![Joanna P.](https://static.goldenline.pl/user_hidden_basic.jpg)
Joanna P. Dorywczo
Temat: Jak to Jest Na prawdę z "ON"
Jestem od kilku lat ON dokładnie od "98r po wypadku dość długo leżałam jak sledź pod respiratorem później walka o to aby chodziła o własnych siłach a później uszkodzone nie które narządy .serce i częściowo płat skroniowy lewy.
w tamtych latach bez problemu przyznano mi 1 grupę na 5 lat po 5 latach dostałam 2 grupę na stałe ale świadczenia na czas określony..
i tak jakoś wegetowałam pod wpływem dość slinych leków traciłam pamięć koncentracje co utrudniało dużo ważnych rzeczy w życiu codziennym.
np. podjęcie pracy..
szkoły nie ukończyłam bo ciężko było nauczyć się co kolwiek a po za tym poniżanie że jestem świerem bo jestem ON doprowadziło do załamania i poddania się.
później po odilozowaniu się od znajomych zamknełam się w sobie nie wychodząc nigdzie wydawało mi się że ludzie wiedzą co się wydarzyło strach lęk co raz bardziej rusł tylko leki i leki które niby miały mi pomóc.
w końcu nie wytrzymałam i przy rzekłam sobie dwa lata temu..trzeba z tym skończyć..
dokładnie 24 grudnia 2005 roku przestałam brać to co brałam od samego 1998 roku..
męczyłam się strasznie przez 3 miesiące bo organizm strasznie uzależniony był od tego..
a lekarz co na to nie nie nie może pani bo coś złego może się stać..
olałam lekarzy nie tylko ich i przestałam teraz w tą wigilie mija 2 lata jak ja to mówię jestem czysta od różnych leków które nie pomagają a powodują inne dość nie przyjemne schorzenia..
i inaczej patrzę na świat wszystko jest jakoś innaczej sposzczegane..
mam w wywadzie padaczke epilepsje skroniową ale powiem tak jak brałam leki ataki minutowe bywały częściej niż teraz zresztą od dwóch lat nie miałam ani 1 ataku po odstawieniu tych wszystkich preparatów nie wiadomo na co..
na medycynie pracy pewna dość mądra pani doktor powiedziała po wypaku pani nie miała epilepsji ale skoro podaje się leki na padaczke a jej się nie posiada to te leki w pewnym stopniu wywołują to schorzenie teraz wiem że ją mam po lekach które były nie wiadomo dlaczego mi podawane..
bo jakiś tam lekarz zadecydował że poda mi tegretol depakine amizepin itp.
tyle że chcąc teraz wrócić do pracy to bardzo ciężko wczoraj byłam w UP w Krakowie to co się dowiedziałam wgieło mnie całkowicie..
moge pracowac jako sprzątaczka za 450zł. dziękuje przyjechałam załamana a od północy do 1:30 siedząc tu przy komputerze płakałam jak dziecko ..nie mogę znaleźć pracy a to co oferują to czasami strach się brać..
nie chce wegetować..tylko żyć świadczenia mi odbiorą w maju i na 100% wiem że nie przedłużą ze względu że chodzę myślę logicznie bardzo szybko się uczę w praktyce..
ale jak widać mało kogo to interesuje..
i nawet nie wiecie ale zaczynam mieć dość tego piekielnego życia..
nawet rodziny brak dom dziecka był już nie powróci..
wiem że smęce i tak mało kogo to interesuje..
ale chciałam pokazać w ten sposób jak się traktuje ON jaką i pracę i płace proponują ok niech będzie to coś dobrze płatnego minimum 1700zł brutto aby na czysto wychodziło te 1300zł a nie dawać brutto 640 zł z czego zostanie jakieś 300zł harówy na sprzątaniu biur czy hal bo takie są ogłoszenia w Krakowskim Urzędzie Pracy..