Anna Rataj

Anna Rataj Doradca
niekonwencjonalny -
zaglądanie za
podszewkę Nieba...

Temat: apropo slezy

W ramach wycieczki na Slęże polecam również Radunie. Jest ona związana z kultem księżyca i kobiecymi energiami. A sama Ślęza to bardziej męskie archetypy (słońce pioruny Peruny itd. )

GÓRA RADUNIA jej energia jest również b. silna, lecz bardziej łagodna. Tu również na szczycie i w pewnych odległościach od szczytu znajdują się kamienne kręgi kultowe, emitujące silną energię.
niezwykle łatwo wchodzi się tam w medytację połączoną z ekstazą i odczuwaniem unoszenia się w powietrzu. Jest to góra radości i z tego słynie już od starożytności - w niezwykły sposób sprzyja medytacjom duchowym i kontaktom z Wymiarami Duchowymi. Jest to tak energetyczna góra, że można obywać się tutaj prawie bez jedzenia. Jednym obiadem nasycają się tutaj 3 osoby!Anna Rataj edytował(a) ten post dnia 24.12.08 o godzinie 10:16
Mirosław Wójcik

Mirosław Wójcik specjalista, KGHM

Temat: apropo slezy

Co do Raduni jak najbardziej się z Tobą Pani Anno zgadzam. Wydaje mi się jednak, że na cały Masyw trzeba patrzeć wielopłaszczyznowo. Ta Góra w sensie całego masywu zwróciła na siebie uwagę naszych praprzodków którzy dopatrzyli się w niej boskiego kosmogenicznego zapisu a przynajmniej wielu jego elementów zebranych w jednym miejscu wyrosłym pośród równiny. Jest i Słońce i Księżyc i Ziemia. I Pas Oriona.
Dostepność i bliskość energii niebios-kosmosu w połączeniu z wydżwigniętą z głębin Ziemi ku niebiosom Górze z najgłębszych warstw skalnych za ktorymi podąża emanacja energi płynących z głębin naszej planety. Jest ślęga, wilgoć, woda siła i zywotność przyrody. Energia życia, bytu podstawowego i energia podziemi, energia nieba i kosmosu. Wszystko w jednym miejscu. Dlatego to miejsce jako całość masywu jest szczególne. A wszystko zamyka się w okręgu jak w magicznym kręgu. Jesli Bóg Stwórca Wszechrzeczy stworzył to miejsce w taki sposób to musi być to miejsce szczególne, szczególnie przez niego upatrzone.Tak zapewne interpretowali ten fenomen nasi praprzodkowie i dzisiaj nadal znajduje to swoje uzasadnienie.
Słońce, Księżyc, woda, ogień, powietrze, Ziemia, nie były czczone jako bogowie lecz jako przejawy Boga przenikajacego wszystko i bedącego wszędzie dzieki któremu to mogło istnieć życie. Bo dał on życiodajne Słońce, wodę, ogień i powietrze, Ziemie i powiązany bardzo silnie z kobiecościa i płodnością księżyc - Miesiąc to staropolska nazwa Księżyca. Sama Ziemia równiez powiązana była z płodnością.
Tak rozumiem wierzenia praprzodków, nie tylko prasłowian.



Wyślij zaproszenie do