Tomasz
Czunkiewicz
Country Manager (LT,
SK), My App
Temat: Studia - dylemat
Witam!A więc za rok czeka na mnie odpowiedzialna decyzja - wybór kierunku i uczelni. Ogólnie jestem zorientowany na logistykę (co potwierdza w sumie fakt, że piszę na tej grupie), jednak jak to zawsze w tak poważnych sprawach, pojawiło się kilka dylematów.
Otóż (po pierwsze) nie jestem pewien, co byłoby bardziej odpowiednie - logistyka czy transport. Mimo wszystko, są to kierunki odmienne, ale oprócz tego, nie do końca wiem, jakie są podstawowe różnice na studiach na tych kierunkach?
O ile jestem mniej-więcej zorientowany, na jaką uczelnię iść w przypadku transportu, z logistyką, którą wolę chyba bardziej, jest nieco trudniej. Wybór jest taki - albo na specjalność na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu lub we Wrocławiu, albo na kierunek na politechnice lub Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Dodam, że poza ambicjami, mam dobre wyniki w nauce, więc nie boję się lepszych uczelni. Poza tym, miasto tu odgrywa małą rolę - po prostu mieszkam poza granicami Polski i nie ma różnicy, czy jestem 300 km od domu, czy 700. No i jako Kresowiak mam zagwarantowane pełne stypendium.
Warto tu także uwzględnić rolę miast w dziedzinie TSL. Ogólnie już się tym interesowałem i spis ograniczył się do politechnik: poznańskiej, śląskiej (tu wada że jednak ośrodek zamiejscowy, ale to uczelnia z renomą - jak to się traktuje?) oraz łódzkiej, a także do uniwersytetów ekonomicznych: poznańskiego, wrocławskiego oraz katowickiego; ewentualnie Uniwersytet Łódzki.
Słyszałem, że podobno na wydziałach zarządzania politechnik poziom jest niższy, niż na uniwersytetach ekonomicznych - czy to prawda?
Uczelnie prywatne natomiast odpadają, ani wystarczy mi środków, ani jako konserwatysta aż tak im ufam :D
A więc co byście mi poradzili? Jeszcze raz podkreślam, że lubię klimaty i ekonomiczne (a więc logistyka), i techniczne (a więc transport), ewentualnie z lekkim odchyleniem w stronę ekonomicznych. :)