Sylwia Cegieła

Sylwia Cegieła Doświadczony
dyrektor szkoły
językowej,
marketing, PR, od...

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

Witam serdecznie, problem intymności i seksu jest niezwykle istotny dla każdego człowieka. Nie tylko ludzi zdrowych, ale też tych dysfunkcją ruchu. Na naszym portalu http://zrobmy-to-razem.pl ukazał się niedawno artykuł poruszający ten problem. Można go przeczytać tutaj http://www.zrobmy-to-razem.pl/art/seks-niepelnosprawnych.

Napiszcie, co wy o tym sądzicie?

Jakie macie poglądy na temat seksualności osób z niepełnosprawnością?

Zapraszamy do komentowania i odwiedzenia naszego portalu http://zrobmy-to-razem.pl .

Można nas również znaleźć na nk.pl oraz Facebooku.

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

Teraz to już pryszcz, nikt się tym nie przejmie. Trzeba by zrobić artykuł o niepełnosprawnych homoseksualistach! To by jeszcze mogło kogoś zainteresować. Albo o niepełnosprawnych homoseksualistach ożenionych z osobami płci przeciwnej przemocą przez ojców alkoholików.

Albo o niepełnosprawnych pedofilach!

A tu co? Seks niepełnosprawnych? A co to za temat?

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

Sylwia C.:


Właśnie wczoraj był dokument na ten temat, "Scarlet Road" (u nas "Inna seksmisja").

http://www.telemagazyn.pl/program-tv/1000000823891,inn...

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

Ryszard Zielinski:

To nie o tym jest ten film. A raczej, nie przede wszystkim o tym.

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

Ryszard Zielinski:
Adam Pietrasiewicz:
A tu co? Seks niepełnosprawnych? A co to za temat?
Panie Adamie. Temat dotyczy seksu ludzi niepełnosprawnych. Seks to konsekwencja miłości.
Czy jeszcze więcej chciałby Pan wiedzieć w tym temacie?


Ja niczego specjalnego dowiadywać się nie mam potrzeby, tak jak nie mam ochoty specjalnie dowiadywać się o seksie osób rudych.

Uważam, że to jest zwyczajnie głupie takie wyszukiwanie na siłę tematów, szczególnie tak zwanych "trudnych". A tak naprawdę to są zwyczajne brednie - seks niewidomego odbywa się tak samo jak głuchego. A kompleksy miewają wszyscy, zarówno kulawi jak i sportowcy z najwyższej półki. Więc takie tematy, które co jakiś czas powracają i pewnie powracać będą to zwyczajne bzdury, które dokładnie niczego nie wnoszą.

Najważniejszą przyczyną bzdurności takich tematów jest fakt, że nie ma grup bardziej zróżnicowanych pod KAŻDYM WZGLĘDEM niż niepełnosprawni. KAŻDY niepełnosprawny jest wyjątkowy i inny od KAŻDEGO innego niepełnosprawnego. Dlatego pisanie o jakichś cechach wspólnych w JAKICHKOLWIEK dziedzinach to wielka bzdura. Mnie nic nie łączy z niewidomymi ani głuchymi. Nie mam żadnych cech wspólnych, w mojej niepełnosprawności z osobami upośledzonymi psychicznie. Nie mam zupełnie żadnych problemów związanych z moimi relacjami z kobietami, natomiast mnóstwo moich całkowicie sprawnych znajomych ma wielkie kompleksy.

Dlatego twierdzę, że takie "TEMATY" to jedna wielka bzdura, mająca na celu jedynie przyciągnięcie niezdrowej uwagi do tematu kalek i seksu, bo przecież każdy chciałby się dowiedzieć, jak ten cholerny paralityk poradził sobie żeby tej kobiecie dziecko zrobić.

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

Ryszard Zielinski:
Adam Pietrasiewicz:
Ryszard Zielinski:
Adam Pietrasiewicz:
A tu co? Seks niepełnosprawnych? A co to za temat?
Panie Adamie. Temat dotyczy seksu ludzi niepełnosprawnych. Seks to konsekwencja miłości.
Czy jeszcze więcej chciałby Pan wiedzieć w tym temacie?


Ja niczego specjalnego dowiadywać się nie mam potrzeby, tak jak nie mam ochoty specjalnie dowiadywać się o seksie osób rudych.

Uważam, że to jest zwyczajnie głupie takie wyszukiwanie na siłę tematów, szczególnie tak zwanych "trudnych". A tak naprawdę to są zwyczajne brednie - seks niewidomego odbywa się tak samo jak głuchego. A kompleksy miewają wszyscy, zarówno kulawi jak i sportowcy z najwyższej półki. Więc takie tematy, które co jakiś czas powracają i pewnie powracać będą to zwyczajne bzdury, które dokładnie niczego nie wnoszą.

Najważniejszą przyczyną bzdurności takich tematów jest fakt, że nie ma grup bardziej zróżnicowanych pod KAŻDYM WZGLĘDEM niż niepełnosprawni. KAŻDY niepełnosprawny jest wyjątkowy i inny od KAŻDEGO innego niepełnosprawnego. Dlatego pisanie o jakichś cechach wspólnych w JAKICHKOLWIEK dziedzinach to wielka bzdura. Mnie nic nie łączy z niewidomymi ani głuchymi. Nie mam żadnych cech wspólnych, w mojej niepełnosprawności z osobami upośledzonymi psychicznie. Nie mam zupełnie żadnych problemów związanych z moimi relacjami z kobietami, natomiast mnóstwo moich całkowicie sprawnych znajomych ma wielkie kompleksy.

Dlatego twierdzę, że takie "TEMATY" to jedna wielka bzdura, mająca na celu jedynie przyciągnięcie niezdrowej uwagi do tematu kalek i seksu, bo przecież każdy chciałby się dowiedzieć, jak ten cholerny paralityk poradził sobie żeby tej kobiecie dziecko zrobić.
Dużo Pan napisał w temacie czego Pan nie chce i czego nie oczekuje. Pisze Pan " Nie mam żadnych cech wspólnych, w mojej niepełnosprawności z osobami .... " i " natomiast mnóstwo moich całkowicie sprawnych znajomych ma wielkie kompleksy" więc w końcu jak jest?:)
Są ludzie sprawni i niesprawni, którzy mają tak samo tylko w innym czasie. Są ludzie, którzy wstydzą się zapytać lub nie wiedzą gdzie szukać na ten temat informacji. Pytanie jest proste: dlaczego im bronić aby o tym pisali i przekazywali sobie jakieś informacje?
Mam 73 lat i uprawiam seks oraz jestem ciekawy co jeszcze można zrobić aby był bardziej ciekawszy. Czy to jest zabronione? Kto i jakie prawo tego broni?
Bardzo dobrze, że ludzie kochają się uprawiając seks i z radości o tym piszą. Szczęściem należy się dzielić nawet w taki sposób, ze pisze się o nim.
Odnosi się to do wszelkich innych uczuć, Panie Adamie:)

No więc to, co pan napisał potwierdza jedynie to, co ja napisałem (gdyby oczywiście chciał Pan mieć odrobinę dobrej woli i poczytać to, co napisałem ze zrozumieniem).

Są różni ludzie, są różne problemy i nie ma czegoś takiego jak "seks niepełnosprawnych". Jest to tak samo głupie, jak analizowanie "seksu rudych z łysymi".

I nikt nikomu niczego nie broni, tylko po co pisać bzdury i tworzyć jakieś nieprawdziwe klasyfikacje.

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Robert Zakrzewski

Robert Zakrzewski Reklama i sponsoring
...

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

Jako, ...mam wrażenie ... w pełni sprawny ...chciałbym tylko podpisać się pod wypowiedziami Adama ...sex to sex ...a czy jesteś czarny, zólty, czerwony ...czy tez nie masz nogi to w zasadzie nie ma znaczenia w mojej opinii.

...pozdrawiam,

R.

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

Wydaje mi się, że chodzi też o to, że seks nie dla niepełnosprawnych jednak mniej dostępny. Oglądałam dokument, o którym pisała Marlena. Prostytutka, która świadczyła usługi mężczyznom niepełnosprawnym, miała klientów, którzy najprawdopodobniej nie będą mieli seksu innego niż za pieniądze. Grube pieniądze. Dwaj klienci w tym programie wystąpili. Jednemu z nich - nie najmłodszemu już mężczyźnie z MPD - spotkanie z nią organizowali rodzice w prezencie urodzinowym. Podczas gdy ona z nim poszli na spacer, do kawiarni, rodzice przygotowywali pokój, a potem się usunęli. Gdy prostytutka i jej klient wrócili, to ona go wykąpała (facet był całkowicie zależny od innych osób, nawet nie mówił, porozumiewał się za pomocą tabliczki z literami), położyła do łóżka za pomocą podnośnika... szokujące?

Ta "praca" wymaga od niej dodatkowych umiejętności np. pielęgniarskich, psychologicznych, większej cierpliwości, może także umiejętności aktorskich, takich by klient poczuł się wyjątkowo...

Dziewczyna należy do stowarzyszenia, które walczy o to, by zawód prostytutki był traktowany z szacunkiem.

Oglądałam ten program z mieszanymi uczuciami. M.in. myślałam, jak może czuć się ten mężczyzna. Zdrowy pójdzie do agencji, albo sobie kogoś zaprosi i zrobi to dyskretnie, nikt nie musi wiedzieć, z kim się spotyka.
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

I jeszcze parę słów o prezencji, o której pisał Ryszard. Niestety, komuś, kto ma dobrą prezencję, jest jednak już na wstępie łatwiej, nie tylko w dziedzinie damsko-męskiej. Ktoś, komu tej prezencji brakuje, musi nadrabiać czymś innym, np. intelektem, wdziękiem, ale żeby to dostrzec, trzeba na człowieka spojrzeć po raz drugi i to bardziej uważnie, lecz czasem niektórym pierwsze wejrzenie wystarcza, by człowieka przekreślić jako potencjalnego partnera.

Niedawno pewien facet wyśmiał mnie, gdy opowiadałam mu o pewnym mężczyźnie na wózku, który - moim zdaniem - miał powodzenie u kobiet. On nie mógł w to uwierzyć. "Jak może mieć powodzenie mężczyzna na wózku, skoro ja, zdrowy, sprawny... nie mogę znaleźć partnerki?" - tak do mnie mówił.

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

Ryszard Zielinski:
Zapomniałem dodać, że zawód prostytutki nie bardzo mnie pasuje.

Szczerze mówiąc, mnie też nie, ale... popyt powoduje podaż.

Grzegorz Szymański

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: Seks niepełnosprawnych - co o tym sądzicie?

Ryszard Zielinski:
Ok, ale niepełnosprawni mają z tym problem i psychiczny i fizyczny.

Nie mam większych problemów, niż mnóstwo moich sprawnych znajomych.
Jaki? Już piszę.
Każdy mężczyzna jest wzrokowcem i nikt mnie nie powie, że mniej go pociągają zdrowe i pełnosprawne od schorowanych lub po wypadkach kobiety np z lekką nadwagą. Dotyczy to również i odwrotnie, ale piszę o mężczyznach bo mim jestem. Druga sprawa niepełnosprawność ruchowa, która u mnie występuje również utrudnia mnie seks chociaż żonę mam w 100% zdrową i bez nadwagi:)
To mój przykład a inni mają inne problemy więc są i jak ludzie chcą mówić czy pisać o tym to niech piszą bo mają do tego prawo. Pan Adam wszystko wszystkim narzuciłby wg jego zdania, ale tak w życiu nie jest.

Pan Adam zwraca jedynie uwagę na fakt, że problemy z relacjami damsko-męskimi mają wszyscy, to po pierwsze, a po drugie Pan Adam zwraca uwagę na fakt, że wielką bzdurą jest usiłowanie grupowania takich kwestii pod jedną etykietką "NIEPEŁNOSPRAWNI". Akurat w kwestiach radzenia sobie w życiu, również w sprawach seksu, nawet "technicznie rzecz ujmując" nie ma niczego bardziej zróżnicowanego niż grupa, którą się określa jako "niepełnosprawni".

I o tym mówię.

Następna dyskusja:

co o tym sądzicie?




Wyślij zaproszenie do