Jarosław
J.
Doradca finansowy,
twórca biznesplanów,
specjalista do sp...
Temat: Problem z GPS'em GP-1 i Nikonem D90
Witam serdecznie.Dwa dni temu kupiłem w jednym z internetowych sklepów moduł GPS GP-1 Nikona. Od blisko 6 miesięcy posiadam lustrzankę Nikona D90. Po otrzymaniu urządzenia nie miałem żadnych problemów z jego podłączeniem do korpusu. Model GPS'a GP-1 ma na górze obudowy diodę świecącą się bądź migającą na zielono lub czerwono. Po podłączeniu urządzenia do aparatu dioda migała czerwonym światłem - co oznaczało, że GPS działa - pobiera z korpusu prąd, ale nie jest w stanie namierzyć satelit.
Po wyjściu z budynku GPS - momentalnie namierzał co najmniej 3 satelity - dioda pulsowała na zielono, bądź nawet świeciła światłem ciągłym. Udało mi się zrobić kilkanaście zdjęć z danymi o współrzędnych.
Mój problem polega na tym, że w pewnym momencie (nie jestem pewien, czy przypadkiem nie po zmianie jakichś ustawień) aparat po uruchomieniu przestał wykrywać moduł GPS. Na górnym wyświetlaczu korpusu nie jest wyświetlana ikonka "GPS" a dioda w urządzeniu nie miga nawet na czerwono.
Wszystko było dobrze do momentu zrobienia kilkunastu zdjęć.
Aby zdiagnozować problem pojechałem do jednego ze sklepów Fotojokera (tam kupiłem aparat). Nie pomogło:
- przedmuchanie sprężonym powietrzem wtyków w body i w odbiorniku GPS,
- ponowne rozłączenie i połączenie kabli łączących GPS i body;
- wyzerowanie ustawień aparatu (D90-ki) poprzez przyciśnięcie i przytrzymanie dwóch przycisków umiejscowionych po prawej, górnej stronie korpusu (przyciski te oznaczone są z boku zielonymi kropkami);
- zmiana akumulatora zasilającego aparat.
Po podłączeniu odbiornika GPS do innego body dioda od razu zaczynała migać na czerwono (!). Dioda miga na czerwono także po podłączeniu urządzenia poprzez port USB do komputera.
Czy ktoś wie, jaka może być przyczyna tego stanu rzeczy?
Co mogło się zepsuć? Jak poważna jest to usterka? Czy ktoś "przechodził" przez coś podobnego? Za trzy dni udaję się na urlop.
Zależy mi na jak najszybszym naprawieniu aparatu. Aparat jest na Nikonoskiej gwarancji. Czy oddając aparat do naprawy gdzieś indziej (czas, czas, czas!) nie utracę gwarancji? A może ktoś korzystał z europejskiej gwarancji Nikona - serwisując aparat nie w Polsce.
Przyznam się, że czuję się autentycznie chory myśląc o tym, że najprawdopodobniej będę musiał oddać aparat do serwisu Nikona.
Liczę na odzew.
Przepraszam za dosyć długi tekst.
Jarosław Jarocki
PS. I ostatnia rzecz - czy ktoś korzystał z GPS'a GP-1 po podłączeniu go do normalnego, stacjonarnego komputera?
Nie mogłem znaleźć w sieci jakichkolwiek sterowników.