Dorota S.

Dorota S. "Yo creo en mi y en
mi manera de decir
lo que pienso, Yo
...

Temat: Meksyk/Jukatan - kwiecień lub maj 2009

Czy ktoś planuje jechać w tym czasie? Możę warto "zmontować" kompatybilną ekipę miłośników tego kraju!

Zastanawiam się nad wyprawą bez agencji turystycznej samemu - 2 max 3 tygodnie - lądowanie w Cancun, ale z plecakiem wyruszenie gdzie oczy poniosą komunikacją lokalną lub wypożyczonym samochodem. Przede wszystkim zwiedzać, ale także mieć czas na rafy Cozumel'a etc plus przeżyć tam Wielkanoc!

konto usunięte

Temat: Meksyk/Jukatan - kwiecień lub maj 2009

Powodzenia!
Rozumiem, z nie ominiesz Tikal w Gwatemali?

L
Dorota S.

Dorota S. "Yo creo en mi y en
mi manera de decir
lo que pienso, Yo
...

Temat: Meksyk/Jukatan - kwiecień lub maj 2009

Może tak, może nie ...kwestia ustalenia programu!
Paweł S.

Paweł S. Doradca Personalny

Temat: Meksyk/Jukatan - kwiecień lub maj 2009

Powodzenia, Dorota!

Poważnie bym się zastanowił czy nie pojechać, gdybym znał lepiej hiszpański :-)

Pozdrawiam,

PS
Dorota S.

Dorota S. "Yo creo en mi y en
mi manera de decir
lo que pienso, Yo
...

Temat: Meksyk/Jukatan - kwiecień lub maj 2009

...ja znam, dlatego napisałam że kompatybilna ekipa czyli ja znam hiszpański, ktoś ma inne talenty np. prawo jazdy?

zastanów się, może zmontować ekipę alumnów? moim zdaniem albo kwiecień w Meksyku, albo sierpień/wrzesień w Peru?
Dominika K.

Dominika K. www.azjatycko.pl

Temat: Meksyk/Jukatan - kwiecień lub maj 2009

Bardzo podobną podróż odbyłam w te wakacje, lądowałam w Cancun i tam na miejscu wynajęłam samochów- jeżeli będziesz podróżowała w 3-4 osoby wyjdzie taniej i nie będziecie zależni od komunikacji a i więcej zobaczycie. 2 tygodnie w zupełności wystarczą na niemal cały Jukatan i część Gwatemalii- my codziennie spaliśmy w innym miejscu- to co z pewnością mogę polecić to: Campeche (sliczne miasteczko portowe i niemal bezludna plaża Playa Bonita), Agua Azul (olbrzymie wodospady, w ktorych można się pluskać), Palenque (polecam noclegi w dżungli w kabanach!), San Cristobal de la Casa- my nei zdążyliśmy ale podobno urokliwe miasteczko.
Warto sie wybrac rowniez do Tikal w Gwatemalii oraz przenocowac na gwatemalskiej wysepce Flores :)

Aha- no i jak najbardziej polecam, bardzo blisko Cancun- najcudowneijsza plaze, jaka w zyciu widzialam- w Tulum i nocowac w kabanach na plazy, budzisz sie rano, wychodzisz przed dom i masz najpiekniej rozpoczęty dzien, jak tylko można :)
Powodzenia!

Temat: Meksyk/Jukatan - kwiecień lub maj 2009

Dominika Kosendarska:
Bardzo podobną podróż odbyłam w te wakacje, lądowałam w Cancun i tam na miejscu wynajęłam samochów- jeżeli będziesz podróżowała w 3-4 osoby wyjdzie taniej i nie będziecie zależni od komunikacji a i więcej zobaczycie. 2 tygodnie w zupełności wystarczą na niemal cały Jukatan i część Gwatemalii- my codziennie spaliśmy w innym miejscu- to co z pewnością mogę polecić to: Campeche (sliczne miasteczko portowe i niemal bezludna plaża Playa Bonita), Agua Azul (olbrzymie wodospady, w ktorych można się pluskać), Palenque (polecam noclegi w dżungli w kabanach!), San Cristobal de la Casa- my nei zdążyliśmy ale podobno urokliwe miasteczko.
Warto sie wybrac rowniez do Tikal w Gwatemalii oraz przenocowac na gwatemalskiej wysepce Flores :)

Aha- no i jak najbardziej polecam, bardzo blisko Cancun- najcudowneijsza plaze, jaka w zyciu widzialam- w Tulum i nocowac w kabanach na plazy, budzisz sie rano, wychodzisz przed dom i masz najpiekniej rozpoczęty dzien, jak tylko można :)
Powodzenia!


echhhh.... rozmarzylem sie :) nie wiem czy w kwietniu (bo raczej w listopadzie:) ) ale wiem ze w 2009 CHCE wlasie tak pojechac do MEX. :)
Dominika K.

Dominika K. www.azjatycko.pl

Temat: Meksyk/Jukatan - kwiecień lub maj 2009

Jarosław Szafrański:
Dominika Kosendarska:
Bardzo podobną podróż odbyłam w te wakacje, lądowałam w Cancun i tam na miejscu wynajęłam samochów- jeżeli będziesz podróżowała w 3-4 osoby wyjdzie taniej i nie będziecie zależni od komunikacji a i więcej zobaczycie. 2 tygodnie w zupełności wystarczą na niemal cały Jukatan i część Gwatemalii- my codziennie spaliśmy w innym miejscu- to co z pewnością mogę polecić to: Campeche (sliczne miasteczko portowe i niemal bezludna plaża Playa Bonita), Agua Azul (olbrzymie wodospady, w ktorych można się pluskać), Palenque (polecam noclegi w dżungli w kabanach!), San Cristobal de la Casa- my nei zdążyliśmy ale podobno urokliwe miasteczko.
Warto sie wybrac rowniez do Tikal w Gwatemalii oraz przenocowac na gwatemalskiej wysepce Flores :)

Aha- no i jak najbardziej polecam, bardzo blisko Cancun- najcudowneijsza plaze, jaka w zyciu widzialam- w Tulum i nocowac w kabanach na plazy, budzisz sie rano, wychodzisz przed dom i masz najpiekniej rozpoczęty dzien, jak tylko można :)
Powodzenia!


echhhh.... rozmarzylem sie :) nie wiem czy w kwietniu (bo raczej w listopadzie:) ) ale wiem ze w 2009 CHCE wlasie tak pojechac do MEX. :)


W razie czego chętnie służę radami :)
Dorota S.

Dorota S. "Yo creo en mi y en
mi manera de decir
lo que pienso, Yo
...

Temat: Meksyk/Jukatan - kwiecień lub maj 2009

Dominika - dziękuję, na pewno się zgłoszę po dobre rady jak przyjdzie czas.

Listopad nie, już pora deszczowa ...od marca do czerwca najlepiej do Meksyku w rejony Morza Karaibskiego. A pora deszczowa czasami się nie konczy w grudniu, doświadczyłam tego na Kubie ...jak ściana deszczu była cały tydzień, nic nie wysycha bo 90% wilgotności powietrza i buty mi zgniły to jakoś odechciało mi się tej Kuby i tego pseudo końca pory deszczowej.
Dominika K.

Dominika K. www.azjatycko.pl

Temat: Meksyk/Jukatan - kwiecień lub maj 2009

Dorota S.:
Dominika - dziękuję, na pewno się zgłoszę po dobre rady jak przyjdzie czas.

Listopad nie, już pora deszczowa ...od marca do czerwca najlepiej do Meksyku w rejony Morza Karaibskiego. A pora deszczowa czasami się nie konczy w grudniu, doświadczyłam tego na Kubie ...jak ściana deszczu była cały tydzień, nic nie wysycha bo 90% wilgotności powietrza i buty mi zgniły to jakoś odechciało mi się tej Kuby i tego pseudo końca pory deszczowej.


Doroto,
z tą porą deszczową to jest przeróżnie- zależy jak się trafi. Nam też odradzano Meksyk ze względu na porę deszczową (byliśmy we wrześniu) a okazało się, że było świetnie. Deszcz, owszem- padał, ale to są takie tropikalne ulewy trwające 5 minut i za chwile wychodzi słońce, ciepło jest oczywiście zawsze. Ale może mieliśmy szczęście.
Z pewnością olbrzymim plusem wyjazdu w porę deszczową jest brak turystów, naprawde bezludne, piękne plaże no i wszystko (hotele, hostele, restauracje) tańsze niz w sezonie.
Nie wzieliśmy też ze sobą tabletek na malarie, ale wiem, ze lepiej mieć takowe przy sobie w tym okresie bo to właśnie wtedy jest największe ryzyko zagrożenia a komary tną jak opętane.
I pijcie coca-cole po każdym posiłku lub kieliszek tequili :) Lepiej dmuchać na zimne, bo jedzenie różniste tam bywa, aczkolwiek pyszne :)



Wyślij zaproszenie do