Temat: "Inspiracje i poglądy" muzyczne...
Skąd czerpiemy inspiracje muzyczne? Jak na nasze "poglądy i przekonania" muzyczne ma nasze dzieciństo, to, co słuchali nasi rówiesnicy, nasi rodzice? Czego słuchaliście będąc już małymi brzdącami? Czy muzyka wywarła wpływ już wtedy na wasze życie? Jak sądzicie, jaki ma wpływ muzyka na rozwój dzieci? (to ostatnie raczej retoryczne ;-)), etc...Dużo tego, ale w gruncie rzeczy nigdy nie rozpatrywałem muzyki od tej strony i w tym aspekcie, ale to dość interesująca sprawa... Jakie macie na ten temat przemyślenia? W końcu ta mania i nałóg nie bierze się z niczego.
Patrząc na moje dzieciństwo widzę, że było w nim cholernie dużo muzyki. A zamiłowanie do niej przejąłem już od rodziców i raczej nigdy mi nie pasowało to, czego słuchali moi rówieśnicy... W końcu nie każdy słuchał mając raptem kilka (dosłownie!) lat Vangelisa, Allana Parsonsa, Oldfielda, Jarra, Dire Straits, Knopflera, Pink Floydów, oczywiście przekrojowo klasyki i jazzu. Raczej nie typowy repertuar jak na małe dziecko. Zresztą wracam do tego repertuaru, nigdy mi się nie nudzi i pomimo ciagłego poszukiwania nowych muzyko-drugów zawsze powracam do starych mieszanek.