Temat: Zapraszam do skleu z perfumami
Kasia K.:
>
_________________________________
Ciekawe czy wpadnie Pan Aromaticjusz :))
nu nu nu Kasieńko :)))) nie prowokuj niegrzeczna Ty :)
...a pewnie ,że wpadnie. Zdanie moje znasz...jest wolny rynek...a to czy coś jest fair, moralne, czy też nie to już inna brocha :) Ktoś wpadł na pomysł...wykozrystał go, stworzył potężną korporację, trzepie siano i już.
Jacy ludzie takei czasy, Jakie czasy takie postępowanie, Jakie potrzeby takie firmy!!!
Pewnei jeśli by nie było podróbek perfumy kosztowały by w okolicach 100 zł bo wyprodukowanie 100 ml + butelka+ opakowanie+ perfumiarz fee+ dom zapachowy fee to koszt nie przekraczajacy 30 zł w zdecydowanej większości przypadków . Więc nie stękajcie tak nad losem perfumiarzy i producentów bo oni to wkalkulowali w cenę perfum.
Gdyby perfumy kosztowały nawet 30 zł za oryginał to by się pojawiły podróbki za 10 zł taka machina i prawa rynku!!! Po cholerę z tym polemizować- toż to walka z wiatrakami.
Ponadto, w pewnym sensie kopiowanie napędza ten biznes...perfumiarze są przez to non stop keratywni, domy zapachowe dążą do kreowanie cały czas czegoś nowego,
22.04.2009 w NY City była konferencja "The Sweet Smell of Copyright Protection," i panelowa dyskusja na powyższy temat. Od ponad 30 lat rynek zapachowy debatuje nad wprowadzeniem praw autorskich zakazu kopiowania....jakoś ich nie ma....o czym to świadczy? O tym ,że się nie da czy o tym, że się nie opłaca....
Generalnie temat FM zawsze wywołuje burzę, która idzie w jedną stronę! Po co go wałkować setny raz, na świecie jest wiele zła i nieuczciwości dużo gorszej niż kopiowanie perfum. Czy nad tym też się tak głęboko pochylacie?
P.S. Tylko błagam nei zarzucajcie mi że mam coś wspólnego z FM...bo ja nawet nie miałem ich produktów w rękach!!!
Marcin "Aroma" Kaspszak edytował(a) ten post dnia 02.05.09 o godzinie 08:30