Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

Jestem podwójnie rozczarowany.

Dawno nie widziałem tak pięknie podanego zapachu męskiego. Pudełko ma fakturę eleganckiego czarnego materiału. Duży czarny korek, który ma symbolizować guzik męskiego prochowca Burberry z wygrawerowaną nazwa marki na górze, czarna kokarda wykonana z matowej aksamitki, na trzonie na którym osadzony jest korek wzór kratki Burberry - czarny na czarnym. Flakon wykonano z przydymionego szkła. Bardzo podoba mi się też liternictwo.

I to tyle jeśli chodzi o lubienie. Zapach jest tak płaski, tak mainstreamowy, tak nijaki i tak krótkotrwały, że zamiast faceta w białej koszuli, dobrze skrojonych spodniach, brązowych butach i prochowcu Burberry, widze zmęczonego menadżera średniego szczebla, w za duzym garniturze z metalicznym połyskiem, czarnych pogrzebowych butach, które się za nic nie zginają i krawacie w jakies ekspresjonistyczne mazaje.

On nie jest nieprzyjemny. Jest po prostu boleśnie nijaki. Jeśli kupować to tylko dla flakonu.


Obrazek


Dam mu jeszcze szansę, ale dziś cały dzień go nosiłem (na sobie i w torbie) i nie sprawił, że czułem się jak milion dolarów.
Joanna G.

Joanna G. Lead Marketing
Consultant

Temat: Testy

Ostatnio testowałam sporo wód kolońskich ze wzgledu na spotkanie perfumiarskie na temat wód kolońskich.
Napiszę jednak tylko o kilku, chociaz wód kolońskich jest bardzo dużo.

Przyjemna woda kolońska Tea Tonique ze stajni Miller Harris.
Otwiera się przyjemnym zapachem puszki z herbatą Earl Grey, więc duży akcent na bergamotkę i herbatę.
Trwałość: jak wody kolońskiej, ale nosi się dobrze


Obrazek


Gościem wieczoru był między innymi Antonio Alessandria, który jest z zawodu architektem, ale jego pasją było destylowanie olejków z drzew i w ten sposób wskoczył na perfumiarstwo.
Oto jego strona:
http://www.antonioalessandria.it/Hommageen.htm

Ale do mojej listy zyczeń wpadaja niesamowite perfumy Kinski by Escentric Molecules
Są to perfumy oddające cześć aktorowi Klausowi Kinskiemu.
I ciężko mi opisać ten zapach. Teoretycznie jest to zapach dla mężczyzn, ale na mój niuch nuty brzmiały jak zapach dla kobiet.
Bogate, skomplikowane i pokręcone perfumy, działają jak narkotyk.

Obrazek


Napiszę o nich więcej jak dłużej ponosze sobie próbkę :)
Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

Kontynuuję..

yDe 9 by Fridge

Trawa cytrynowa osłodzona (lekko) imbirowym cukrem.
Mam problem z trawą cytrynową, że prawie zawsze jest dla mnie zbyt intensywna.
Tym zapachem mógłbym jednak pachnieć na Bali :D


Obrazek
Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

Róża totalna i pikantna.
Myślę, że tak mogłaby pachnieć Markiza de Marteuil


Obrazek



Obrazek
Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

Szary, zamszowy irys..


Obrazek
Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

Zrobiłem dziś tzw SPN czyli Szybki Przelot Nowości. Tym razem męskich. I stwierdzam, że chyba musimy uruchomić wątek PERFUMERYJNY WKURW :D

To co zrobiono z ponadczasowym klasykiem i najpiekniejszym zapachem jaki znam przekracza ludzkie pojęcie. I jeszcze ośmielają się to nazywać eau de parfum! Plastikowa, mainstremowa świeżość. Nuuuuuuuda do bólu! A do tego mega kiczowaty flakon i tandetna reklama. Chlip!


Obrazek



Obrazek


kiedyś to wygladało tak:


Obrazek


Druga nowość może nie tyle zła co bezsensowna. Po co robić wersję fraiche z czegoś co jest najlepszym oddaniem świeżości ever???


Obrazek


To nie jest zły zapach tylko zupełnie niepotrzebny.

Horizon od Davidoffa jest lepszy choć zupełnie nie dla mnie. To uber-męski klasyk, taki troche sztywny garniturek, ale dobrze wykonany i ładnie się prezentujący. To moze być fajny wybór dla faceta, który nie interesuje się perfumami, a chce pachnieć męsko (tu nie ma słodyczy ani nastoletniej wodnistości)


Obrazek


No i na koniec zostawiłem sobie najlepszy kąsek, który wynagrodził mi tą bolesną wizytę w S.

Najnowsza limitowana wersja muglerowskiego A*Mena jest genialna!!!

Tak prawdziwej nuty kawowej chyba dawno nie wąchałem. Czarna gęsta, trochę osłodzona, albo tak przypalona, że aż się skarmelizowała. Jest lawenda, jest karmel i paczula czyli to wszystko co robi klasycznego A*Mena, no i jest tytułowy bób tonka nadający słodkości i tłustosci. Jestem zauroczony!


Obrazek


P.S. Oczywiście nie jest to zapach na wiosnę ani upalne lato, ale to chyba wiadomo :DTen post został edytowany przez Autora dnia 06.04.16 o godzinie 17:20
Aleksandra P.

Aleksandra P. Specjalista HR

Temat: Testy

Rafał J.:
Tak prawdziwej nuty kawowej chyba dawno nie wąchałem. Czarna gęsta, trochę osłodzona, albo tak przypalona, że aż się skarmelizowała. Jest lawenda, jest karmel i paczula czyli to wszystko co robi klasycznego A*Mena, no i jest tytułowy bób tonka nadający słodkości i tłustosci.
O ranyyy!
Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

Fridge by yDe - Don't follow me

Reklamowany jako afrodyzjak, wcale nie kojarzy mi sie ani seksownie, ani zmysłowo, ani wyuzdanie.
Pierwsze skojarzenie - Like This ELdO! Ta sama warzywno-pomarańczowa nuta! Nie ma tego w spisie czywiście ale ja czuję dynię, marchew i pomarańcze okraszone kminkiem i innymi przyprawami. Jest trochę świeższy od Like This, trochę mniej ambrowo-żywicowy, bardziej soczysty. Kojarzy mi się nieodmiennie ze słoneczną jesienią. Jest ciepły i świeży jednocześnie.

Z opisu producenta: To afrodyzjak. Dobrze się zastanów zanim go użyjesz...
Zupełnie inny niż wszystko co znasz. Trudno go opisać słowami. Niesie ze sobą duży ładunek ciepła i erotyzmu. Dojrzały, ciepły, bardzo mocny, bardzo trwały.

nuta glowy - bergamota; nuta serca - roża, kminek, goździk; nuta bazy - drzewo sandałowe i egzotyczny rzadki kwiat, którego nazwy niestety nie zdradzimy bo to tajemnica yDe....



Obrazek
Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.04.16 o godzinie 22:07
Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

Jakie to nowe! Jakie świeże! Jakie inne! Jakie jasne!


Obrazek


Olejek z ogórka, lilia, róża taitańska, niebieskie algi
Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

Jest świetna! Polecam do testów..


Obrazek
Aneta K.

Aneta K. Logistics

Temat: Testy

Myslalam,ze to bedzie cos zupelnie nowego od Thierrego ale niestety to tylko kolejny flanker Angela. Przypomna mi Angel eau de Toilette albo wersje gourmantowa - The Taste of Fragrance poniewaz zapach jest bardzo slodki i czekoladowy, Nie ma za to tej nieco piwnicznej paczuli.
Jednego nie mozna mu odmowic - trwalosc ma naprawde bardz dobra.


Obrazek


AA Pera Granta sprobuje w takim razie przy najblizszej okazji.
Aleksandra P.

Aleksandra P. Specjalista HR

Temat: Testy


Obrazek


Powąchałam dziś z głupia frant i okazało się, że gdyby mi się kiedyś zachciało waniliowego, owocowego otulaczo-podduszacza, to chyba postawiłabym na to.
Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

To neroli robi sie dore dopiero tak w polowie drogi. Poczatek jest jaskrawozolty, iskrzacy kwaskowoscia i koloński. Ja to lubie, ale domyslam sie, ze wielu bedzie kojarzyl sie ten etap z czysta lazienka albo starszym eleganckim panem. Potem mamy zlociste neroli, ale nie ciezkie od pudru, lekkosc jest cecha calej kompozycji. Na koniec zapach sie 'wyzamsza' za sprawa szafranu. Na tym etapie przypomina troche Gentiane Blanche, albo tylko mi sie wydaje :) Efemeryczny jak wszystkie Eaux d'Hermes, ale miedzy innymi za to je kocham...


Obrazek
Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.04.16 o godzinie 23:25

konto usunięte

Temat: Testy

A*Men Pure Tonka Thierry Mugler


Obrazek


podoba mi się. początek "męski", potem przygoda z mocną kawą, teraz elegancka, niesłodka wanilia w tańcu z tonką. i teraz podoba mi się najbardziej. zapach miękki, elegancki, słodki ale nie przesłodzony.
niby dla faceta, ale ... nie bądźmy tacy zasadniczy. :)

ps. Rafał, jaka jest A*Menowa Havana? tęsknię do tytoniu, a zdania na temat jego obecności w Havanie są mocno podzielone. :)
Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

Katarzyna B.:
A*Men Pure Tonka Thierry Mugler


Obrazek


podoba mi się. początek "męski", potem przygoda z mocną kawą, teraz elegancka, niesłodka wanilia w tańcu z tonką. i teraz podoba mi się najbardziej. zapach miękki, elegancki, słodki ale nie przesłodzony.
niby dla faceta, ale ... nie bądźmy tacy zasadniczy. :)

Jasne, Kasia! Tonka leci do mnie, och jak się cieszę!!!

ps. Rafał, jaka jest A*Menowa Havana? tęsknię do tytoniu, a zdania na temat jego obecności w Havanie są mocno podzielone. :)

Mam, więc może najlepiej sama wypróbujesz?

konto usunięte

Temat: Testy

Rafał J.:
Jasne, Kasia! Tonka leci do mnie, och jak się cieszę!!!
oszszszsz Ty! :))) gratuluję.
Mam, więc może najlepiej sama wypróbujesz?
chętnie. dzięki.

konto usunięte

Temat: Testy


Obrazek


Goldea....

kompozycja "wygrzana". :) trochę kwiatowa, ale nie dosłownie, trochę miodowa, wyostrzona paczulą... nuty są ładnie wymieszane i żadna nie dominuje.

dobra letnia kompozycja, ale nie na spacer w słońcu. raczej na wieczorną kolację kiedy cały świat jest leniwy, wygrzany w słońcu i odpoczywa od upału.

konto usunięte

Temat: Testy


Obrazek


Zapach taki jak jego opakowanie. Czysty, prawie przezroczysty, lekko zaznaczony i kompletnie nie narzucający się . Cytrusy, świeże morskie powietrze, trochę kwiatów w tle. W nutach wyczuwalnych miało być korzennie - nic takiego nie czuję, ale może trzeba dać mu się rozwinąć.
W opisach porównywany do wcześniejszego Italian Bergamot. Nie, nie i jeszcze raz nie. :) "Italian:" był pod cytrusami wyraźnie ziołowy, zadziorny, tu tej suchości ziół nie ma.

Na fotkach "acqua" powinien być facet na jachcie i to przy uczciwej morskiej bryzie. na fotkach "italiana" facet na lądzie. :)

konto usunięte

Temat: Testy

Katarzyna B.:

Goldea....

kompozycja "wygrzana". :) trochę kwiatowa, ale nie dosłownie, trochę miodowa, wyostrzona paczulą... nuty są ładnie wymieszane i żadna nie dominuje.

dobra letnia kompozycja, ale nie na spacer w słońcu. raczej na wieczorną kolację kiedy cały świat jest leniwy, wygrzany w słońcu i odpoczywa od upału.


Jaki ładny flakon, jak od jubilera.
Rafał Janta

Rafał Janta aj em ju ar

Temat: Testy

Pora podzielić się wrażeniami z Muse..


Obrazek


Po pierwszych zapowiedziach myslalem, że Muse będzie zapachem zupelnie nowym - trzecia gwiazda w galaktyce Muglera obok Angela i Aliena. Potem okazało się, że to jednak Angel Muse, co mnie trochę zniechęciło, bo w końcu miałem ochotę na jakiegoś nie-flankera.

Okazaje się, że sam zapach jednak się broni. Marketingowo jest ukierunkowany na millenialsów (surprise, surprise!). To ma być Angel nowego wieku, młody Angel, żeby nie powiedzieć młodzieżowy. Oczywiście twarzą zapachu jest panna Jaggerówna.

Muse ma w sobie angelową słodycz ale nie jest to słodycz obklejająca jak ciekły karmel tylko iskrząca jak przypalony cukier na creme brulee. Choc nie, on nie jest przypalony, ale wlasnie ladnie iskrzy. I jest pokropiony cytryna (swieżość na otwarcie) Szybko wchodziny w ciekawe klimaty orzechowe, ktore beda juz caly czas nam towarzyszyc ujmujac kompozycji pierwotnej cukrowosci. Orzechy laskowe przechodzą w paczulowo-wetiwerowe combo, co jest uważam świetnym zabiegiem przy tak jednak słodkim zapachu. Wetyweria troche go schladza i dodaje, na moj nos, odrobine słonawej nuty. Karmel z solą? przecież to jest przepyszne! Marka twierdzi (znów marketing), że jako pierwsza lansuje nową rodzinę zapachową gourmand-vetiver (jak to wczoraj nazwano: 'bonbon-vetiver') Mi się to podoba. Jest oryginalne i odswiezajace.

Podsumowujac - odsuwajac na bok marketingowy bullshit i targetowanie, zapach jest ciekawy i ambitny, a do tego bardzo noszalny. Trwalosci nie mozna nic zarzucic. Projekcji nie stwierdze, bo sie przecież cały tym nie wyperfumuje. Na plus jeszcze flakon w kształcie kosmicznego otoczaka - bardzo dobrze leży w ręce. No i slogan zapachu (w millenialskim stylu) - #hatetolove - ale to juz nie wiem czy na plus...

P.S. W czasie prezentacji zapachu, zaprezentowano też nowe logo marki. Jest nudne i tępe. Jak mozna było zrezygnować z tak genialnego signature???Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.04.16 o godzinie 21:52

Następna dyskusja:

Testy na Zwierzętach




Wyślij zaproszenie do