Temat: Wojsko Polskie - wyposażenie w przyszłości
Widzę, że czołgi cieszą się zainteresowaniem, to może przyjrzyjmy się też temu, co poza lądem.
Marynarka wojenna. Jej zadania, to:
- obrona bałtyckiej flanki NATO (zobowiązanie wynikające z sojuszu),
- obrona szlaków żeglugowych do Polski - np. szlaku dla gazowców do przyszłego gazoportu,
- obrona wybrzeża,
- uczestnictwo w misjach NATO także poza Bałtykiem.
Patrząc na sąsiadów (Niemcy, Szwecja), można pokusić się o sformułowanie następujących wymagań:
- konieczność posiadania 2-4 oceanicznych okrętów eskortowych - najlepiej fregat rakietowych z silnym uzbrojeniem ZOP i OPL,
- lekkie nawodne siły uderzeniowe - do 10-12 niewielkich, szybkich jednostek - korwet rakietowych czy dużych kutrów (660, Gawron, może zmodernizowany Tarantul?), docelowo korwety wielozadaniowe o zmniejszonym odbiciu radiolokacyjnym, takie jak szwedzkie Visby,
- 4-6 niewielkich OP takich jak niemiecki typ 214 (długotrwałe zanurzenie przy napędzie elektrycznym, bez potrzeby używania chrapów) lub szwedzki Gotland.
Lotnictwo morskie ze zdolnością do zwalczania OP i niewielkich okrętów rakietowych - a więc śmigłowce ZOP bazowe i pokładowe, śmigłowce ze zdolnością przenoszenia i odpalania lekkich pocisków powietrze-woda, a także, w razie potrzeby - wsparcie ze strony Sił Powietrznych eskadrą (a lepiej dwiema) F-16 przenoszących Harpoony i HARM-y.
Tyle moich dywagacji na początek ;)