Temat: zdjęcia z Meksyku
Ok. To jeśli chodzi o Chichen Itza najlepiej chyba zamieszkac w Valliadolid, które jest przeuroczym małym miasteczkiem. Ja mieszkałam akurat w hotelu Quinta Regina, ale akurat wtedy byłam tam służbowo, więc hotel był droższy (nawet nie wiem ile dokłądnie kosztował). W każdym razie napewno jest tam spory wybór. Z Valliadolid można dojechać autobusem (najtańsza obcja) lub taksówką (za 8 osobową taksówkę zapłaciliśmy po 170 pesos każdy, gdzie kierowca nas zawiózł i czekał na nas na miejscu aż zwiedzimy i potem jeszcze podjechaliśmy do cenote, więc mniejsza taksówka będzie odpowiednio tańsza). Blisko Valliadolid jest kolejne piękne miasto majów Ek'Balam, które dopiero niedawno zostało otwarte dla zwiedzających i można wchodzić na wszystkie piramidy, bo prawie nie ma tam turystów (gorąco polecam). W samym Valliadolid jest też cenote, w której mozna pływać.
Uważałabym na Belize, bo niestety huragan Dean poczynił tam ogromne spustoszenia. Mój przyjaciel pojechał tam wynajętym samochodem w 2 dni po huraganie i wrócił załamny. Część dróg zniszczona, połąmane tysiące drzew. Nadmorskie miejscowości zalane wodą. Plaże poniszczone itd. itd. Ale może teraz już jest lepiej...
W Meridzie jest na samym rynku hostel(stojąc vis a vis do katedry to na prawym boku rynku). Nie byłam, ale słyszałam od Polaka, którego tam poznałam, że był niedrogi i warunki w miare niezłe.
Ja mieszkałąm w hotelu za 50$ za dwójke - tuż przy rynku w bardzo ładnym i cichym miejscu, hotel miał basen. Nazywał się o ile pamiętam Continental - albo jakoś tak podobnie. Sory, ale jeszcze nie doszłam do siebie po powrocie :-)
A tak wogóle to absolutnie nie polecam rezerwacji hoteli. Teraz wszędzie są wolne miejsca i można nawet próbować negocjować ceny, a przedewszystkim obejrzeć, czy się chce tam zostać, bo bywa różnie. Polecam oglądanie hoteli przed zamieszkaniem, acha i należy się liczyć z tym, że w większości tanich hoteli nie ma ciepłej wody, co sama praktykowałąm i przy tym upale jest nawet bardzo miłe ;-) No, ale zależy czego się oczekuje. Generalnie można w wielu miejscach znaleźć już hoteliki w miarę do przeżycia za około 20$ za dwójkę.
Ok, to chyba na tyle. Jak masz jeszcze jakieś pytania, to służę pomocą. A jeśli nie, to życzę udanego wyjazdu.
Acha, jeśli macie z powrotem międzyladowanie w Europie to nie róbcia dużych zapasów tekili albo innych zakupóww sklepie wolnocłowym na lotnisku, bo w Europie wszystko wam zabiorą. Jedyną możliwością jest nadanie tego na bagarz w Europie, ale możecie nie zdąrzyć, jeśli macie mało czasu na przesiadkę.