Temat: pies w biurze
Paweł każdemu co innego przeszkadza - podajesz ekstremalne sytuacje. ja mam dwa psy w domu i nie mam sierści w kuchni mimo, że moje psy linieją i przebywają w kuchni. co do zapachu to jeśli nie masz w domu psa to faktycznie może ci to przeszkadzać ;))) ten kto przychodzi z psem powinien zadbać o to by inni nie odczuwali że pies przebywa w firmie - są specjalne neutralizatory psich zapachów (działają - używałam) psa można szczotkować i kąpać - jak puszczał bąki - to znaczy, ze był źle karmiony ;)))) pies do wychowania i ludzkiej kultury nie ma nic do rzeczy ;))))
starsze psy wolą zostać w domu i wyspać się - młodsze cieszą sie ,ze mogą przebywać w towarzystwie swojego właściciela nawet gdy leżą pod biurkiem.
jedni nie lubią psów a ja nie znoszę jak faceci wylewają na siebie całą butlę wody po goleniu i nie widzą w tym nic złego
dlatego ja jestem za przychodzeniem z psem jeden raz w tygodniu i z psami, które nie sprawiają problemów
oglądałam kiedyś odcinek Ceasara gdzie odwiedził firmę w której było mnóstwo psów. mogły one chodzić po firmie (chyba, ze były agresywne - wtedy miały zakaz wchodzenia do firmy) był wybieg z budami - może psom nie robi to różnicy ale właścicielom lepiej sie pracuje jak wiedza ze ich szczęście jest obok nich i nic mu sie złego nie dzieje - moje psy cieszą sie jak wszyscy wychodzą i maja spokój i cisze do spania - ja tez muszę od nich odpocząć- dlatego chciałabym zabierać je tylko raz w tygodniu do pracy