Lech
B.
Innowator,
programista,
dziennikarz
Temat: Szukam uzdolnionych ludzi do dwu fascynujacych projektów...
W związku z funduszami z Europy, od której być może coś niecoś w prezencie wyciagnąć się da, czyli tak zwanymi funduszami strukturalnymi - poszukuję ludzi o otwartym umyśle do dwóch (mam nadzieję) niezwykle interesujących projektów.Pierwszy projekt (poważniejszy i trudniejszy) dotyczy AI i programu komputerowego, który na cześć pewnej francuskiej dziewczyny, którą znałem nazwałem Aurelie.
Aurelie czyli uniwersalny tłumacz
Aurelie potrafi tłumaczyć teksty w dowolnych językach, wymaga jedynie uprzedniego nauczenia przez nakarmienie wiedzą - podobnie jak to czyni mózg ludzki. Mózg dziecka na przykład nie wie co to jest rzeczownik, przymiotnik etc. Mimo to potrafi konstruować poprawne gramatycznie i semantycznie wypowiedzi. Aurelie działa właśnie w ten sam sposób. Nie posiada żadnych słowników, a reguły gramatyczne powstają same - w jej pamięci.
Podsumowanie: ponieważ projekt jest niezwykle złożony potrzebuję dobrych mózgów do kontynuacji tegoż. Produkt trzeba rozwinąć, przeprowadzić wiele badań i doświadczeń a następnie skomercjalizować. Przy czym na bazie samego serca systemu oprócz niezliczonej ilości translatorów domowych i przenośnych przewiduję wiele innych gałęzi pochodnych jak systemy edukacyjne uczące się razem z dzieckiem, zabawki, systemy asocjacyjne do wyszukiwania informacji, inteligente bazy danych, gadżety i usługi online.
Mam też pomysł na inteligentą sieć edukacyjną Neuro GiGa Mem, z terminalami w każdym domu. Część z tych pomysłów zresztą zgłosiłem już do firmy Google, która w zeszłym roku ogłosiła konkurs "10 to 100" z finansowaniem 2 mln dolarów na każdy projekt. Niestety Google ma straszne opóźnienie w rozpatrywaniu wniosków: wstępne wyniki miały być ogłoszone w Styczniu 2009, a mamy Czerwiec i na razie nic nie słychać. Dzieje się tak dlatego, że zgłoszono tam ok. 150 000 pomysłów.
Na razie więc próbuję zacząć projekty we własnym zakresie i w tym celu stworzyłem także wstępny model finansowania tych projektów.
Potrzebuję do tego: specjalistów od sieci neuronowych, kognitywistyki, kombinatoryki, AI (sztucznej inteligencji); ale w zasadzie każdy w wieku od lat 5 do 105, kto umie myśleć i jest pasjonatem wiedzy i ciekawych problemów - pewnie też się nadaje.
Inne specjalności: analiza i synteza mowy, DSP, elektroakustyka, filtry cyfrowe, metody numeryczne, inżynieria wiedzy. Porzebuję też oczywiście leksykografów, tłumaczy i programistów, którzy zaprojektują sieć komputerów połączonych w klastry i zbudują coś w rodzaju gigantycznego mózgu, inżynierów od mikroelektroniki układowej, którzy potrafią zaprojektować układ scalony/i/lub komputer od zera i... znawców prawa patentowego.
A to, ponieważ oprócz programów, mam zamiar zbudować kilka urządzeń specjalistycznych oraz trochę mikrogadżetów do codziennego używania.
Do sfinansowania tego projektu, na dalsze badania etc, potrzebne są fundusze i to niemałe.
Dlatego w tej chwili aplikuję także do pewnego programu europejskiego o nazwie "Kapitał Ludzki", który dysponuje niewielkimi funduszami, ale wystarczającymi aby zacząć.
Ale najważniejsze jest to, że rozmyślając w nocy skąd tu wziąć pieniądze na ten giga projekt, wymyśliłem pewien portal internetowy z całym know-how.
Portal ten i cała otoczka wokół niego będzie finansowała następnie badania i rozwój oprogramowania tłumaczącego i innych produktów.
***
Projekt II czyli nietypowy Portal Damsko-Męski
Obecnie, co jest czymś strasznym w Polsce żyje 5 mln singli w wieku produkcyjnym, czyli 25-40 lat. I pewnie drugie tyle poza tym przedziałem. Dane te pochodzą z GUS-u. Do tego dochodzi ujemny przyrost naturalny od lat, nie tylko u nas ale i w innych krajach europejskich (z wyjątkiem obszarów gdzie żyje napływowa ludność z innych kultur: muzułmanie itd).
W skrócie: wymyśliłem nowego typu metodę kojarzenia par w małżeństwa, taką, która ma zapewnić (oprócz dobrania się) - długą trwałość związku - rzędu kilkudziesięciu lat.
Zrobiłem to, ponieważ to co jest obecnie na rynku w dziedzinie poznawania się, miłości, podrywu, to jest tragikomiczne, a te dziwne portale randkowe - mają promilową skuteczność - czyli w praktyce żadną i służą owszem, bardzo dobrze - ale tylko ich właścicielom - do zarabiania pieniędzy. Z drugiej strony jest to zabawa dla internetoholików, ale więcej nic.
Liderem jest tu amerykański portal Match.com. Drugim więc powodem było to, że przy okazji swoich naukowych fascynacji - postanowiłem uszczęśliwić pewną liczbę ludzi.
Chodziło mi to po głowie już od pewnego czasu i wreszcie opracowałem większość rzeczy i metod. Obecnie potrzebuję jedynie przekuć to na działający interes czyli doprowadzić sprawę do końca.
W związku z tym potrzebuję już teraz entuzjastycznie nastawionych do życia ludzi, pasjonatów o otwartej głowie, każdego kto zna się np. na bazach danych (jak SQL itp, zresztą platforma jest obojętna) i języku php, aby portal był interaktywny. No i oczywiście osób z wyobraźnią, asystujących grafików, ponieważ miłość to delikatna materia. A także tłumaczy i specjalistów od zabezpieczeń, ponieważ ja jestem jedynie inżynierem wiedzy i wynalazcą, a kodowanie nie jest moim ulubionym zajęciem; są tacy co zrobią to lepiej.
Portal będzie przynosił przyzwoite dochody, 5 mln klientów w Polsce a później działy międzynarodowe powinny zrobić swoje.
Dochody te pozwolą żyć na przyzwoitym poziomie każdemu kto weźmie w tym udział i jednocześnie planować rozwój działu badawczego, ponieważ mam jeszcze inne pomysły na produkty edukacyjne.
Na razie wszystko oczywiście w ramach wolontariatu i pasji, tak jak to dzieje się od lat w garażach Krzemowej Doliny. Ale już niedługo (mam nadzieję) - prawdziwy biznes. Zresztą pracy tak naprawdę nie jest dużo - bo czarną robotę, studia, kojarzenie, metody - już opracowałem.
***
Jeśli kogoś to interesuje, to niech skontaktuje się na privie lub emailowo. Odpiszę, rozumie się, nie od razu, pewnie po jakimś tygodniu, bo jako rzekłem nie mam chwilowo dostępu do internetu.
Uwagi można zamieszczać w tym wątku, na forum publicznym. A także wszelkie dyskusje itp.
Ponieważ nad internet przedkładam kontakty osobiste, liczę na to, że wkrótce uda się nam spotkać w jakimś niezobowiązującym miejscu w Warszawie i podyskutować w gronie zainteresowanych osób, może nawet w większej grupie, aby ustalić pierwsze konieczne kroki niezbędne do uruchomienia całego przedsięwzięcia.
LechLech B. edytował(a) ten post dnia 17.07.09 o godzinie 23:48