Aneta P.

Aneta P. Ambitna,
odpowiedzialna,
pracowita...

Temat: Rosyjski na przyszłość....

Witam,
jestem studentką roku rosyjskiego w biznesie. Mam zamiar od października udać się na jeszcze jakieś studia. Co myślicie o popularności rosyjskiego? Warto inwestować w studia dla tłumaczy (na UW) albo dla nauczycieli (np nauczanie rosyjskiego jako obcego - kurs 3-miesięczny w Moskwie)?
Jakie macie doświadczenia odnośnie nauczania i tłumaczeń? Czy obecnie jest duże zainteresowanie rosyjskim? czy można z tym wiązać przyszłość, jako coś dochodowego?
Jeśli możecie się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem to będę wdzięczna.
Jestem na zakręcie życiowym i nie wiem co robić dalej tak naprawdę...a wiem, że chciałabym uczyć lub zająć się tłumaczeniami.

konto usunięte

Temat: Rosyjski na przyszłość....

Aneta Pawlak:
Witam,
jestem studentką roku rosyjskiego w biznesie. Mam zamiar od października udać się na jeszcze jakieś studia. Co myślicie o popularności rosyjskiego? Warto inwestować w studia dla tłumaczy (na UW) albo dla nauczycieli (np nauczanie rosyjskiego jako obcego - kurs 3-miesięczny w Moskwie)?
Jakie macie doświadczenia odnośnie nauczania i tłumaczeń? Czy obecnie jest duże zainteresowanie rosyjskim? czy można z tym wiązać przyszłość, jako coś dochodowego?
Jeśli możecie się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem to będę wdzięczna.
Jestem na zakręcie życiowym i nie wiem co robić dalej tak naprawdę...a wiem, że chciałabym uczyć lub zająć się tłumaczeniami.

Jak najbardziej, rosyjski jest teraz dochodowym biznesem, zarówno w zakresie nauczania tego języka i tłumaczeń wszelkiego typu.
Najpierw trzeba się starać o Klienta (pamiętam wysyłanie przez siebie 100-150 ofert dziennie), a później ludzie/firmy już sami przychodzili.
Należy mieć na uwadze cały czas to, by się rozwijać. Tak naprawdę niewielu jest rusycystów na naszym rynku z prawdziwego zdarzenia. Ja prowadzę czwarty rok firmę, nie miałam przez ten czas urlopu. Nie żałuję jednego dnia swojej działalności, natomiast żałuję, że wcześniej się za to nie zabrałam.
Trzeba lubić to co się robi i mieć prawdziwą pasję. Jeżeli idzie się na filologię rosyjską, z przypadku, a często tak właśnie bywa, to osobiście wątpię, by ktoś naprawdę był w końcowym rezultacie dobrym rusycystą.
Życzę Ci powodzenia, ale zastanów się czy masz zamiar naprawdę poświęcić się językowi rosyjskiemu, bo to jest naprawdę praca 24 h/dobę, o ile oczywiście komuś na tym zależy.Nikolina Šmukler edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 16:18
Aneta P.

Aneta P. Ambitna,
odpowiedzialna,
pracowita...

Temat: Rosyjski na przyszłość....

Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Już dużo myślałam o przyszłości związanej z językiem rosyjskim, obecnie udzielam prywatnie korepetycji i sprawia mi to wielką przyjemność. Lubię przygotowywać zajęcia, tak aby zaciekawić innych.
Tłumaczenia są dla mnie też czymś rewelacyjnym. Tylko boję się, że nie mieszkając w mniejszym mieście niż Warszawa (a takie mam plany na przyszłość) nie będę mogła w pełni realizować swoich zainteresowań i nie będzie to dla mnie zbyt dochodowe. Nawet teraz ciężko mi znaleźć osoby zainteresowane prywatnymi lekcjami, już nie mówiąc o pracy w jakieś szkole...mimo, że to Warszawa.
Może ktoś jeszcze coś podpowie??

Następna dyskusja:

Rosyjski w Warszawie




Wyślij zaproszenie do