Ola Pisalnik

Ola Pisalnik dyrektor kreatywny,
marketing, pr

Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: co dwa psy to nie jeden

2 psy to najlepszy pomysł. Zawsze miałam 2 i to było naprawdę super. Trzeba pamiętać o tym, że pies to zwierzę stadne i jaki by nie był, samotności raczej nie lubi. Nie lubi być ignorowany, sam w domu, czekający, nie lubi nudy. Jak psy są dwa - zawsze mają towarzystwo, mogą się bawić kiedy chcą itp. Oczywiście są psy z ciężkim charakterem, które nie ztolerowałyby innego psa w domu (ale to właściciel jest w stanie przeiwdzieć). Natomiast jeśli psiak jest miły, energiczny itp - jak najbardzie polecam 2!!!
I wierzcie mi, że nie wielka jest różnica 1 czy 2 (no może nie w przypadku wielkich ras, ale beagle...). Ja mam 2 małe psy na 30mkw, chodzą na spacery razem, prowadzam je na 1 smyczy - w niczym mi nie przeszkadza, że są dwa. Tym bardziej, że biegają naogól razem

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 20:47

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Zimosz:
Właśnie za chwilę zobaczymy, czy co dwa psy to nie jeden.

Nie na stałe co pradwda - zdecydowałem się na tymczasowy dom dla dużego psa czekającego na adopcję.

W sumie szoda, żeby się 24 ogrodzone ary na jednego marnowały.

pozostaje tylko pogratulowac decyzji :)

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 20:47

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Zimosz:
Joanna Leszczyńska:
W sumie szoda, żeby się 24 ogrodzone ary na jednego marnowały.

pozostaje tylko pogratulowac decyzji :)

Nie to, żebym żałował, ale se własńie psy hierarhie ustalają i serce mi pęka bo nowy wydaje się być skrzywdzonym.

Ale to tylko pozory. Bo po ustaleniu (pokojowym!) ktory wezmie pierwszy mocno miesno-chcrzastny mostek drugi zjadł swoje w spokoju.

A teraz przygarniety (mniejszy, młodszy) mie może zrozumieć, że rok starszy i o wiele wiekszy chce się tylko pobawić :/

Do tego stopnia, że większy ignoruje swój największy przysmak (suchy chleb), byle się tylko zintegrować z młodszym.

To, że nowy pchły roznosi gdzie się da - luzik. Dzisiejszą noc jakoś przeżyję, z rana pojedziemy po sprzęt. Chemia przyjechała razem z psem, ale nie było jej czym rozpryskać :/

Fajnie masz i ci sie nie nudzi przynajmniej:)
Trzymam kciuki

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 20:47
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: co dwa psy to nie jeden

Nie przejmuj się. Grunt, że "władca teranu" nie jest agresywny. Szybciej sobie wszystko poukładają niż myślisz. Super jest to, co zrobiłeś :) Myślisz, że jest szansa, że go sobie zostawisz jak wszystko będzie ok? I pamiętaj jedną bardzo ważną rzecz: NIGDY IM SIĘ W NIC NIE WTRĄCAJ (nawet jak zaczną na siebie warczeć). Psy SAME muszą sobie ustalić hierarchię i się poustawiać. Każde Twoje wtrącenie się może tylko pogorszyć sprawę. I nie faworyzuj żadnego ;-)

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 20:47
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Zimosz:
Nie wiem, nie znam sie, ale odnosze niejakie wrazenie, ze Benek
(to ten co przyjechaql ze schroniska) jest bardziej zazdrosny o kontakt z czlowiekiem, niz moj burek.
To może wynikać z tego, że Benek kontakt z człowiekiem traktuje jak swego rodzaju nagrodę może... Tak jak mówi powiedzenie, że pies ze schroniska kocha kilka razy bardziej - on to kilka razy bardziej docenia i potrzebuje :) Tak se myślę.

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 20:46
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Zimosz:
Tylko dlaczego aż tak? Mój własny potrafi mi dać kilka godzin luzu zajmując się tępieniem kretów w ogrodzie.
Dlaczego aż tak? Pies przecież potrzebuje kontaktu z człowiekiem - on go dawno nie miał i teraz dlatego tak lgnie do człowieka. Twój pies jest przyzwyczajony do tego i czuje się swobodnie i bezpiecznie, nie jest to więc dla niego aż tak trakcyjne na ten moment. To zrozumiałe :)
I okej. I dlatego twierdze, że trzeba robić wszystko, żeby pies nie wylądował w schronisku.
Dlatego podziwiam i popieram Twoje postępowanie! Naprawdę to jest cudowne, dać psu dom chociaż na chwilę :) Moim zdaniem jesteś przykładem dla wielu osób, które mają jakiekolwiek chęci i warunki do robienia takich rzeczy. Brawo :)

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 20:46

Temat: co dwa psy to nie jeden

Odpowiadajac konkretnie na problem. Pierwsza rzecz poranny (zanim pies zostanie sam) spacer - ostry wycisk, tak zeby psa zmeczyc. Moze rower, na pewno elementy szkolenia np. szukanie smakolykow/zabawki w trawie. Psa wysilek "intelektualny" meczy wielokrotnie szybciej niz samo bieganie. Zmeczony pies, to grzeczny pies. Chodzi o to, zeby latanie po wsi przestalo byc atrakcyjne. Jesli nie ma dosc ruchu i zajecia, to szuka ich sobie sam, takich na jakie on wpadnie, a nie takich jakie Ty bys chcial. Druga rzecz, ze oprocz zostawiania psa w kagancu i trzymania na lancuchu moze byc jeszcze opcja, ze zmeczonego psa po spacerze na czas Twojej nieobecnosci zamykasz w kojcu, w domu.... Wybieganego, bezpiecznego, nazartego, z micha wody i najlepiej jakims gryzakiem/zabawka.

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 21:07

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 21:07
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: co dwa psy to nie jeden

Ale to nie mogłeś mu kupić? Nie za bardzo rozumiem powyższe...

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 21:07

Temat: co dwa psy to nie jeden

Rozumiem, ze problem juz nieaktualny i nie pisze tego, zeby atakowac tymczasowego opiekuna tylko po to by wlascicielom psow trudnych uswiadomic, ze prawie kazdy problem da sie rozwiazac.
Jesli pracujesz w domu, to dlaczego mialbys sie wynosic z robota do ogrodu? Psy mozna zmeczyc na spacerze, przyprowadzic do domu, dac im zajecie - chocby kosc do ogryzania i zajac sie spokojnie swoja praca majac na nie oko. Jesli nie moga byc w tym samym pomieszczeniu, lub musza byc oddzielnie, bo rozrabiaja mozna spreparowac jakies tymczasowe barierki w drzwiach, chocby przewrocona drabina. Po jednym dniu cwiczen wiekszosc psow zaakceptuje, ze taka przeszkoda jest nieprzekraczalna, dopoki na to wlasciciel nie pozwoli.
Dodatkowo, co w wypadku tymczasu nie zawsze mozliwe, a poza tym przynosi efekt po dluzszym czasie, jesli pies ma tendencje do chodzenia na panny, a nie jest reproduktorem zwiazkowym, to nalezaloby go wykastrowac.
Ja kable opryskuje octem, a jak nie mam pod reka psiej zabawki to splatam klab sznurka.
Wrzucam psiego chrupka owinietego szmata (na oczach psa) do tekturowego pudelka po butach - dla psa spory wysilek intelektualny, bo nie odpusci dopoki sie nie dobierze do smakolyka. Fajne sa tez pilki ze szmat dla psow o miekszym pysku.
Wszystko to nie zmienia faktu, ze nie zawsze, nie wszedzie wspolpraca z organizacjami prozwierzecymi, czy tez konkretnymi ludzmi (bo wolontariusz to czlowiek, a nie instytucja) uklada sie dobrze. Dla osob, ktore niezrazone taka opowiescia, chcialyby dac jakiemus psu dom tymczasowy jest to wazna informacja - nalezy poznac ludzi, z ktorymi bedzie sie wspolpracowac i liczyc przede wszystkim na wlasne sily.

konto usunięte

Temat: co dwa psy to nie jeden

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 21:10

Następna dyskusja:

dlaczego ten pies a nie inny




Wyślij zaproszenie do