Piotr
Szczotka
Dyplomowany
masażysta Bodyworker
Temat: Dlaczego tam mało kobiecego punktu widzenia
Ostatnio z kilku powodów zastanawiałem się dlaczego jest tak mało żeńskiego punktu widzenia w mediach.Prasa:
Z kilkoma zaprzyjaźnionymi pismami rozmawiałem min na temat tzw męskiego punktu widzenia. Co mnie rozbawiło w jednym z magazynów porad udziela pani psycholog i pisze "z męskiego" punktu widzenia podobnie jak naczelna. Rubrykę z żeńskiego punktu widzenia tak samo, piszą te same panie. Nad wszystkim czuwa jednak koordynator nanosząc uwagi czy dany artykuł jest np. odpowiednio męski :)
Koleżanka poprosiła o napisanie art na temat masażu mężczyzn na terenie firm (profilaktyka, relaksacja) ale kilka razy poprawiła mężczyzna na "facet" albo coś innego, itp. To mnie zaintrygowało. Pytam ją dlaczego? A ona no bo wiesz to ma być takie męski, twarde! No to po co zatrudnia się kobiety aby pisały teksty, a i tak w ostateczności przerobić to na męski punkt widzenia? Zupełnie tego nie rozumiem. Tak przy okazji jakie znacie magazyny ustawiane na półkach w rzędzie z napisem "Męska prasa"?
Auta, Motory, Logo, ewent. gołe panienki. Fajnie. Ach jest jeszcze bodaj Forma i Man's Health. Używki + siłka i takie tam. No to by było na tyle. Podróże, Gitara, Sprzęt TV, to już raczej prasa uniwersalna.
Chłopaki my prawie nie mamy swojej prasy :)
Film. No to już zupełnie inna historia. Kino z kobiecej ręki?
Żeński punkt widzenia, tak od końca do końca?
Jako że dużo tu wstawiacie tematów o mowie ciała w kontekście seksualnym, erotycznym itd. zapytam, jakie znacie filmy o tematyce miłości lub erotycznej (oficjalny obieg:) nakręcone okiem kobiety?
Typowa scena łóżkowa kobieta jak ją Bóg stworzył. Mężczyzna od połowy ud w górę gdzieś tam do żeber raczej w filmie normalnie nie istnieje. Wymiotło go, tułów złączony z udami, miednicy niet. Bynajmniej nie z powodów estetyczo-etycznych. Ale chyba za to jest substytut.
Taki bohater chodzi ze strzelbą, albo łukiem lub kijem. Bądź co bądź, np w polskim kinie przeciętna scena miłosna lub erotyczna ma jakieś kilkanaście sekund, na szybcika. No bo jak facet za kamerą to jak?
Gangsterskie scena gwałtu bywają za to nieco dłuższe.
Coś tu po prostu nie gra. Coś jest mocno zwichrowane, nieprawdziwe, nienaturalne. Dyskryminacja w mediach? Niekoniecznie, ale jakaś forma braku balansu na pewno. Aczkolwiek może to tylko zbieg okoliczności i kilka ostatnich rozmów :)
Temat rzeka.