Konrad Dulkowski

Konrad Dulkowski dziennikarz, Polska
The Times

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Mam wrażenie, że wciąż pojawiają się nowe typy kierowców, którzy wkurzają na drodze.
1. coraz mniej kolesi jeździ w kapeluszach, więc trudno z daleka poznać (i uważać), że kolo może skręcić z lewego pasa w prawo, albo zahamować widząc zielone światło.
2. kierowcy niedzielni zostali zastąpieni sobotnimi, bo nie jeździ się do kościoła, ale do supermarketu i właśnie w szabas trzeba uważać na drodze bardziej niż w święty dzień katolików.
3. przedstawiciele handlowi - jakim samochodem można wjechać z prędkością 60 km/h na 15 cm. krawężnik? Służbowym! do czego służy pas do jazdy prosto? do ominięcia kolejki czekających na skręt w lewo.

Jakie jeszcze typy kierowców zaobserwowaliście na drogach?
Piotr Nurczyński

Piotr Nurczyński fotoedytor /
fotograf, Bauer /
SportsMEDIA

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

"mistrzowie prostej"
Mateusz B.

Mateusz B. Szef Serwisu
Jungheinrich
O./Poznań

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

śpiochy.. zielone się paaaaali, a oni dopiero 1 zapinają i myślą czy aby na pewno pora ruszyć ;]

konto usunięte

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Mateusz B.:
śpiochy.. zielone się paaaaali, a oni dopiero 1 zapinają i myślą czy aby na pewno pora ruszyć ;]

a tu jak na złość bardziej zielone już nie chce być...:))
tak po prawdzie sam także szanuję sprzęgło ale obserwuję światła dla pieszych i jak zielony ludek zaczyna migać to zapinam I Gang.

Ja do listy dopisuję:
- Cwaniaczków, którzy - jeżdząc tą samą drogą codziennie - dzidują do końca pasa który się kończy aby na chama wepchnąć się w lewoskręt lub w ogóle przed kolejkę oczekujących (normalnie zatłukłbym...)
- ciamajdy na lewoskręcie, mimo tego że mogą ustawić się obok siebie (między jezdniami)trzy auta, aby zwolnić pas dla jadących prosto, ustawiają się gęsiego jeden za drugim i migając czekają na czerwone - bo zamiast trzech przecież może tylko jeden skręcić, a oni sobie "pomigają" na nastepnym zielonymliczy się tylko to co "przed nami" prawda?
- "korkotwórcy z przecznicy"- godziny szczytu, ruch jak cholera, nerwy trudne do opanowania, dojeżdżasz na czerwonym do skrzyżowania.. na przecznicy nie lepiej- też ledwo pełzną... czekasz na zielone- jest- co robisz? jedziesz? nieeee przed tobą uroczy bok "korkotwórcy z przecznicy". Widział że jedzie się słabo, że przed nim trzy pasy aby móc opuscić skrzyżowanie, ale nic z tego.. trzeba było do końca wykorzystać swoje zielone, bo może się uda, mimo tego że poprzednik stoi 10 cm przed nim. Ręce i nie tylko opadają.Paweł Piórowski edytował(a) ten post dnia 18.03.08 o godzinie 21:26
Grzesiek Sosnowski

Grzesiek Sosnowski wszystko da się
załatwić

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

potwierdzam - "korkotwórcy z przecznicy"- tez mnie bardzo "stresują" delikatnie mówiąc
2 kategoria mistrzowie lewego pasa - czyli zawsze najblizej lewej strony zamiast prawej - zupełnie jakby się w Angli urodzili:)

konto usunięte

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

OK, jestem przedstawicielem handlowym, ale nie parkuję przy 60;)
Powiem wam, że najwięcej się nauczyłem jak zacząłem jeździć z CB.
Ileż to wyzwisk wcześniej leciało na mnie;)A teraz? Najbardziej mnie denerwują cwaniaki, którym na rysce nie zależy czyli osoby wciskające się na chama w korkach, tak, że muszę czasami trawnikiem pocisnąć. Trąbisz na takich i tedy serdeczny palec możesz tylko zobaczyć.

Ale jest sposób - wyprzedzam takiego, i hamulec tak powiedzmy do 20 km/h. od lewy ja lewy, on prawy ja prawy. Jak pojedzie tak 5 km, to przez tydzień pamięta, poźniej znów trzeba uczyć.
Robert K.

Robert K. Specjalista ds.
HelpDesk i
E-Commerce

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

czytam te Wasze "przemyślenia" i dochodzę do jednego wniosku - mniej kawy Panowie...
Konrad Dulkowski

Konrad Dulkowski dziennikarz, Polska
The Times

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

To nie jest kwestia kawy.
Przyjmijmy taki model: stoisz w kolejce do okienka na poczcie, nagle ktoś podchodzi z boku i bezczelnie wpycha się przed ciebie. Traktujesz to normalnie?
Albo otwierasz drzwi, a ktoś z boku odpycha cię łokciem, by wejść przed tobą.
Czy takie zachowanie uważasz za zwyczajne? Zapewne nie. Dlaczego więc to samo usprawiedliwiać tylko dlatego, że uczestnicy są zasłonięci karoserią? Chamstwo pozostaje chamstwem.
Piotr Nurczyński

Piotr Nurczyński fotoedytor /
fotograf, Bauer /
SportsMEDIA

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Paweł Piórowski:
Widział że jedzie się słabo, że przed nim trzy pasy aby móc opuscić skrzyżowanie, ale nic z tego.. trzeba było do końca wykorzystać swoje zielone, bo może się uda, mimo tego że poprzednik stoi 10 cm przed nim. Ręce i nie tylko opadają.Paweł Piórowski edytował(a) ten post dnia 18.03.08 o godzinie 21:26

to wedlug taryfikatora kosztuje 200 zł, ale zdaje sie ze "nasi" stroze prawa nie doczytali kodeksu drogowego do konca i znaja tylko paragrafy do przekroczenia predkosci
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Konrad Dulkowski:
Mam wrażenie, że wciąż pojawiają się nowe typy kierowców, którzy wkurzają na drodze.

Może to nie do końca nowe typy kierowców ale wymienię te, które mnie najbardziej wkurzają.
Szczególnie nie lubię kierowców nerwowych, spieszących się na każdym metrze. Przyspiesza taki tylko po to aby zaraz i tak stać na światłach. Aby dodatkowo uciąć sekundy staje taki na lewym pasie, który jest do skrętu w lewo oraz do jazdy na wprost, chociaż na prawym stoi tylko jeden samochód. Ale lewy był akurat wolny więc stanął i nie pomyślał, że za nim stoją cztery samochody skręcające w lewo i tylko jeden zdąży przejechać. Może nie każdy to widzi ale to zwykły drogowy egoizm. Wkurzają mnie Ci, którzy dla których jazda "na zamek błyskawiczny" to nowość. Utrudnianie zmiany pasa, jeżdżenie po chodnikach to już nawet nie wspominam. Pomniejsze wynalazki typu lewy kierunek na rondzie, nie używanie kierunkowskazów to już mniejsze przewinienia na które nie mam wpływu.
Co tępię? Gdy jakiś początkujący kierowca nie potrafi wyprzedzać i trzyma mi na ogonie przy większych prędkościach. Jedyne co mogę zrobić to zahamować silnikiem do prędkości 30 km/h ;)

konto usunięte

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

najbardziej nienawidzę cwaniaków i chamów na drodze. Nie pojedzie normalnie w kolejce tylko jedzie do końca pasem wolnym a później się pcha na chama. Tak właśnie taksiarz w łodzi mi wjechał w bok. Jechaliśmy jednokierunkową pas prawy był remontowany i była ogromna tablica świetlna wszyscy zjeżdżali na lewy już wcześniej przed tablica były pasy i ciągła a pan taksiarz do samego końca i prosto mi w bok. Oczywiście że to moja wina przyjechała policja orzekła że winny jest pan taksiarz on nie przyjął mandatu sprawa się ciągnie już ponad rok na ostatniej sprawie biegły orzekł że 2 metry to wystarczająca ilość miejsca i przy 30-40 na godzinę jest wystarczająca i jest w kodeksie przepis nie pisany o jeździe na zakładkę. Oczywiście ja jako poszkodowany nie mogę nic nawet zadawać pytań biegłemu okaże się że to ja powinienem się zatrzymać i grzecznie wpuścić pana taksówkarza na ciągłej i na pasach i jeszcze mu podziękować teraz czekam aż zrobią mnie winnym i będę mógł się bronić. Normalnie paranoja zeznania trzech policjantów którzy byli na miejscu są nie ważne, ważna jest opinia biegłego który nawet nie jest w stanie określić prędkości i nie był nawet na miejscu. Czyli dokładam swój typ TAKSIARZE i ich skrótyArek Stefanek edytował(a) ten post dnia 19.03.08 o godzinie 21:04
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Arek Stefanek:
najbardziej nienawidzę cwaniaków i chamów na drodze. Nie pojedzie normalnie w kolejce tylko jedzie do końca pasem wolnym a później się pcha na chama. Tak właśnie taksiarz w łodzi mi wjechał w bok. Jechaliśmy jednokierunkową pas prawy był remontowany i była ogromna tablica świetlna wszyscy zjeżdżali na lewy już wcześniej przed tablica były pasy i ciągła a pan taksiarz do samego końca i prosto mi w bok. Oczywiście że to moja wina przyjechała policja orzekła że winny jest pan taksiarz on nie przyjął mandatu sprawa się ciągnie już ponad rok na ostatniej sprawie biegły orzekł że 2 metry to wystarczająca ilość miejsca i przy 30-40 na godzinę jest wystarczająca i jest w kodeksie przepis nie pisany o jeździe na zakładkę. Oczywiście ja jako poszkodowany nie mogę nic nawet zadawać pytań biegłemu okaże się że to ja powinienem się zatrzymać i grzecznie wpuścić pana taksówkarza na ciągłej i na pasach i jeszcze mu podziękować teraz czekam aż zrobią mnie winnym i będę mógł się bronić. Normalnie paranoja zeznania trzech policjantów którzy byli na miejscu są nie ważne, ważna jest opinia biegłego który nawet nie jest w stanie określić prędkości i nie był nawet na miejscu. Czyli dokładam swój typ TAKSIARZE i ich skrótyArek Stefanek edytował(a) ten post dnia 19.03.08 o godzinie 21:04

Arku, mi się wydaje, że obie strony są winne w tym przypadku. Jak rozumiem prawy pas był remontowany, a lewy nie.
Wg Ciebie wszyscy powinni opuścić prawy pas jak najszybciej i robić 400 metrowe korki na pasie lewym, tak? Ja mogę tylko powiedzieć jak jest w Szwecji. Tutaj jest tak, że każdy jedzie swoim pasem dopóki może, a potem na zmianę wszyscy się puszczają raz z lewego, a raz z prawego pasa. Nikt nie trąbi, nie wpycha się, jest w miarę grzecznie. Remonty to rzecz normalna i jakoś trzeba współpracować, wtedy znikną też cwaniacy bo każdy ma równouprawnienie i chamskie bij zabij moje pierwszeństwo też. Co jeszcze? Wiem, ze G..o to Was obchodzi ale skoro już jeżdżę za granicą to się podzielę. W Szwecji praktycznie zawsze jest współwina. Ciekawe prawda? Bardzo szybko wyeliminowano "cwaniactwo" , każdy musi uważać i nie ma, że miałem pierwszeństwo ;) "Ale zawsze mogłeś zwolnić kolego, tak mawia policja".

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Masz rację, ale w naszym kręgu kulturowym nigdy te zasady by się nie przyjęły. Polacy to typowi indywidualiści, każdy ma zawsze rację,
wszystkie zaś przepisy są głupie. Dlatego na ulicach rządzi na codzień
chamstwo i buta, a stąd już prosta droga do katastrofalnej ilości wypadków i ofiar. Ja staram się wpuszczać nawet oszołomów i buców-niech stracę 3 sekundy, ale jak nie, to uderzy mi w auto i będę miał kłopot.
Na pocieszenie dodam, iż są nacje europejskie, które jeżdżą jeszcze gorzej niż my-np. Włosi.Sławomir Błaszak edytował(a) ten post dnia 19.03.08 o godzinie 22:18
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Sławomir Błaszak:
Masz rację, ale w naszym kręgu kulturowym nigdy te zasady by się nie przyjęły. Polacy to typowi indywidualiści, każdy ma zawsze rację,
wszystkie zaś przepisy są głupie. Dlatego na ulicach rządzi na codzień
chamstwo i buta, a stąd już prosta droga do katastrofalnej ilości wypadków i ofiar. Ja staram się wpuszczać nawet oszołomów i buców-niech stracę 3 sekundy, ale jak nie, to uderzy mi w auto i będę miał kłopot.
Na pocieszenie dodam, iż są nacje europejskie, które jeżdżą jeszcze gorzej niż my-np. Włosi.Sławomir Błaszak edytował(a) ten post dnia 19.03.08 o godzinie 22:18

Kolego Sławomirze, radco prawny, tak? Ja wierzę, że odpowiednio uproszczone przepisy załatwią sprawę. Skoro coś działa za granicą to dlaczego nie można tego zastosować u nas? W Polsce panuje ewidentny zator decyzyjny. Prosty przypadek kolegi, który od roku nie może załatwić sprawy...a szczekanie będzie jeszcze trwało i trwało bo nikt nie potrafi podjąć decyzji. Nie musi być sprawiedliwie co do centa, a na prostocie i szybkości wszyscy zyskamy. Tak wiem, że to "lewackie" podejście ale coś w tym jest co działa.

konto usunięte

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Jest pewno Ale ja w puściłem wcześniej już ok 5 aut to było przed samą tablicą gdzie były pasy dla pieszych. Jego pas był wolny a my akurat ruszyliśmy. jechał bardzo szybko i zahamował dopiero na moim aucie. Ja go nie widziałem nie jechał równo ze mną. Powiem wam tylko że często jeżdżę do Włoch na Sycylię i tam jest mniej wypadków choć nikt nie przestrzega przepisów. Jak jest stop to się jedzie prawie nikt sie nie zatrzymuje kto pierwszy ten lepszy na rondach to samo masz pierwszeństwo a ty z podporządkowanej jedzie sznurek no i musisz wymusić bo inaczej nie wiedziesz. Ten taksiarz to lepszy cwaniak zaraz dzwonił do adwokata i nawet policjantom dawał telefon. Nie bój sie kolego ja wiem co znaczy jazda na zamek błyskawiczny ale u nas to jest tak w puszczasz jednego to pakuje sie dziesięciu taka jest u nas kultura jazdy. Najgorsza jest Łódź jak widzą kogoś na zamiejscowych tablicach to się przed ciebie wpychają bez migaczy. W tym mieście jak będziesz jechał spokojnie to cię staranują. Jeżdżę dużo autem po Polsce i po europie ale w Łodzi jest najgorzej. U na na drodze nie ma przepisów nie pisanych trzeba jeździć wg kodeksu bo taki mamy naród i to co za granicą jest standardem u nas nie ma racji bytu.
Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Dorzuce tu dwa typy cwaniaczkow. Choc o jednym juz troche napisano - wpychacze. Jezdze codziennie przez Most Poniatowskiego w Warszawie, prawy pas przeznaczony jest dla autobusow. I co z tego? Mknie nim cala zgraja cwaniakow, ktorzy potem w poplochu wpychaja sie na lewy pas miedzy normalnych kierowcow. Co najgorsze, jesli sie ich nie wpusci (jakim prawem?), pruja sie za kierownica, gestykuluja palcami i robia Bog wie co jeszcze. Trzeba tam cholernie uwazac.
Drugi typ - niewrzucacze kierunkowskazow. No to juz jest plaga. Wielokrotnie bylem swiadkiem bardzo groznych sytuacji na drodze, kiedy to gwaltowna zmiana pasa bez kierunkowskazu doprowadzila albo do kolizji albo do zdecydowanego podwyzszenia cisnienia u dobrze jadacego kierowcy.
I jeszcze dwie sprawy. Ronda. No po prostu rece opadaja - ludzie nie umieja jezdzic na rondzie. Albo sie wpychaja, albo juz beda na nim puszczaja wjezdzajacych. Wrzucaja kierunkowskaz w lewo. Nie wrzucaja w prawo zjezdzajac. Zjezdzaja z ronda jadac wewnetrznym pasem. Po prostu miazga. Wiem cos o tym, bo w drodze z Otwocka do Warszawy mijam tych rond troche:)
Ostatnia sprawa, juz zupelnie subiektywna. Zrobilem sobie stronniczy przeglad umiejetnosci kierowcow w podziale na samochod jakim sie poruszaja. Wyszlo mi, ze najgorzej jezdza kobiety w bialych toyotach yaris:)

konto usunięte

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Tomasz Szatański:
I jeszcze dwie sprawy. Ronda. No po prostu rece opadaja - ludzie nie umieja jezdzic na rondzie. Albo sie wpychaja, albo juz beda na nim puszczaja wjezdzajacych. Wrzucaja kierunkowskaz w lewo. Nie wrzucaja w prawo zjezdzajac. Zjezdzaja z ronda jadac wewnetrznym pasem. Po prostu miazga.

Zgodzę się z przedmówcą - na rondzie zawsze trzeba mieć oczy na 360 stopni otwarte, nigdy nie wiadomo z której strony przyjdzie uderzenie :)))
Jedna tylko uwaga apropos lewego kierunkowskazu na rondzie - w szczególnych przypadkach - gdy widzę duże auto dość szybko zbbliżające się do ronda a ja zamierzam kontynuować jazde po tymże - puszczam strzał z lewego kierunku, żeby widział że jeszcze nie zjeżdzam. Jest to uwarunkowane tym że nie każdy włącza PRAWY kierunek zjeżdzając - taki rodzaj zabezpieczenia.. wolę dmuchać na zimne i zaliczyć jeszcze jednen rok na plus w mojej dotychczasowej, bezwypadkowej 14letniej karierze kierowcy.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Informacja jak znalazł pasuje do tematu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5042606...

konto usunięte

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

pewno odwalili jakiś numer w tym kraju za darmo nic nie ma. A tera nawet jak gościa złapią to sami będą mieli przesrane bo jak się nie bał tego zrobić w biały dzień to co może zrobić wieczorem. Będą się bujać po naszych chorych sondach aż się sprawa przedawni.
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: kto wkurza na drodze - typologia

Po dzisiejszej ponad 800km jezdzie po autostradach "przypomnial" mi sie jeszcze jeden typ wkurzacza:
kierowca TIRa wyprzedzajacy swojego kolege jadacego z predkoscia 80km/h sam jadac 81km/h. Przyjemne zwlaszcza wtedy, gdy samemu sie jedzie ok. 200km/h...

Następna dyskusja:

Życzliwość na drodze?




Wyślij zaproszenie do