konto usunięte
Temat: wyjec :(
Prosilabym o wypowiedzi psich behawiorystow, treserow albo osoby, ktore zetknely sie z podobnym problemem. Zreszta kazdy komenatrz i sposob bedzie mile widziany:)Otoz.. Pracuje tylko w nocy, nie ma mnie w domu w godzinach ciszy nocnej. (Mieszkam w bloku). Kryzys (seter szkocki) ubzdural sobie chyba, ze jak bedzie wyl to ja wroce.. Sasiedzi zaczeli straszyc mnie kolegiami, ze beda dzwonic na policje w efekcie czego kiedys w/w organy zabiora mi psa. ( Czy to mozliwe z punktu widzenia prawa? Co mzoe mi grozic za to, ze pies wyje w nocy? Pomijajac to, ze sasiedzi mnie znienawidza:P )
Nie wiem co z tym zrobic. Jak 'zmusic' psa zeby trzymal mordke na klodke kiedy inni spia? Jakies leki uspokajajace? Kaganiec? Nowe zabawki nie przynosza skutkow.. Pies dalej wyje. Mieszkam sama wiec stanowi to mnie dosc duzy problem.. Moze jest jakis 'cudowny' sposob na to zeby temu zaradzic?
Blagam o pomoc :(