Temat: Kradzieże metodą na walizkę coraz popularniejsze. Czy...

W 2020 r. najpopularniejszą metodą kradzieży samochodów była ta "na walizkę". Motocykle ukraść jest w ten sposób bardzo łatwo, ale złodzieje wolą inną technikę.

Rosnąca popularność elektronicznych gadżetów w naszych motocyklach daje nam z jednej strony sporo wygody, ale z drugiej może ułatwiać życie złodziejom. Dziś niemal każdy motocykl i samochód klasy premium wyposażony jest w system bezkluczykowy – by uruchomić pojazd, wystarczy mieć przy sobie specjalny brelok. Odblokowaniem kierownicy i zapłonu zajmuje się pokładowa elektronika.

...
Metoda "na walizkę" wydaje się zaskakująco prosta, choć wymaga posiadania drogiego sprzętu – wzmacniacza i przekaźnika sygnału kluczyka. Kradzież odbywa się w następujący sposób: jeden ze złodziei, sczytuje sygnał kluczyka za pomocą urządzenia przypominającego niewielką walizkę. W tym celu musi znaleźć się blisko miejsca, gdzie kluczyk się znajduje. W praktyce wystarczy, by usiadł obok nas w restauracji, albo stanął za nami w kolejce.

Sygnał przekazywany jest następnie do drugiego złodzieja, który znajduje się w pobliżu kradzionego pojazdu, nawet kilkadziesiąt metrów dalej. Elektronika skradziony sygnał identyfikuje jako oryginalny, dlatego bez problemu pozwala ona odpalić pojazd i odjechać nim. Nawet kiedy sygnał po odjechaniu zaniknie, ze względów bezpieczeństwa silnik nie zostanie unieruchomiony – stanie się tak dopiero gdy zabraknie paliwa lub złodziej sam go wyłączy.

Zabezpieczyć kluczyk przed kradzieżą sygnału jest dość łatwo – w sprzedaży są specjalne ekranowane etui RFID, można też po prostu owinąć klucz folią aluminiową. Jak wynika z badań przeprowadzonych w 2019 roku przez niemiecki ADAC, na 241 zbadanych pojazdów (237 samochodów i cztery motocykle) wyposażonych w system bezkluczykowy, tylko trzy (Jaguar i-Pace, Land Rover Discovery oraz Range Rover) okazały się odporne na kradzież metodą "na walizkę". Każdy z badanych motocykli (BMW 1200 GS, BMW 1200 RS, Ducati Multistrada 1200 i KTM Super Duke R) poddał się próbie kradzieży bez walki.

Kradzieże motocykli opisywaną metodą są jednak wciąż tylko marginesem. Tylko w pierwszej połowie 2020 roku, w przypadku większości 320 kradzieży motocykli złodzieje posłużyli się metodą "na busa". Najwięcej motocykli ginie z garaży i posesji prywatnych. Na drugim miejscu są parkingi, a na trzecim ulice.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/kradzie%C5%B...