Piotr Cembaluk

Piotr Cembaluk Human Resources

Temat: problemy z załatwianiem się na wyjazdach

Witajcie,
pytałem już kilku osób, ale jakoś nie uzyskałem odpowiedzi - może Wy mi pomożecie. W związku z nadchodzacym czasem urlopowym sprzedamy nasze koty znajomym. Jest jednak mały problem, za każdym poprzednim razem jak oddawaliśmu koty na przechowanie widzieliśmy, że duży ma problemy (?) z załatwianiem sie. Z sikaniem nie - ale z kupą już tak. Problem po powrocie do domu znika - kot normalnie korzysta z kuwety - jednak u znajomych nie. dotyczy to tylko jednego kota - druga kotka nie reaguje na zmianę miejsca. Od razu też odpowiem na ewentualne pytania - koty znaja to miejsce, są do niego przyzwyczajone i nie czują się w nim źle. Dieta i żwirek też są te same. Wychodzi więc na jakiś problem psychiczny a nie fizyczny (sam sobie odpowiedziałem na pytanie...) - ale czy znacie jakieś preparaty, które można by dać kotu by pobudzić pracę jelit? (nie wywołać biegunkę a ruszyć w kierunku kuwety). Jeśli ktoś miał podobny kłopot z kotem będę wdzięczny za wszelkie pomysły.
Krzysztof Wąsowski

Krzysztof Wąsowski Dyrektor sprzedaży

Temat: problemy z załatwianiem się na wyjazdach

Piotr Cembaluk:
Witajcie,
pytałem już kilku osób, ale jakoś nie uzyskałem odpowiedzi - może Wy mi pomożecie. W związku z nadchodzacym czasem urlopowym sprzedamy nasze koty znajomym. Jest jednak mały problem, za każdym poprzednim razem jak oddawaliśmu koty na przechowanie widzieliśmy, że duży ma problemy (?) z załatwianiem sie. Z sikaniem nie - ale z kupą już tak. Problem po powrocie do domu znika - kot normalnie korzysta z kuwety - jednak u znajomych nie. dotyczy to tylko jednego kota - druga kotka nie reaguje na zmianę miejsca. Od razu też odpowiem na ewentualne pytania - koty znaja to miejsce, są do niego przyzwyczajone i nie czują się w nim źle. Dieta i żwirek też są te same. Wychodzi więc na jakiś problem psychiczny a nie fizyczny (sam sobie odpowiedziałem na pytanie...) - ale czy znacie jakieś preparaty, które można by dać kotu by pobudzić pracę jelit? (nie wywołać biegunkę a ruszyć w kierunku kuwety). Jeśli ktoś miał podobny kłopot z kotem będę wdzięczny za wszelkie pomysły.

Hmmmmm, masz rację, to jest problem psychiczny. Z podawaniem czegokolwiek bym nie ryzykował. Ja takie problemy rozwiązuje inaczej. Na czas wyjazdu mieszka u nas osoba znana kotom. Tęsknota pozostaje ale otoczenie jest bez zmian. Koty czują sie pewniej i załatwiają swoje potrzeby normalnie. A gdy je oddajesz do kogoś to jest zmiana miejsca i tęsknota za Tobą.



Wyślij zaproszenie do