konto usunięte
Temat: Zakupowe szalenstwa
Mona S.:Ponczochy to nie ubranie :-) to manifest mojego JA nawet jak nie mam czasu rano pomyslec o reszcie i zakladam kolejna czarna biurowa kiecke
Aleksandra G.:...no kochana, jak nosisz pończochy to taki entourage musi być;))))
Mona S.:I dlatego pewnie w temacie jest "szalenstwa" ;-)
...popełniam nadal, bo ładne....ale kosztowne;)
Ja jeszcze czesto kupuje jakas boska kiecke czy spodnie z mysla ze bede chodzic na wciagnietym brzuchu
Albo 10ty rozswietlacz czy kolorowa kredke z mocnym postanowieniem ze miedzy ubieraniem mlodego rano a wciaganiem ponczoch to sie na pewno znajdzie 15 minut rano na makijaz :-)
Jeszcze lubie sobie tak srednio raz na pol roku kupic cos rozowego np kiecke i potem trzymac z metka bo a noz widelec kiedys zalize