Ryszard
Kaminski
wlasna dzialalnosc,
stolarstwo
Temat: silnik grawitacyjny
Szukam wsparcia wsród rzeszy dobrych ludzi którym lezy na sercu problem ekologii.Zbudowałem silnik grawitacyjny który do swojego napędu potrzebuje siły przyciągania ,jak wiadomo takie zjawisko jest powszechne.Trzeba tylko sposobu aby je okiełznać i nic więcej .Ten sposób to połaczenie ze sobą zasad pracy wszystkich znanych dotychczas prostych maszyn :dzwigni ,koła ,wiosła ,wahadła itp.,dodatkowo ma to się odbywać w przestrzeni z zachowaniem odpowiedniej proporcji, kształtu ,ma to się odbywać w odpowiednim miejscu i czasie .
Już widzę i słyszę krzyk ze to nie jest mozliwe ,ale czy macie rację czy nie działa taka siła ,ale że jej nie widać jak promieni i podmuch wiatru dlatego jest tak trudna do pojęcia .a jednak każdy ją odczuwa ,trzeba tylko sposobu aby to zobaczyc .nikt w to nie wierzy ,ale niestety to jest to święta prawda .Korzystając z przykładów natury, można nie podważając znanych zasad i praw fizyki zbudować taki silnik.
Problem jest tylko w tym ze naukowcy nie przywiązują wiekszej uwagi do załamania linii działania siły grawitacji wokół i przed każdą masą .To jest powód ze grawitacji samej ,jako siły nie bierzemy pod uwagę jako żródła pozyskania odpowiednim sposobem energii .A robimy to jednak od dawna,chociażby hydroelektrownie.Podobnie jest z energią słoneczną też trzeba sposobu aby ją pozyskać ,lub rozszczepić za pomocą odpowiedniego kąta czyli pryzmatu ,lub można jesli się ktoś tylko uprze odbic je za pomocą lustra.Otóż taki prosty podobny do tego sposób ,należy zastosować do siły grawitacji ,rozszczepić a następnie skupić w odpowiednim miejscu te siły, aby przyniosła pożytek jak dla przykładu popchnięta i odbita kul bilrdowa zmieni kierunek, nie prawda? Rzucona odpowiednio spreparowana kula po równej płaszczyznie powróci jak bumerang i bedzie zataczała okręgi ,znacząc trasę swojej drogi podobnej do układu skorupy dla przykładu ślimaka winniczka.Prezentowałem to na pikniku naukowym i jak się spodziewałem każdy kto to zobaczył mówił ze jest to proste .To dlaczego tego zjawiska nie wykorzystac .Skoro można uzyć siły grawitacji aby ona jak kierowca w samochodzie kręcąc kierownicą nadaje kierunek jazdy ,tak siła grawitacji sama może zmienić swój kierunek działania a dodatkowo w odpowiednio zaaranżowany sposób pozyska impuls energii przy każdym miejscu pokonywania kąta prostego w stosunku do osi i swojego miejsca zawieszenia i zadziała jak wahadło . Gdy to co opisałem z rzuconą kulą odwrucimy i słę grawitacji opadającego przedmiotu odpowiednio zaaranzujemy to przekierujemy jej kierunek tam gdzie trzeba bo w tym jak mówią uczeni jest wielki problem .To odpowiedni kąt zrobi swoje ale nie mozna przekroczyć pewnych wielkosci musi byc wszystkiego w sam raz w odpowiednim czasie miejscu i proporcji.I to by było na tyle..Ale to juz wystarczy bo na pewno i tak namotałem.
A teraz krótko o co mi chodzi, szukam ludzi do wspóółpracy ,przerwałem prace nad silnikiem grawitacyjnym z powodu braku srodków ,mam do pomocy naukowca z polski i USA ,liczę na Waszą pomoc ,to co napisałem jest prawdą ,nie bede udowadniał ze nie jestem wielbładem bo chyba jak sami wiecie nie o to chodzi .
Pukam gdzie tylko mozna ale każdy uwaza mnie za głupca .w zasadzie to już mi jest wszystko jedno czy mi się to uda dokończyć czy nie . Chwilami myślę że ten wynalazek tak jak niedyś nie ujzy światła dziennego bo jak na razie nie jest mnie nawet stać na patent .Dlatego będe publikował zdjęcia i filmy .Serdecznie pozdrawiam wszystkich Ryszard
ps,
Takie urządzenie zbudował juz w XVIII w niejaki Bessler ale tak jak mnie dziś nikt,a jemu wówczas nie dał w to wiary..
Jeżel ktoś uważa że zasługuję na pomoc .Proszę niech powiadomi swoich przyjaciół których może to zainteresować o moim kontrowersyjnym wynalazku .Być moze wspólnie doprowadzimy temat do finału.ryszard kaminski edytował(a) ten post dnia 23.02.10 o godzinie 04:25