Temat: rośliny mające zły wpływ na otoczenie

Witam, słyszałam wielokrotnie o tym, że są rośliny "pozytywne" jak np. paproć, która podobno ma dobry wpływ na otoczenie oraz rośliny takie jak np. bluszcz, które nie mają najlepszych fuidów. Czy wiecie, gdzie można na ten temat znaleźć więcej informacji?
Maciej A.

Maciej A. gł. specjalista ds.
ogrodniczych/redakto
r

Temat: rośliny mające zły wpływ na otoczenie

Chodzi zapewne o tzw. jonizację dodatnią i ujemną. Jest szereg roślin, które mają takie cechy. Jonizacja ujemna wycisza,uspokaja, sprzyja lepszemu gojeniu sie ran i uodparnia organizm. Dodatnia - pobudza ale może też drażnić lub wywołać agresję. Korzystnie wpływają też na organizm ludzki całe zbiorowiska jak np. bory sosnowe - dużo roślinnych substancji bakteriobójczych (np. fitoncydy), tonizacja układu nerwowego, obniżanie ciśnienia krwi. Do roślin wyciszająco - tonizujących należą np.: brzoza, bukszpan, czarna porzeczka, czeremcha, jałowiec, jaśminowiec, jodła, głóg, modrzew, sosna, świerk i właśnie paproć i rumianek. Rośliny pobudzające to np.: bezczarny, buk, dąb, jarzębina, klon, lipa, leszczyna, konwalia majowa.
Cała tajemnica w wytwarzanych przez rośliny substancjach lotnych - fitoncydach. Wchodzą one w skład systemu obronnego roślin.

Temat: rośliny mające zły wpływ na otoczenie

Dziękuję :)
a czy możesz mi coś podpowiedzieć jeszcze na temat roślin doniczkowych, trzymanych w domowych warunkach? :) albo podpowiedz mi proszę do jakiej książki powinnam zajrzeć.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: rośliny mające zły wpływ na otoczenie

Maciej A.:
Cała tajemnica w wytwarzanych przez rośliny substancjach lotnych - fitoncydach.
Macieju, Twój zestaw roślin jest ogólnie sensowny, jednak w wypowiedź wkradły się niepotrzebne skróty myślowe. Otóż produkcja fitoncydów (lotnych substancji, często o charakterze olejków eterycznych, działających bakteriobójczo poprzez oddziaływania biochemiczne) i ujemna jonizacja powietrza przez poszczególne gatunki roślin to dwa zupełnie rozdzielne zjawiska. Często mechanizmy obronne roślin oparte są głównie na jednym z nich (np. silnie pachnące rośliny środowisk suchych produkują fitoncydy, ale ich udział w jonizacji powietrza jest znikomy).
Co do roślin doniczkowych, to istnieją m.in. dane Wolvertona, który do roślin produkujących najwięcej jonów ujemnych zalicza paproć nefrolepis (Nephrolepis exaltata - niekoniecznie inne gat. paproci), palmę areka (Chrysalidocarpus lutescens), zielistkę (Chlorophytum comosum) i właśnie bluszcz (Hedera helix). Mylne przekonanie o nienajlepszym wpływie bluszczu może się brać stąd, że roślina ta w naturze często rośnie w miejscach o promieniowaniach niekorzystnych dla człowieka, które właśnie skutecznie neutralizuje. Podobnie jest z dębami. Lipa należy też do drzew o szczególnie intensywnej produkcji jonów ujemnych.
Jeżeli chcesz wybrać rośliny doniczkowe zapewniające korzystną jonizację, to możesz posłużyć się orientacyjnym kluczem - będzie to większość roślin, które mają:
- dużą masę podłużnych, często silnie rozczłonkowanych liści,
- wysokie tempo transpiracji (trzeba je dużo i często podlewać),
- oraz te, które zbierają więcej kurzu na swej powierzchni niż inne w tych samych warunkach.
A co do fitoncydów - to będą głównie rośliny znane z zastosowania w aromaterapii, jednak poszczególne gatunki mogą mieć zupełnie inne działanie na organizm człowieka, i tu warto zajrzeć do jakiegoś wykazu roślin lub olejków eterycznych, stosowanych przez aromaterapeutów.
A działanie drzew jako kondensatorów i ich rezonans energetyczny z organizmem człowieka - to jeszcze inna wielka dziedzina wiedzy...

Temat: rośliny mające zły wpływ na otoczenie

Dziękuję za fachową poradę :)

Temat: rośliny mające zły wpływ na otoczenie

o rany wymieniles sporo moich ulubionych drzew i wlasciwie wszystkie mieszcza sie w grupie tych pobudzajacych
lipa buk dab jarzebina :)))

gdzie szukac info na temat wlasnie drzew i ich oddzialywania?
interesuje mnie to bo mam dzialeczke ktora moj ojciec namietnie obsadza wszelkiej masci drzewami zupelnie bez ladu i skladu
prawdopodobnie kiedys bede tam mieszkala i juz teraz chcialabym zaplanowac jakos drzewostan
teren jest raczej nieco podmokly i gliniasty (nisko polozona laka - rosna zolte dzikie lilie - nie znam fachowej nazwy i szybko niemal w oczach rosna wierzby) niestety czesc juz jest i bedzie zasypywana niezbyt dobra ziemia (wlasciwie to tragiczna)
na razie dobrze tam rosna lipki jarzebiny tyle o ile i jakies sosenki ktore bardzo ciezko sie przyjely - chyba nie pasuje im ten teren...
i sporo innych roznosci
wierzby jak sie nie upilnije to zarosna wszystko
jak ja jako laik moge dobrac tam miare sensownie drzewostan?Katarzyna P. edytował(a) ten post dnia 29.11.07 o godzinie 22:49



Wyślij zaproszenie do