Temat: rosiczki i żywe kamienie
w celu propagowania u swojej latorosli zainteresowania roslinami pomyslalam ze cos fajnego mlodemu wychoduje a jeszcze lepiej jak zrobimy to razemsyn bedzie mial na dniach 9 urodziny pora roku swietna wiec okazja tez niezla zeby zaczac ogrodniczy eksperyment
padlo na rosiczki itp. bo oczywiscie strasznie podekscytowalo go to zjadanie much itp.
zywe kamienie to juz moj wymysl zeby mlody zobaczyl ze roslina to nie zawsze lodyga i liscie
no i zaczyna sie...
zakupilam na allegro nasiona roslin i tu zaczynaja sie moje obawy czy to wszystko wypali a dokladnie - wykielkuje...
na szczescie do nasion sprzedawca dolacza od razu podloze wiec tu odpada problem w czym te cuda posadzic zeby im bylo dobrze
plan jest taki ze odbieramy na poczcie paczke ladujemy podloze do doniczek siejemy i czekamy
z tym ze raczej mam blade pojecie o uprawie tych akurat gatunkow roslin...
wszelkie dobre rady mile widziane
bo jak nie wyjdzie... to bardzo ucierpi moj wizerunek rodzica i "ogrodnika" wiec porazka nie wchodzi w gre