Temat: Testy
Haha, smieszna sytuacja w sobotę, kiedy testowałam kilka nowych perfum.
Podeszła pani, pyta się czego szukam. Odpowiedziałam, że czegoś na lato i nie słodkiego.
Pani mnie zaprowadziła do nowego Versace albo coś w tym stylu. Pamiętam, że bylo różowe, w kwadratowym pudełku i z ozdobnym korkiem.
I przysięgam - to było jakieś mdłe, lekko słodkawe, kwiatowe psikadło, które nawet nie byłam w stanie wyraźnie poczuć!
Musiałam mieć chyba głupią minę, bo w życiu bym nie zwizualizowała letniego, nie słodkiego zapachu jako różowego Versace!
Chwilę później jakaś inna pani znowu mnie próbowała zaprowadzić w stronę tej różowej butelki.
Chyba mieli parcie na te perfumy.
Cokolwiek klientka szuka, kierować w stronę Versace :)