konto usunięte

Temat: psu zupa...

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 20:46
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: psu zupa...

moja psina od czasu do czasu dostaje zupę - po prostu zalewam jej kulki lub dodaje do mięsa. oczywiście nie daje jej zup takich jak grzybowa, - moja psina uwielbia krupnik i rosół
ja uważam ze można dawać psu zupę ale na pewno nie może to stanowić jedynej formy odżywiania. Nie rozumiem ludzi, którzy z psów chcą zrobić wegetarian - oczywiście nie mówimy tu o psach wiejskich podwórkowych gdzie z braku pieniędzy właścicieli psów - psy dostają typowe resztki.

konto usunięte

Temat: psu zupa...

to jeśli kogoś nie stać na właściwe odżywianie psa i zapewnienie odpowiedniego poziomu życia to nie powinien go przygarniać.

Aha, apel oczywiście popieram w pełni :)Marta Pastuszka edytował(a) ten post dnia 16.10.08 o godzinie 11:03
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: psu zupa...

Mara nie zgodzę się z tym
widziałam psy na wsi, które od czasu do czasu jadły mięso - były zadowolone, zadbane (mimo spania w budzie)
nie można podchodzić do adopcji psa ze względu na wielkość portfela
gdyby tak było to schroniska naprawdę były by przepełnione - pies nie ma być oznaką luksusu tylko naszym przyjacielem

konto usunięte

Temat: psu zupa...

źle mnie zrozumiałaś.Chodziło mi o to, że jeżeli pies ma byle co jeść i jeszcze z różną częstotliwością bo właściciela nie stać, to chyba lepiej dla tego zwierzaka, żeby tam nie mieszkał. Znam takich ludzi z pewnej wioski, których nie stać na zwierzaki, psy chodzą głodne, zaniedbane, nikt sie nimi nie interesuje... Ale wiesz... pies musi być zeby gospodarstwa pilnować. Tyle, że on ze swojego obowiązku się wywiązuje a właściciel nie, bo go nie stać... Pytam więc - po co???

Następna dyskusja:

Akcja "Psu buda na zimę"




Wyślij zaproszenie do