Mariusz Mastalerek

Mariusz Mastalerek Agencja Reklamowa
Hit Home -
właściciel

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Zamówienie: pościel satynowa 69zł. na portalu groupon.pl.
Należy wybrać wzór pościeli rejestrując się na stronie i podając kod kuponu.

Wpłacone od ręki. Otrzymuję informację, że muszę oczekiwać na kupon, a zostanie on do mnie wysłany po zakończeniu sprzedaży. Oczekuję zatem cierpliwie na kupon. 19.08.2011 kupon zostaje przysłany pocztą elektroniczną - jest już nieważny. Dzwonię zatem do wskazanego przez Groupon oferenta: faro.com.pl. Zdenerwowana Pani twierdzi mniej więcej tak: "Mam już dość tych telefonów, my nie sprzedajemy tej pościeli. Groupon kupił od nas 1000 sztuk i sprzedaje ją na własną rękę. Proszę kontaktować się z nimi".

No to piszę jeszcze tego samego dnia do Groupon prośbę o wyjaśnienie sprawy.
Po 4 dniach otrzymuję odpowiedź, że kupon został wykorzystany. Po kolejnych kilku mailach Pani z BOK obiecuje wyjaśnić sprawę w magazynie. Od tamtej pory przypominam się jej dwukrotnie, mniej więcej co tydzień. W końcu... dostaję kurierem pościel. Ani satynową, ani zgodną z zamówionym wzorem. Nadawca przesyłki: Mass Mailing Integrated, Fabryczna 25A, 90-341 Łódź.

05.09.2011 o 12:11 (w dniu otrzymania przesyłki) poirytowany piszę mailem reklamację do Groupon, załączając zdjęcia pościeli. Minutę później otrzymuję potwierdzenie odebrania. Do dzisiaj głucha cisza.

Oczywiście posiadam zarchiwizowaną całą korespondencję z Groupon.
Zamierzam domagać się realizacji zlecenia zgodnie ze złożonym z zamówieniem.Mariusz Mastalerek edytował(a) ten post dnia 01.10.11 o godzinie 22:48
Mariusz Mastalerek

Mariusz Mastalerek Agencja Reklamowa
Hit Home -
właściciel

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Dodam jako ciekawostkę, że Pani przyjmująca reklamację nie widzi różnicy między wzorem pościeli zamówionej, a przesłanej. Chyba próbują zrobić ze mnie... nawet boję się myśleć ;)

Paweł L.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Mira M.

Mira M. florystka, pracownik
biurowy...

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Mariusz Mastalerek:
Dodam jako ciekawostkę, że Pani przyjmująca reklamację nie widzi różnicy między wzorem pościeli zamówionej, a przesłanej. Chyba próbują zrobić ze mnie... nawet boję się myśleć ;)

a bo czepiasz się człowieku......:)))
posciel jest..?
JEST
cała..?
CAŁA

wzorek ma..?
MA
....
TO JUZ GIT...:))))

HM....
Wymusiłes na mnie zastanowienie,
czy jesli wykupiłam gruponik na karnecik na TAI CHI

TO RYZYKUJĘ....miast tego przedszkolne pajacyki czy zajecia np..... z damskim bokserem...?

ło jesssuuuu.....

konto usunięte

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Ja tam zawsze powtarzam "chytry traci dwa razy...".. i nie ma nic za darmo, dobrych produktów nie ma w promocji :)

Paweł L.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Mariusz Mastalerek

Mariusz Mastalerek Agencja Reklamowa
Hit Home -
właściciel

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Łukasz Karolczak:
Ja tam zawsze powtarzam "chytry traci dwa razy..."..

Ja nie kupiłem taniej podróbki z pretensjami, że nie działa jak drogi oryginał. Poza tym Groupon to nie jakiś ciemny typek w środku nocy pod mostem. Tego powiedzenia nie używa się w takim kontekście. Sorry.

i nie ma nic za darmo, dobrych produktów nie ma w promocji :)

A czy ja czegoś chcę za darmo? Nie.
Poza tym Groupon to nie outlet, w którym za lepszą cenę dostaje się feler, co każdy powinien wiedzieć i z czym każdy powinien się pogodzić.

Nie bardzo rozumiem te uwagi. Zły dzień?Mariusz Mastalerek edytował(a) ten post dnia 20.09.11 o godzinie 20:16

konto usunięte

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Nie do końca.
:)
Kwestia taka, że dobry produkt / usługa nigdy się nie znajdzie na gruponie bo tego nie potrzebuje, czyli trzeba się liczyć z jakością *(a właściwie jej brakiem) dlatego masz teraz problem, jak i setki innych ludzi w zupełnie innych przypadkach.
Tomek Kamola

Tomek Kamola Emiraty Arabskie a w
szczególności Dubaj

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Panie Łukaszu,
Nie zgodzę się z tym, ze dobry produkt, czy usluga nie ma szans na grupowych zakupach. Wiele firm moze chciec dotrzec do wiekszej liczby klientow i wykorzystuje mozliwosc platform grupowych zakupow.

Jakis czas temu zaproponowalismy sprzedaz naszych uslug na jednej z takich platform. Nie byl to Grupon, bo oni sa z ksiezyca jesli chodzi o prowizje. Niemniej udalo sie nam porozumiec z inna firma.
Prowizje pobierane przez platforme byly ponizej ogolnie przyjetych prowizji (branza turystyczna i mam na mysli zwyczajowe prowizje agentow).

Platforma sprawdzala oferte i zanim opublikowalismy ją, trzeba bylo udowodnic, ze jest dobra i rzeczywiscie tansza. Nie bylo to takie proste:)

Finalnie udalo sie nam zainteresowac grupke klientow i co najwazniejsze po skorzystaniu z tej oferty mielismy praktycznie od wszystkich klientow telefony z podziekowaniami. Nie prosilismy, nie nalegalismy, ale klienci byli bardzo zaskoczeni jakością usług i ceną.

Nam sie udalo. Ale wiem, ze wiele uslug jest wielką ściemą a o Gruponie mam bardzo kiepskie zdanie. Zarowno jako klient jak i osoba, ktora chciala porozumiec sie co do wspolpracy.
Mira M.

Mira M. florystka, pracownik
biurowy...

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Pawel L.:
Zła wiadomość - TAI CHI zamieniają na aquarobic dla ciężarnych
Mira M.:
HM....
Wymusiłes na mnie zastanowienie,
czy jesli wykupiłam gruponik na karnecik na TAI CHI

Paweł a czemu zła......
byłoby cudnie, hihiuhihi
Mira M.

Mira M. florystka, pracownik
biurowy...

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Tomek Kamola:
Panie Łukaszu,
Nie zgodzę się z tym, ze dobry produkt, czy usluga nie ma szans na grupowych zakupach. Wiele firm moze chciec dotrzec do wiekszej liczby klientow i wykorzystuje mozliwosc platform grupowych zakupow.

Jakis czas temu zaproponowalismy sprzedaz naszych uslug na jednej z takich platform. Nie byl to Grupon, bo oni sa z ksiezyca jesli chodzi o prowizje. Niemniej udalo sie nam porozumiec z inna firma.
Prowizje pobierane przez platforme byly ponizej ogolnie przyjetych prowizji (branza turystyczna i mam na mysli zwyczajowe prowizje agentow).

Platforma sprawdzala oferte i zanim opublikowalismy ją, trzeba bylo udowodnic, ze jest dobra i rzeczywiscie tansza. Nie bylo to takie proste:)

Finalnie udalo sie nam zainteresowac grupke klientow i co najwazniejsze po skorzystaniu z tej oferty mielismy praktycznie od wszystkich klientow telefony z podziekowaniami. Nie prosilismy, nie nalegalismy, ale klienci byli bardzo zaskoczeni jakością usług i ceną.

Nam sie udalo. Ale wiem, ze wiele uslug jest wielką ściemą a o Gruponie mam bardzo kiepskie zdanie. Zarowno jako klient jak i osoba, ktora chciala porozumiec sie co do wspolpracy.


Bo Tomku tak winno byc

....ale nazbyt często nie jest
i w tym fakcie legł problem

a Tobie gratuluję i polecam tę formę współpracy na zaś również

pozdrawiamMira M. edytował(a) ten post dnia 20.09.11 o godzinie 23:44
Marcin M.

Marcin M. prasa, książka, ruch

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Organizacje konsumenckie, nie ma się co zastanawiać. Groupon powiela standardy Grupera, jak widzę. a może na odwrót?
i w sumie - można wytoczyć proces i skazac człowieka za gaz pieprzowy za kilkadziesiąt złotych (autentyk z allegro) to można i za komplet pościeli.
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Łukasz Karolczak:

Bez przesady. Byłam z koleżanką na SUSHI
z mydeal za 34 złote i NICZYM się nie
różniło od "normalnego" za 75.

Gdyby zamiast sushi przynieśli
puszkę śledzi z Lidla, wściekłabym się.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Dopóki firmy reklamujące się przez zakupy grupowe nie zrozumieją, że to reklama - REKLAMA - czyli muszą mieć na nią kasę to będzie jak jest.
To jest reklama. A to oznacza, że to jest inwestycja. A kto nie ma miedzi ten w domu siedzi.
Po drugie - kurs prawa jazdy niczym nie różni się z Grupona od tego "prawdziwego". Fryzjer też. Kosmetyczka- też. Skok na spadochronie też. Więc nie demonizujmy :)
Po trzecie - zanim zrobisz zakupy jako klient na takim gruponie - przeczytaj regulamin. To bardzo dobrze robi. Żeby potem się nie czepiać garbatego,że ma proste dzieci (Grupon jest pośrednikiem - nie bierze odpowiedzialności za towar/usługę - pa).Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 01.10.11 o godzinie 22:00
Mariusz Mastalerek

Mariusz Mastalerek Agencja Reklamowa
Hit Home -
właściciel

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Tak to jest kiedy nie czyta się postu w całości, więc zacytuję:

"Dzwonię zatem do wskazanego przez Groupon oferenta: faro.com.pl. Zdenerwowana Pani twierdzi mniej więcej tak: "Mam już dość tych telefonów, my nie sprzedajemy tej pościeli. Groupon kupił od nas 1000 sztuk i sprzedaje ją na własną rękę. Proszę kontaktować się z nimi".

Poza tym nie uważam, że jeśli ktoś korzysta z okazji to znaczy, że go na coś nie stać. Dziwny tok rozumowania.

P.S. regulamin to jedno, a jakość towaru to drugie. Zwłaszcza, jeśli sprzedawcą jest bezpośrednio Groupon.Mariusz Mastalerek edytował(a) ten post dnia 01.10.11 o godzinie 22:48

Paweł L.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Mariusz Mastalerek

Mariusz Mastalerek Agencja Reklamowa
Hit Home -
właściciel

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Paweł L.:
Jak już to dzwoniłeś do : http://www.faro.com.pl/

Słuszna uwaga. Już poprawione. Dziękuję.Mariusz Mastalerek edytował(a) ten post dnia 01.10.11 o godzinie 22:49
Maciej Wernicki

Maciej Wernicki PR & marketing
professional | IT,
consumer
electronics, n...

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Kilka razy już miałem okazję kupować na serwisach zakupów grupowych - z czego dwa przypadki (aż, bądź tylko) okazały się niewypałem:
mycie i woskowanie samochodu, gdzie nie można było się dodzwonić oraz pozycjonowanie stron, co później wyszło zwykły szwindel - już bez wchodzenia w szczegóły.

Jakie są moje spostrzeżenia? Winę ponosi sam nieuczciwy usługodawca (co oczywiste) oraz handlowiec z danego serwisu zakupów grupowych, który nie zawsze dokładnie sprawdza reputację/opinie na temat danego kontrahenta.

Nie zmienia jednak to mojej opinii o zakupach grupowych, jako okazji do kupienia różnych ciekawych rzeczy (począwszy od wycieczek, skończywszy na art. RTV czy kuponach do restauracji).
Nie przeczę jednak, że w/w przypadki są bardzo hmmm.. wkurzające ;)

Zaznaczam, że za każdym razem, gdy okazywało się, że kupiony groupon/gruper/deal to niewypał - zawsze dostawałem zwrot pieniędzy.

konto usunięte

Temat: Groupon - prawdziwa historia

.:
Nie do końca.
:)
Kwestia taka, że dobry produkt / usługa nigdy się nie znajdzie na gruponie bo tego nie potrzebuje, czyli trzeba się liczyć z jakością *(a właściwie jej brakiem) dlatego masz teraz problem, jak i setki innych ludzi w zupełnie innych przypadkach.

ale głupoty.

Temat: Groupon - prawdziwa historia

Łukasz Strzelec:
ale głupoty.
Kolego. To NIE JEST MIŁE. Proszę o kulturę w tej grupie.



Wyślij zaproszenie do