Temat: Twardy kontra Leopard
Dariusz M.:
Szymon G.:
Dariusz M.:
Szymon G.:
Dariusz M.:
Co wiec myslicie o wykorzystaniu obu typów czołgów na hipotetycznym polu walki?
Np. puścić w I linii Leopardy a w II PT-91? Albo wykorzystać Leopardy jako de facto odporniejsze do związania sił wroga a uderzyć z flanki z PT-91?
Swoją drogą PT-91 mają mniejsze wymagania w polu, np. jeśli chodzi o paliwo i tzw. serwis ;)
Osobiscie do walki czolg vs. czolg zdecydowanie puscilbym Leopardy. PT-91 wykorzystalbym jako oslone Leo w natarciu na czolgi nieprzyjaciela przed innymi rodzajami sil ladowych.
Tak sobie teoretyzuje... :)
No cos takiego mniej wiecej mialem na mysli :) I to też zależy jaki czołg, ja bym sie starał czołg III generacji vs. III II vs. II, itd.
Na wojnie nie mialbym nic przeciwko nierownej walce na moja korzysc. Jakbym mial nawet czolgi IV gen i mialbym je wystawic przeciwko pojazdom I gen, to nie milabym skrupulow. W koncu liczy sie wygrana :)Szymon Gębka edytował(a) ten post dnia 09.08.07 o godzinie 20:06
No właśnie, rzecz polega na maksymalnej koncentracji siły ognia w najsłabszym punkcie obrony przeciwnika... proste, ale jak to sie mówi na wojnie najprostsze rzeczy są własnie najtrudniejsze.
Oczywiscie, ale nie oznacza to, ze nalezy samemu sobie utrudniac zadanie :)
A tak powaznie, na prawde mysle, ze duzo daloby wyposazenie Twardych w nowa amunicje (byc moze powinnismy sie pokusic na wymiane armat ze 125 na 120 mm). Idac dalej wymienic pancerz reaktywny na nowa generacje. I mysle, ze w takiej konfiguracji czolgi te moglby stwarzac powazne niebezpieczenstwo dla kazdego czolgu.