcesem jest, że ostatnio przeszliśmy kilkanascie metrów na smyczy, a właściwie przebiegliśmy, czuł opór, ale gdybym go pociągnęła to by stanął.
5 na psiego behawiorystę nie stać mnie i na pewno jeszcze długo nie będzie.
6. jedzenie dostaje po spacerze, dosyć późno, ok 17, bo i tak wcześniej nie chce jeść.
Dziękuję za rady i proszę o więcej :)

zatem zostaje Pani, nauka poszłuszeńśtwa swego pupila. zatem powstaje pytanie jak duży jest psiak i czy Panią "szarpie" na spacerach (nawet mały pies potrafi dobrze szarpnąć), tak że niemal
nie ma Pani siły pupila utrzymać.

ponadto zaczał bym od naukę od prostych komend: stać, siad, zostań, nierusz, przychodzenie na zawołanie, potem chodzenie przy nodze - na krótkiej smyczy...... .

jeżeli na Pani posesję dostają się inne psy to należy sprawdzić całe ogrodzenie i zabezpieczyć je poprzez wbicie "palików" założenie czego kolwiek tak by uniemożliwić przedostowanie się innych psów. Pani pupil najzwyczajniej w świecie broni swego terytorium, domostwa i przy okazji Panią. Każdy pies samiec stanowi dla niego potencjelne zagrożenie.

przy ogrodzeniach, przy których są inne psy i pies dostaje "amoku", uspokoić psa - ale nie głaskać (pies może to uznać za nagrodę), może po prostu komenda: spokój, nie rusz, siad ... oczywiście to nie działa od razu i nie działa zawsze. wszystko wymaga czasu i wysiłku Pani i psa.

co do kosztów behawiorysty, szkoleniowca, to koszt pomocy - resoclalizacji psa wcale nie musi być aż tak drogi. dużo zależy od Pani i wkładu pracy w naukę psa poprzez zabawę. Paies naukę musi traktować jak zabawę i nagroda ma mu to ułatwić. to nie przychodzi od razu.

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Piotr Mariusz S.:

Weronika M.:
1. zawsze dotąd były to samce
2. na spacerze co chwilę się odwracam, jak widze psa, to przytrzymuję swojego, ale są sytuacje tak jak wczoraj, że pies wydostał się zza siatki i przybiegł do nas.
3. pies nie zna żadnych komend, ponadto na spacerze kiedy idziemy wzdłuż ogrodzeń jest jak w transie, praktycznie nie reaguje na nic jesli nie mam ze sobą smakołyków. ogarnia się dopiero w lesie, na łące, gdzie nie ma innych psów i zapachów.
4. Paszczak przy szarpnięciu za obrożę od razu się płoszy, sukcesem jest, że ostatnio przeszliśmy kilkanascie metrów na smyczy, a właściwie przebiegliśmy, czuł opór, ale gdybym go pociągnęła to by stanął.
5 na psiego behawiorystę nie stać mnie i na pewno jeszcze długo nie będzie.
6. jedzenie dostaje po spacerze, dosyć późno, ok 17, bo i tak wcześniej nie chce jeść.
Dziękuję za rady i proszę o więcej :)

zatem zostaje Pani, nauka poszłuszeńśtwa swego pupila. zatem powstaje pytanie jak duży jest psiak i czy Panią "szarpie" na spacerach (nawet mały pies potrafi dobrze szarpnąć), tak że niemal
nie ma Pani siły pupila utrzymać.

ponadto zaczał bym od naukę od prostych komend: stać, siad, zostań, nierusz, przychodzenie na zawołanie, potem chodzenie przy nodze - na krótkiej smyczy...... .

jeżeli na Pani posesję dostają się inne psy to należy sprawdzić całe ogrodzenie i zabezpieczyć je poprzez wbicie "palików" założenie czego kolwiek tak by uniemożliwić przedostowanie się innych psów. Pani pupil najzwyczajniej w świecie broni swego terytorium, domostwa i przy okazji Panią. Każdy pies samiec stanowi dla niego potencjelne zagrożenie.

przy ogrodzeniach, przy których są inne psy i pies dostaje "amoku", uspokoić psa - ale nie głaskać (pies może to uznać za nagrodę), może po prostu komenda: spokój, nie rusz, siad ... oczywiście to nie działa od razu i nie działa zawsze. wszystko wymaga czasu i wysiłku Pani i psa.

co do kosztów behawiorysty, szkoleniowca, to koszt pomocy - resoclalizacji psa wcale nie musi być aż tak drogi. dużo zależy od Pani i wkładu pracy w naukę psa poprzez zabawę. Paies naukę musi traktować jak zabawę i nagroda ma mu to ułatwić. to nie przychodzi od razu.

Tu się zgadzam w 100 procentach Paszczak broni swojej Pańci na całego,mój ma to samo .
"Ogarnia się w lesie" bo tam nie czuje zagrożenia Pani Weroniko.

Pewnie czuje się niepewnie wiedząc ze w każdej chwili robi się niebezpiecznie.

Nie zgadzam się że pomoc behawiorysty jest droga zależy gdzie i kogo czasem warto poszukać ,poniżej podaje Pani namiary gdzie pomoc jest bezpłatna a specjaliści proszą jedynie o wolne datki dla fundacji.Prosze napisać do tego Pana i opisać wszystko wspominając o adopcji.
mail: tomasz.petrusiewicz@psilos.org

Jeśli chodzi o spacery to dobrze by było gdyby umawiała się Pani na wspólne spacery z jeszcze z kimś kto ma dużego psa z którym Paszczak się lubi ,ja tak robiłam mój pies nie jest aniołem ale nauczyłam się "czytać jego reakcję" i nie panikować ,nawet jak napadł n.p na niego Husky to nie panikowałam tylko stanowczo mówiłam zostaw psa ( ha choć to mój był zagrożony) i jeszcze jedno psa nie wolno brać na ręce bo to wzmacnia jego poczucie zagrożenia i powoduje jeszcze większą panikę.

I zgadzam się koszt resocjalizacji nie jest duży a z tego co widzę Paszczak ma podobne problemy jak większość psów schroniskowych.Proszę sobie dać czas nie poddawać się .
Ja sama resocjalizowałam swojego psa dużo czytając i przede wszystkim nie izolując go.
pies musi wiedzieć ze nie każdy inny pies zrobi mu krzywdę,a że pani broni widocznie strasznie Panią pokochał i obronę przed zagrożeniem traktuję jako jedyną drogę obrony Pani przed niebezpieczeństwem.

Aha i proszę nie zapominać że w schronisku to on był ofiarą ataków.
Mój pies ma znajome olbrzymy,ale nigdy nie zaakceptuje wszystkich to normalne.
Ale z czasem psy które były jego wrogami go po prostu ignorują.
Najlepszą resocjalizacją jest zawsze kontakt z ułożonymi psami.
Trzymam kciuki za Panią i mam nadzieje,ze się Pani nie podda!!!Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.07.13 o godzinie 12:51

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Prosty przykład z dnia dzisiejszego, mój brzydal w typie wrednego jamnika:

w trakcie spaceru na luzaku czyli bez uwiezi cały spacer odbył grzecznie i posłusznie. pod blokiem przy wejściu na klatkę schodową spotkał swego sąsiada z 3 piętra i co .... dobrał mu się skóry. problem w tym ze to jest wilczur ze schronu i sobie nie da w kaszę dmuchać. złapał mego za fraki i trzyma ..... rozdzieliłem dwa koguty, mego odesłałem z metr dalej i zaczęłem głaskać przerażonego wilczura i bogu ducha winna i przestraszoną właścicielkę.
teraz mój leczy rany a właściwie zszargane psie ego, bo jego pan go skarcił i jeszcze wymiział wroga nr 1........... i tak jak widać na załączonym obrazku każdy pies ma coś z bohatera i obrońcy swego terytorium. to że mój podleciał i się rzucił niewynika z agresji tylko z chęci dominacji. po prostu wilczur jest na jego terenie - naterenie, który mój agresor uznał za swój. obicałem mu że jeśli jeszcze raz tak postąpi to czega go to:

jak był mały to lubił nalać do butów mojej lepszej połowy i razu pewnego miarka się przebrała ...:-).

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Piotr Mariusz S.:
Prosty przykład z dnia dzisiejszego, mój brzydal w typie wrednego jamnika:

w trakcie spaceru na luzaku czyli bez uwiezi cały spacer odbył grzecznie i posłusznie. pod blokiem przy wejściu na klatkę schodową spotkał swego sąsiada z 3 piętra i co .... dobrał mu się skóry. problem w tym ze to jest wilczur ze schronu i sobie nie da w kaszę dmuchać. złapał mego za fraki i trzyma ..... rozdzieliłem dwa koguty, mego odesłałem z metr dalej i zaczęłem głaskać przerażonego wilczura i bogu ducha winna i przestraszoną właścicielkę.
teraz mój leczy rany a właściwie zszargane psie ego, bo jego pan go skarcił i jeszcze wymiział wroga nr 1........... i tak jak widać na załączonym obrazku każdy pies ma coś z bohatera i obrońcy swego terytorium. to że mój podleciał i się rzucił niewynika z agresji tylko z chęci dominacji. po prostu wilczur jest na jego terenie - naterenie, który mój agresor uznał za swój. obicałem mu że jeśli jeszcze raz tak postąpi to czega go to:

jak był mały to lubił nalać do butów mojej lepszej połowy i razu pewnego miarka się przebrała ...:-).

świetne;) a to zdjęcie na wieszaku...ale Pan musiał urazić ego Bustera;)
No i widzi Pani ,pani Weroniko każdy ma jakieś problemy pytanie tylko jak się na nie patrzy,reaguję,ocenia i rozwiązuję.
p.s Oczywiście wieszania na wieszaku nie polecam;)

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Witam :)
długo nie pisałam co tam u nas słychać, a słychać dobrze :)
Okazało się, że wystarczył jedynie czas, aby wszystko się poukładało.
Teraz Paszczuś jest normalnym psem, chociaż chyba nie do końca, bo zachowuje się jak szczeniak, ŻYWE SREBRO, Dziś pocykałam mu kilka fotek, ale ciężko było go złapać, tak się rozbiegał. a ostatnie dnie to już całkowita masakra, skacze, turla się i co jeszcze tylko.
Śmieszny ten psiak :) co chwilę się rozciąga (chyba zostało mu ze schroniska, przecież tam nie mógl się wybiegać), a potem kładzie się i czołga na przednich łapkach, tylne zostawiając luźno i tak pełznie metr, dwa, wydając z siebie pomruki, świetnie to wygląda :D także mam z nim kupę śmiechu! wstawiam parę zdjęć Paszczusia 2 miesiące i 2 dni po tym, jak zabrałam go przerażonego ze schroniska, inny pies :)
















a budę dla pieska zrobiłam z pomocą chłopaka i Paszczak ją uwielbia!

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Pani Weroniko i o to chodziło:))))
Ciesze się strasznie że nie oddała pani Paszczaka tylko poszukała rady i porady,wiedziałam że wszystko się ułoży a Pani będzie miała zakochanego w sobie nad życie psiaka:)
Dlatego cały czas mówię czas,cierpliwość i nauczenie się zachowań własnego czworonoga ,czasem umiejętność poproszenia o pomoc i proszę bardzo całe piękno psiaka wychodzi na zewnątrz :)

Paszczak jest szczęśliwy tak po po prostu bo jest komuś potrzebny,bo Pani dała mu szansę.

Strasznie się Cieszę i uśmiecham się do siebie patrząc na te zdjęcia:)))
Jest Pani wielka i jak to mówią całego świata dla bezdomnych czworonogów nie zmienimy ale dla Paszczaka świat się zmienił to pani jest teraz jego światem:)
jeszcze raz dziękuje że go Pani nie oddała i powalczyła o niego :)

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Też, tak mówię, .....
ale nie bybym sobą gdybym nie wiercił dziury w brzuchu. hmmm, ... doskonale sobie Pani poradziła, znacznie szybciej niż ustawa przewiduje. teraz tylko dobrać jeszcze jednego psiego samotnika i będzie komplet a psy będą miały radochę i wzajemne towarzystwo. może z czasem nawet mały psi hotelik ..... ale dotego już nie namawiam. co do budy, to można na tym zrobić mały biznesik na zamówienie. buda na zdjęciach wygląda rewelacyjnie i posiada atest paszczaska, ... więc czemu nie można by było na tym dodatkowo zarobić....... . Paszczak na zdjęciach uśmięchnięty i zadowolon, rozciąganie, przeciąganie to naturalne u psiaków, mój też tak robi. kładzenie się, czołganie na przednich łapkach, zostawiając tylne luźno i pełzanie na metr czy dwa, wydając z siebie pomruki to naturalna naturalność niemal każdego psiaka .... po prostu jest szczęśliwy.

prosze pomyśleć o dodatkowym psiaku (we dwójke będzie im rażniej), może domu tymczasowym dla inych potrzebującycj psiaków a z czasem domu stałym dla jakiegoś wybrańca :-). a co budownia bud na zamówienie to może być strzal w dziesiatkę. wszystko można zrobić niemal za darmo i ogłosić się fejsie ..... na pewno ktoś skorzysta. Hmmm, ... co by nie pisać ma Pani dobrą rękę do psiaków po przejściach i doskonałe warunki by je cywilizować. może z czasem stanie się to dla Pani dobrym źródłem utrzymania psa (psiaków) i z czasem rodziny. o frajdzie już nie piszę.

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Pani Weroniko to właśnie może drugi psiak albo sunia do towarzystwa dla uśmiechniętego Paszczaka:)

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

chętnie, ale nie jest to tylko moja decyzja :) nie jestem na swoim, już jeden pies był wyblagany. dziękuję za miłe słowa :)

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Weronika M.:
chętnie, ale nie jest to tylko moja decyzja :) nie jestem na swoim, już jeden pies był wyblagany. dziękuję za miłe słowa :)

Sztuka dyplomacji pomaga w zmianie decyzji tej opornej strony:)
No i proszę o nas nie zapominać i do czasu do czasu napisać co słychać u uśmiechniętego Paszczaka:)

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

pewnie, będę pisać jak tylko wydarzy się coś ważnego w jego życiu:)

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

modelowy przykład psiej aklimatyzacji w tempie expresu ..."-).Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.08.13 o godzinie 18:45

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Piotr Mariusz S.:

modelowy przykład psiej aklimatyzacji w tempie expresu ..."-).

Miłość czyni cuda jeśli chodzi o czworonogi:)))))

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Weronika M.:
pewnie, będę pisać jak tylko wydarzy się coś ważnego w jego życiu:)

Trzymamy za słowo i jeszcze raz dziękujemy takich ludzi w tym naszym smutnym kraju potrzeba co niosą nadzieje i radość w beznadziejnych jak to twierdzą niektórzy przypadkach.
No Ty my im na przekór :)

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

:) to jest najweselszy pies w całej okolicy. jak tylko otwieram drzwi, ten leci do mnie jak strzała, aż słychać tupot jego łapek. zawsze miałam marzenie, żeby przygarnac takiego właśnie psa, którego nikt inny nie weźmie.Kiedy ktoś pytał mnie którego psa sobie wypatrzyłam zawsze było: takiego??? Tak, takiego.w adopcji psa ze schroniska nie chodzi o to, żeby wybrać sobie najladniejszego i najlepiej szczeniaka.szkoda, że tak niewiele osób to rozumie.
najbardziej dziwi mnie stan,w jakim znajduje się na tych zdjęciach ze schroniska.widziałam go parę razy poturbowanego przez innego psa, ale zawsze wyglądał normalnie,a nie tak przerażony.w podobnym stanie widziałam go tylko podczas odbioru ze schroniska, kiedy został zbity smyczą przez pracownika. Ale co musiało się dziać, że był zakrwawiony to już wolę nie wiedzieć.Ale już jest dobrze!

Temat: Atakowany przez inne psy w schronisku 6 letni...

Weronika M.:
najbardziej dziwi mnie stan,w jakim znajduje się na tych zdjęciach ze schroniska.widziałam go parę razy poturbowanego przez innego psa, ale zawsze wyglądał normalnie,a nie tak przerażony.w podobnym stanie widziałam go tylko podczas odbioru ze schroniska, kiedy został zbity smyczą przez pracownika. Ale co musiało się dziać, że był zakrwawiony to już wolę nie wiedzieć.Ale już jest dobrze!

co zrobić, kiedy jesteśmy świadkiem znęcania się nad zwierzakiem, .... kiedy widzimy zamkniętego psa w aucie i tym podobne zdarzenia ....:
http://naszapsina.pl/artykuly/1/psia-psychologia/48/co...Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.08.13 o godzinie 20:23