Agnieszka Kotowska

Agnieszka Kotowska Starszy Konsultant
Klienta, Bank
Millennium S.A.

Temat: Wrodzona niedoczynność tarczycy a orzeczenie o...

Witam serdecznie
Piszę w tej grupie, ponieważ liczę na fachową odpowiedź.
Mój syn ma 10 lat, od urodzenia choruje na wrodzoną niedoczynność tarczycy,miał też obniżone napięcie mięśniowe.
Urodził się też w zamartwicy a ja w ciąży miałam cukrzycę.
Do 2006 r. posiadał orzeczenie o niepełnosprawności. Potem już nie stawałam z nim na komisję, w roku 2008 lekarka, do której chodziliśmy stwierdziła, że choroba minęła, zaznaczam, że co dwa miesiace robiłam mu wyniki i były w normie.
Niestety w sierpniu tego roku okazało się, że ma podwyższony poziom TSH, udaliśmy się do endokrynologa, który stwierdził, iż WNT nie mogła tak sobie minąć i mimo tego, że wyniki były dobre to dziecko cały czas powinno przyjmować hormon.Zaczeliśmy znowu podawać lek i TSH unormowało się.
Syn ma trudności z koncentracją oraz z równowagą, rozwija się wolniej od swoich rówieśników, bardzo dużo czasu poswięcam z nim nad nauka.Wysyłam go na basen oraz inne zajęcia ruchowe aby się wzmocnił.
Od kwietnia ma bardzo podwyższony poziom cholesterolu oraz w związku, że rosnie uwidoczniła mu się wiotkość stawów.
Czy mój syn ma szanse aby otrzymać po takim czasie orzeczenie o niepełnosprawności.
Wczoraj stawiliśmy się na komisji, Pani Lekarka potraktowała mnie bardzo brzydko, stwierdziła, że co drugie dziecko ma niedoczynność i to nawet nie wykrytą, zdziwiłam się i powiedziałam, że to dziwne ponieważ, po to są badania przesiewowe z piętki noworodka aby stwierdzić czy dziecko choruje czy nie, następnie powiedziała to, że dziecko miało obniżone napięcie mięsniowe to mogło być wynikiem zamartwicy, owszem mogło ale jednym z głównych objawów przy niedoczynności jest właśnie obniżone napięcie.
Zapytałam, czy w takim razie miałam nie podawać leku? jeśli to bym zrobiła to w tym momencie mój syn miałby poważne problemy psychoruchowe.
Czy mam rację? Czy powinniśmy otrzymać takie orzeczenie?
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: Wrodzona niedoczynność tarczycy a orzeczenie o...

Rozumiem, że chodzi o ZUS, czy tak?

Nie ma żadnego innego wyjścia niż przejść przez lekarza orzecznika, a w razie odmowy odwoływać się. Wówczas ZUS powoła komisję, która może bądź to podważyć orzeczenie lekarza orzecznika, bądź potwierdzić. Po decyzji komisji można jeszcze odwołać się do sądu.

Skądinąd wiem, że takie odwołania działają, nie należy tracić nadziei.

Należy również ustalić poziom niepełnosprawności w Powiatowym Zespole ds. Orzekania o Niepełnosprawności.



Wyślij zaproszenie do