Temat: OWU - jazda motocyklem pow 50cm3 = odszkodowania nie będzie

Witam,


Jakiś czas temu miałem wypadek (auto wymusiło przy lewoskręcie), skończyło się na złamanej nodze (która już się zrosła na szczęście) pozostało jeszcze doprowadzić kolano do normalnego działania (na razie zgina się 60stopni)...

Tak się złożyło, że jakiś czas wcześniej wykupiłem w Amplico ubezpieczenie o pięknej nazwie "Twoje bezpieczne jutro" bo wiadomo .. wypadki chodzą po ludziach - to cytat z opisu tego "wyjątkowego produktu;)

Pomyślałem, że akurat się przyda ...a tu "dupa zbita" punkt 7 OWU - jazda na motocyklu pow 50cm3 = wykluczenie odpowiedzialności towarzystwa.

Ja rozumiem, "widziały gały co brały", umowy się czyta ... ok, wiem ale krew mnie zalewa jak pomiędzy takimi rzeczami jak: atak jądrowy, wybuch wojny, pływanie łodzią podwodną, choroba umysłowa ktoś mądry wpisał motocykle pow 50cm3 (czyli każdy motocykl)

Motocykl to środek transportu jak każdy inny, normalnie dopuszczony do ruchu. Jeżeli jadę normalnie, ulegam wypadkowi i to nie ze swojej winy to (i tu wpiszcie dużo niecenzuralnych słów) dlaczego towarzystwo za to nie odpowiada???!!!

towarzystwo celowo przez małe "t" bo to banda naciągaczy!

ł.

Temat: OWU - jazda motocyklem pow 50cm3 = odszkodowania nie będzie

Jakie towarzystwo, takie ubezpieczenie :P

Temat: OWU - jazda motocyklem pow 50cm3 = odszkodowania nie będzie

Tomasz M.:
Jakie towarzystwo, takie ubezpieczenie :P

"true, true,..."

ps: przeglądałem OWU kilku innych towarzystw i wda na to, że ten zapis jest całkiem popularny w takich ubezpieczeniach nazwijmy je "ogólnych" ... no co innego jak zakupisz specjalnie dedykowane dla motocyklistów produkty...

Temat: OWU - jazda motocyklem pow 50cm3 = odszkodowania nie będzie

Powód takiego stanu rzeczy jest zapewne podobny do tego, dla którego AC na motocykl tak różni się od tego na samochód. Tutaj tak naprawdę każda "byle jaka" stłuczka z wysokim prawdopodobieństwem skończy się uszczerbkiem na zdrowiu, a przy poważniejszej trzeba mieć sporo szczęścia, żeby ujść z życiem albo przynajmniej bez poważnych kłopotów zdrowotnych.

Oczywiście nie tłumaczę "towarzystwa" i pomimo iż nie wiedziałem o tym, to mocno mnie to nie zaskoczyło bo to nie pierwszy i chyba nie ostatni taki "motocyklowy wyjątek" o którym jeszcze usłyszę.

Temat: OWU - jazda motocyklem pow 50cm3 = odszkodowania nie będzie

Weszłam na ten wątek ponieważ mój znajomy miał w maju wypadek. Bardzo to przeżywam, ubezpieczyłam jego żonę 6 lat temu a on zaliczał się do tzw. grupy psychicznie nieubezpieczalnych.... Wiele razy gdy mu tłumaczyłam, że śmierć to ekskluziw w ubezpieczeniach to on się śmiał, że fajną mam pracę skoro dla mnie śmierć to ekskluziw....

W wypadku uszkodził sobie rdzeń kręgowy leży teraz w szpitalu, ma paraliż od mostka w dół, respirator za niego oddycha....... Walnął w drzewo choć od lat prezentował na sucho w garażu ewentualne ślizgi itp. Po wypadku był przytomny teraz też jest przytomny... ale już nigdy nie wstanie... Nie mogę go odwiedzić w szpitalu bo wydaje mi się, że mój widok by był dla niego ciosem w serce. Mam wrażenie, że moja osoba to taki transparent z napisem "teraz już rozumiesz, że śmierć to ekskluziw?"

Weszłam w plany które mu robiłam 410.000 za 1091 zł ROCZNIE! Krzyczeć mi się na was wszystkich chce! Dlaczego wy się nie ubezpieczacie? Dlaczego macie tak nawalone w głowach, że nie kupujecie dobrych polis. Nawet już nie dla siebie... Już nie będę pisać, że za te pieniądze można sobie załatwić dobrą rehabilitację albo sprzęt.... "mam to w dupie" (jak to Urban ostatnio powiedział) Waszym obowiązkiem jest kupić sobie dobrą polisę ze wzglądu na rodzinę! Bliskich! Tych wszystkich, którzy będą się musieli wami zajmować! On teraz leży w szpitalu sparaliżowany z respiratorem a jego żona i dzieci wywaleni są w psychiczny i materialny kosmos. Kredyt na mieszkanie, małe dzieci, paraliż męża - TO KOSZMAR!

Jak to ktoś przeczyta i poczuje potrzebę zabezpieczenia bliskich od następstw swojego "super męstwa z jednym błędem" to niech napisze do mnie na służbowego maila, podanego na moim profilu. Możecie sami lub z grupą swoich kolegów "od motorów" przyjechać do mnie do biura i Wam wytłumaczę jakie polisy należy kupować.

Przez wzgląd na rodziców, rodzeństwo, dzieci, żonę,- kup dobrą polisę albo w ogóle nie wsiadaj na motor!

I żeby mi żaden mądry nie pisał, że to jakiś sprzedażowy czy reklamowy post!! Zbyt długo się tym zajmuję aby tracić czas na takie akcje. Mój post to krzyk wściekłości na to co on zrobił swojej rodzinie! Na to, na co wy motocykliści narażacie swoje rodziny!

Temat: OWU - jazda motocyklem pow 50cm3 = odszkodowania nie będzie

Z jednej strony mnóstwo racji Anno, z drugie nie dalej jak godzinkę temu rzuciło mi się w oczy http://www.goldenline.pl/grupy/Przedsiebiorcy_biznesme...

Ale szkoda mi czasu na czytanie w szczegółach. W każdym razie zgadzam się, że ubezpieczenie należy wybierać ze sporą rozwagą a nawet lepiej z doświadczonym radcą prawnym.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.06.14 o godzinie 01:49