Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Bariery

Myślę, że mamy chwilę... Na ile da się tak naprawdę zrozumieć niepełnosprawność? Na 100% można się starać zrozumieć. Ale starać się, a zrozumieć, to 2 różne rzeczy. Ja się staram. Częściowo rozumiem. Piszę częściowo, bo jestem osobą pełnosprawną, z niepełnosprawnymi stykam się na codzień, ale nie daje mi to prawa, ani nie przekonuje mnie, że rozumiem niepełnosprwaność w pełnym wymiarze. Bo inaczej jest być niepełnosprawnym, a inaczej patrzeć z boku.
Pozdrawiam Was ciepło!
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Bariery

Witam.

Już to ktoś powiedział, o tym, że "inaczej jest jak...".
Lecz warto przypomnieć.
Ja się tylko zastanawiam jak lekarz w przychodni rejonowej moze stwierdzić, że jestem rośliną a lekarz sądowy, że jestem prawie zdrowy?
Osobiście nie czuję się jakiś niepełnosprawny, lecz dopóki aparatura(na pewno dobrze działa?) pokazuje złe wyniki...
A aby było jeszcze śmieszniej czasami czuję siębardziej pełnosparawny od pełnosprawnych(jeden przystanek przejść dla nich to czasami wyczyn a wielu "rówieśników" chodzi jakby miało 5 razy tyle lat).
Ponieważ mam problemy z pracą jak się przyznaję(chociaż mieliby szefowie taniej bo jakiś zwrot) to co nico wiem o problemach niepełnosprawnych.
Po prostu jakaś paranoja.
Może powinienem wykonać dokładniejse badania i na innym(lepszym/nowszym sprzęcie?Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 21.05.09 o godzinie 06:34

Temat: Bariery

Aleksandra Ciesielska:
Nawet nie wyobrażacie sobie, ile wysiłku potrzeba, żeby uzyskać w PCPR (Powiatowych Centrach Pomocy Rodzinie) jakiekolwiek informacje na temat programu, o którym wspomniała Kasia. Wiem o tym, ponieważ gro ludzi dzwoniących na infolinię PFRON, którą obsługuję, strasznie narzeka na podejście pracowników tej instytucji. Z reguły Klient słyszy: "Nie mamy już pieniędzy", co oczywiście często mija się z prawdą (nie wiem, dlaczego tak jest!?). Osobiście nie rozumiem polityki funkcjonowania tych instytucji, a ich procedury... bez komentarza! ON idzie do PCPR, pyta z czego może skorzystać i co!? Wychodzi z kwitkiem!
Dobrze, że istnieją Centra Informacji dla ON, czy wspomniana infolinia, gdyby nie one, ON nie miałby pojęcia o likwidacji barier architektonicznych, w komunikowaniu się czy technicznych- o tym w PCPR się po prostu nie mówi, w każdym razie temat rzadko jest podejmowany przez ich pracowników.

A tak na świeżo:
Dzisiaj rozmawiałam z Klientką, która zwróciła się do PCPR o dofinansowanie budowy podjazdu do klatki schodowej (dla jej 10-letniej córki, która jeździ na wózku). Kwestia dotyczyła nowo wybudowanego bloku, w którym Klientka kupiła mieszkanie. Pracownik PCPR oświadczył, że nawet nie ma sensu starać się o pomoc finansową w tym zakresie, ponieważ... aż mnie trzęsie ze złości! jest to nowy blok i w zasadzie podjazd powinien być "w standardzie". Pracownik rzucił jeszcze Klientce tekst, że decydując się na zakup mieszkania, powinna szukać takiego bloku, który byłby przystosowany do potrzeb osób poruszających się na wózku!!! Tym samym Klientka nawet nie dostała wniosku...

Mam wrażenie, że instytucje pokroju PCPR , zamiast łamać - tworzą bariery ON... :(( a wydając opinie na ich temat, można spokojnie generalizować... Trzymam natomiast kciuki za wszystkich niepełnosprawnych, którzy zamierzają skorzystać z pomocy PCPR. Oby Was nie zignorowano :))
Szanowna Pani Aleksandro Ciesielska...
W prawie budowlanym istnieje dość nie jasny zapis w sprawie likwidacji barier budowlanych obiektów użyteczności publicznej... Mniej więcej o to chodzi, że obiekty te, jeśli są budowane po 1995 roku "powinny być" przystosowywane do potrzeb osób niepełnosprawnych... A zaś starsze obiekty tj. z przed 1995 roku, "powinny być" dostosowywane do potrzeb osób niepełnosprawnych przy pierwszym remoncie... Dlaczego tak niewiele nowych obiektów użyteczności publicznych powstałych po roku 1995 nie są a "niby" "powinny być" przystosowywane??? A te z sprzed 1995 roku choć remontowane, nie są w dalszym ciągu przystosowywane do potrzeb osób niepełnosprawnych??? Odpowiedź leży w samym zapisie powyższego prawa budowlanego... Otóż, gdyby parlament, utrwalając powyższe prawo budowlane użył bardziej stosownych słów, zastępując słowa "powinny być" na "muszą być" dziś sprawy toczyłyby się w zupełnie inny sposób... A mianowicie, co innego znaczą słowa "powinny być" ponieważ to nie oznacza, że "muszą być"... A to z kolei architekci mają wolną rękę, ponieważ gdy czegoś nie musi być to oni nie dają w projekt, lub dają, ale zostawiają to do dyspozycji właściciela obiektu użyteczności publicznej, który zazwyczaj pozostawia to na dalszy plan, kiedy w parlamencie wyjdzie ustawa, że owe dostosowania muszą być, a wtedy ci sami, co mieli już dawno mieć owe dostosowania w obiektach użyteczności publicznej będą starali się o dofinansowania z PFRON na owe podjazdy, windy, platformy... I to oni dostaną w pierwszej kolejności "bo oni nam wyrównywać będą szanse" a ci, co "powinni dostać" dofinansowania nie otrzymają ani grosza, ponieważ, powinni dostać w cale nie oznacza, że muszą dostawać i tu się zaklęty krąg zamyka...
Małgorzata Gosz

Małgorzata Gosz operator, Portal

Temat: Bariery

Szanowna Pani Aleksandro Ciesielska... To straszne jak po traktowano matkę tej dziewczynki... Pan Norbert ma rację powinny być zmiany w zapisie prawa budowlanego... Jestem ciekawa czy np. osoby zajmujący się budownictwem (prawem budowlanym) np. minister budownictwa zwraca uwagę na to...? Obawiam się że nie.Małgorzata Gosz edytował(a) ten post dnia 18.10.10 o godzinie 21:34

Grzegorz Szymański

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Grzegorz Szymański

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Bariery

Dzięki, Grzegorzu, za ten link. Wywiad oddaje to, o czym ja sama często ostatnio myślę. Niedocenianie, niedostrzeganie potrzeb osoby niepełnosprawnej ma miejsce już w rodzinie i w najbliższym otoczeniu - jak mówi profesor. Coraz częściej ostatnio uderza mnie fakt, że w rodzinach pomaga się dzieciom zdrowym (czyli takim, które sobie i tak poradzą), by mogły się usamodzielnić. Niepełnosprawnej Kasi czy Wojtusiowi każe się mieszkać z rodzicami (najczęściej z mamą), którzy nie pozwolą nawet dorosnąć. Ale jak rodzice (częściej mama) się zestarzeją, to nie kto inny, tylko Kasia czy Wojtuś ich dochowują (taki przyśpieszony kurs doroślenia). Rodzice umrą, Kasia czy Wojtuś się zestarzeje i na własne życie jest za późno, niestety... Przykre to i bolesne i obawiam się, że jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim coś się zmieni w mentalności najbliższego otoczenia (rodzice, sąsiedzi...).

konto usunięte

Temat: Bariery

Odbiegnę nieco od tematu...
Zastanawia mnie bowiem pewna sprawa.
W Polsce na hasło "likwidujemy bariery" na myśl przychodzi jedynie likwidacja barier architektonicznych. Rzadko komu przychodzi na myśl likwidowanie barier komunikacyjnych pomiędzy osobami słyszącymi a osobami z uszkodzonym słuchem :)
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: Bariery

http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/97570

Od 15 października br. mostem Śląsko-Dąbrowskim w Warszawie nie mogą jeździć samochody osobowe. Utrudnienia w ruchu potrwają do zakończenia budowy II linii metra przy stacji Dworzec Wileński. Jednak znak zakazu ruchu w obu kierunkach, oznaczony symbolem B-1, nie obowiązuje osób z niepełnosprawnością, które posiadają karty parkingowe.

Grzegorz Szymański

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Olga Nachyła

Olga Nachyła Office Manager /
FLOWERPOINT BT

Temat: Bariery

Luszka Małgorzata Szok-Ciechacka:
Odbiegnę nieco od tematu...
Zastanawia mnie bowiem pewna sprawa.
W Polsce na hasło "likwidujemy bariery" na myśl przychodzi jedynie likwidacja barier architektonicznych. Rzadko komu przychodzi na myśl likwidowanie barier komunikacyjnych pomiędzy osobami słyszącymi a osobami z uszkodzonym słuchem :)

Mnie przyszło w czasie pracy w jednym z warszawskich miejskich teatrów. Nie tylko jesli chodzi o osoby niedosłyszące, ale też niewidzące. Udało się zorganizować 2 (słownie: dwa) przedstawienia z audiodeskrypcją i żadnego z miganiem czy choćby wspomaganiem głosu aktorów (mikrofony i/lub pętla indukcyjna). Z tego co wiem, teatr ten do tej pory nie może sobie poradzić z założeniem podjazdu dla wózków, choć inne instytucje w PKiN jakoś sobie z tym poradziły.

Grzegorz Szymański

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Grzegorz Szymański

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Rafał Kurzyna

Rafał Kurzyna Prowadzę firmę
likwidującą bariery
architektoniczne -
Win...

Temat: Bariery

Katarzyna T.:
Zachęcam do korzystania z dofinansowań dla ON - likwidacja barier architektonicznych. Dostosowanie mieszkaniado potrzeb ON a głownie : likwidacja progów, dostosowanie łazienki do potrzeb ON, i wiele innych, wszystkie informacje na stronie http://pfron.pl :)
pozdrawiam


Bardzo często osoby niepełnosprawne są zagubione w gąszczu przepisów i instytucji, które teoretycznie mogą im pomóc. Z myślą o tym stworzyliśmy krótki poradnik jak uzyskać środki finansowe na likwidację bariery architektonicznej - zapraszamy do zapoznania się z tym tekstem pod linkiem - http://www.windy-schodowe.pl/ciekawostki/13/dofinansow...

konto usunięte

Temat: Bariery

Ja mam pytanie - czy ktoś wie może co zrobić kiedy barierą zatrudnienia młodej osoby, niepełnosprawnej po której jakoś specjalnie nie widać? Wszyscy myślą, że osoba niepełnosprawna jest niezdolna do czegokolwiek, kojarzona jest tylko z osobami po których widać dany problem/ schorzenie (i przez to są inaczej postrzegani, bardziej ludzko, bo to jest znane wszystkim), wszystkich dziwi, że mogą chcieć normalnie się ubierać, przyjaźnić się, pracować czy inne kwestie.

Czy np w poradniach prawnych itp można się dowiedzieć czegoś o prawie zatrudniania by wiedzieć co można wymagać, o co walczyć, jak działać w procesie rekrutacyjnym, jak wytłumaczyć pracodawcy, że nie jesteśmy warzywem?

Z innej strony szkoda, że nie ma tego typu szkoleń czy innych. Na pewno wiele osób by skorzystało.
Olga Nachyła

Olga Nachyła Office Manager /
FLOWERPOINT BT

Temat: Bariery

Monika M.:
Ja mam pytanie - czy ktoś wie może co zrobić kiedy barierą zatrudnienia młodej osoby, niepełnosprawnej po której jakoś specjalnie nie widać? Wszyscy myślą, że osoba niepełnosprawna jest niezdolna do czegokolwiek, kojarzona jest tylko z osobami po których widać dany problem/ schorzenie (i przez to są inaczej postrzegani, bardziej ludzko, bo to jest znane wszystkim), wszystkich dziwi, że mogą chcieć normalnie się ubierać, przyjaźnić się, pracować czy inne kwestie.

Czy np w poradniach prawnych itp można się dowiedzieć czegoś o prawie zatrudniania by wiedzieć co można wymagać, o co walczyć, jak działać w procesie rekrutacyjnym, jak wytłumaczyć pracodawcy, że nie jesteśmy warzywem?

Z innej strony szkoda, że nie ma tego typu szkoleń czy innych. Na pewno wiele osób by skorzystało.

Na tych samych grupach, dla ON często wypowiadają się osoby zakładające, że ON to wyłącznie widoczna niepełnosprawność, przeważnie ruchowa.
Nie wiem, o jakiej konkretnie niepełnosprawności piszesz a rzuciłoby to pewnie trochę światła. Ja ze swoim niedosłuchem daję radę. Pracowałam w wielu miejscach. W niektórych większość osób nawet nie wiedziała o mojej wadzie.
Wiele zależy od nas samych.
Napisz coś więcej, to pogadamy :)

konto usunięte

Temat: Bariery

Olga Nachyła:
Na tych samych grupach, dla ON często wypowiadają się osoby zakładające, że ON to wyłącznie widoczna niepełnosprawność, przeważnie ruchowa.
Nie wiem, o jakiej konkretnie niepełnosprawności piszesz a rzuciłoby to pewnie trochę światła. Ja ze swoim niedosłuchem daję radę. Pracowałam w wielu miejscach. W niektórych większość osób nawet nie wiedziała o mojej wadzie.
Wiele zależy od nas samych.
Napisz coś więcej, to pogadamy :)

No właśnie też z chęcią walczyłabym z tym stereotypem ON, że tylko widoczna jest normalna i akceptowana. Media czy fundacje też głównie nagłaśniają sprawy tylko takich typowych niepełnosprawności a tak naprawdę jest wiele osób wyglądających normalnie, a zmagają się ze swoimi schorzeniami.

U mnie niepełnosprawność wygląda tak, że aż tak nie rzuca się w oczy w sumie. Wyglądam jak szary człowiek. W skrócie dużym...Jedynie mam widoczny problem z dłonią, operacyjnie nie koniecznie dało się z tym coś zrobić. A tak to mam jeszcze przykurcze w barkach i łokciach. Łokci nie zegnę do samego końca a barków aż tak nie podniosę - rąk. Posiadam umiarkowany stopień N: 05-R i 11-I
Olga Nachyła

Olga Nachyła Office Manager /
FLOWERPOINT BT

Temat: Bariery

Z drugiej strony, każdy z takim problemem, mniejszym czy większym dąży do jak najbardziej komfortowego dla niego życia. Z pewnością przydałoby się czasami trochę więcej pomocy i od ludzi i od państwa. Moim zdaniem głównie w tym, żeby można było być możliwie jak najbardziej samowystarczalnym i niezależnym. Większość z nas nie chce domu za free, czy samochodu czy forsy. Ja na przykład chciałabym nowe aparaty słuchowe (jak ktoś próbował, to wie jakie dofinansowanie daje NFZ, jakie PCPR a jakie PFRON...) oraz krótszy niż 16 m-cy czas oczekiwania na konsultację w Kajetanach. To mi zupełnie wystarczy, żeby na siebie zarabiać, płacić podatki i nie być na cudzej łasce.
Podejrzewam, że jak większość z nas.
Są tacy, którym trzeba bardziej pomóc i są tacy, którym tylko trochę...
Katarzyna Brzyska

Katarzyna Brzyska Redaktor portali
internetowych

Temat: Bariery

Witam, odkopię temat. Mam pytanie do osób, które sie tu wypowiadały i mają jakąś wadę słuchu. Jak duża jest ta wada u Was? Pracujecie normalnie, ale czy możecie normalnie rozmawiać przez telefon?
Mam właśnie wadę słuchu. Z tą wadą powinnam migać i byc tylko po szkołach specjalnych. Ale tak się złożyło, że skończyłam wyższe studia.
Teraz szukam pracy, preferuję zdalną przez internet. Wysyłałam wiele razy CV, było wiele ciekawych ofert pracy. Ale widzę, że to że ja nie mogę rozmawiać przez telefon pracodawcom potencjalnym przeszkadza... Jakby to był problem przejść na pisanie SMSów czy maili wyłącznie...
Pytam, bo mam siostrę, która tez ma wadę słuchu i pracuje zdalnie jako mod Onetu. Ale ona rozumie przez telefon. Kolejna znajoma też z wadą słuchu, też pracuje zdalnie. Ale też rozmawia przez telefon. Ja słyszę, ale po prostu nie rozumiem mowy ludzkiej - odczytuję z ust. Tej bariery technicznie nie da się zlikwidować, nawet obraz (Skype) nie załatwia sprawy - dla mnie mikrosekudny róznicy między dźwiękiem a obrazem są juz problemem.
Pozdrawiam!



Wyślij zaproszenie do