Wacek Warszawa

Wacek Warszawa Online Marketing

Temat: problemy z NLP, lepiej nie igrac z wyobraznia?

Witajcie,

Okay, mowi sie, ze NLP odmienia zycie, pewnie wszyscy, badz conajmniej wiekszosc sie z tym zgodzi, dalej... kursy nlp, ksiazki o nlp, w koncu praktycy nlp twierdza, ze bedzie sie rozwiazywac problemy lepiej, osiagac wiecej, czuc lepiej, no pelna liste pozytywnych efektow tu mozna wlozyc z jakiegokolwiek kursu prowadzonego przez wiekszosc trenerow.

Wszystko powyzsze to prawda, dla mnie pojawia sie jedynie pytanie czy aby na pewno wszedzie chcemy pchac te nowe umiejetnosci?

Mnie najbardziej pociaga wplyw, perswazja i manipulacja, zarowno na otoczenie, jak i na siebie i czasami to jest hmmm... przerazajace jak gleboko mozna na siebie wplynac i co w sobie mozna zakodowac.

Zastanawialiscie sie nad tym?

Ja do wczoraj nie.

Okay, kazdy kto potrenuje potrafi siebie wprowadzic w aktualnie porzadany stan, ale tak, aby moc siebie wprowadzic w dany stan nalezy go wczesniej jakos poznac, kiedys doswiadczyc.

Zdarza mi sie programowac w sobie rozne odruchy, czy ciagi czynnosci, cale sekwencje, ale tez do tej pory zawsze wszystko byly to rzeczy, ktore juz jakos znalem, poznej moglem wykonac calosc bez zawracania sobie tym glowy, natomiast nie zdawalem sobie sprawy, ze za pomoca wyobrazni mozna wyuczyc sie i chyba dosc gleboko zakodowac zupelnie nowe algorytmy postepowania, zakodowac w sobie rzeczy, ktorych do tej pory sie nie robilo wcale.

Stworzylem sobie wyimaginowana sytuacje i wpisalem w siebie caly algorytm postepowania awaryjnego (na wypadek ataku terrorystycznegom), przy czym nie byl to algorytm, ktory mozna nazwac zdroworozsadkowy, nic takiego.

Jakies bylo moje zdziwienie, gdy wczoraj wieczorem stalo sie cos, co podzialalo jak 'pstryk' i wywolalo natychmiastowa 'akcje', przy czym calosc skladala sie z szeregu czynnosci, ktorych nigdy nie robilem, natomiast automatyzm jaki dzialal byl nie do powstrzymania, po jakims czasie zaczalem sie zastanawiac po co cos robie, ale wszystko dzialo sie automatycznie, skonczylo sie przed domem w ogrodzie, gdy sprawdzalem sasiadow.

Wrazenie bylo niesamowite, wszystko dzialo sie absolutnie bezwarunkowo i bez wiekszych emocji, ktore owszem przyszly, ale gdy zdalem sobie sprawe calkowicie z tego co zrobilem i przypomnialem sobie jak calosc trenowalem od czasu do czasu przed snem lezac w lozku i bladzac myslami to tu to tam, ukladajac plan dzialania, algorytm, ktory uwzgledniaj rozne tak/nie/jezeli.

Mimo, ze efekt troche mnie wystraszyl, to jest bardzo pociagajacy, ale, ale... Tu wlasnie pojawia sie moje pytanie.

Czy programujecie sie na jakies konkretne zachowania i czy np wyzwalacie wszystko sami swiadomie uwalniajac konkretna kotwice? Czy tez moze pozwalacie sobie na uwolnienie danego schematu dzialania nieswiadomie, dzieki czynnikom zewnetrznym?
Jesli i tak i tak, to co decyduje o wyborze?

Czy pozwalacie na wszystko waszej wyobrazni, czy jakos sie limitujecie, jesli tak, to jak?

Moze ktos sie zetknal z jakas literatura na ten temat?

Pozdrawiam serdecznie
Wacek

Temat: problemy z NLP, lepiej nie igrac z wyobraznia?

Kiedyś eksperymentowałam z wkładaniem różnych sekwencji POMIĘDZY inne i ... osłabiłam sobie refleks przy jednym z testów. Było kiepsko :)))))

Pamiętaj o odkręceniu :)))))))))

Super

Następna dyskusja:

Po wielu szkoleniach NLP uc...




Wyślij zaproszenie do