Temat: Współczucie...
Dalaj Lama
(...)Z pewnością nie wystarczy po prostu myśleć jak przyjemne jest współczucie! Żeby je rozwinąć potrzebujemy wytężonego wysiłku; musimy wykorzystać wszystkie zdarzenia naszego codziennego życia dla przekształcenia naszych myśli i naszego postępowania.
Przede wszystkim musimy wiedzieć, co rozumiemy pod pojęciem współczucia. Wiele rodzajów współczujących uczuć jest zmieszanych z pożądaniem i przywiązaniem. Na przykład miłość rodziców do dziecka jest często związana z ich własnymi potrzebami emocjonalnymi, tak więc nie jest w pełni współczująca. Również w małżeństwie miłość między mężem i żoną – szczególnie na początku, kiedy każde z nich nie zna jeszcze zbyt dobrze głębszych warstw charakteru partnera, polega bardziej na przywiązaniu, niż na prawdziwej miłości. Nasze pożądanie może być tak silne, że osoba, do której jesteśmy przywiązani, może nam się wydawać bardzo dobra, podczas gdy w rzeczywistości może być ona bardzo negatywna. Co więcej, mamy tendencję do wyolbrzymiania drobnych pozytywnych właściwości. Toteż gdy zmienia się nastawienie jednego z partnerów, druga strona czuje się często rozczarowana i jego lub jej nastawienie również się zmienia. Wskazuje to na to, że miłość była zmotywowana bardziej przez osobiste potrzeby, niż przez prawdziwą troskę o drugą osobę.
Prawdziwe współczucie nie jest tylko reakcją emocjonalną, lecz mocnym zobowiązaniem opartym na zrozumieniu. Dlatego prawdziwie współczujący stosunek do innych nie zmienia się, nawet jeśli zachowują się oni w sposób negatywny.
Oczywiście rozwinięcie tego rodzaju współczucia nie jest wcale łatwe! Na początek rozważmy następujące fakty:
(...)
Oczywiście nasz egoizm, nasze charakterystyczne przywiązanie do poczucia niezależnego, istniejącego samo z siebie „Ja” w sposób zasadniczy hamuje nasze współczucie. W istocie, prawdziwe współczucie może być doświadczane tylko wtedy, gdy tego rodzaju chwytanie się „Ja” zostaje wyeliminowane. Ale nie oznacza to, że nie możemy zacząć teraz i powoli robić postępy.
Jak możemy zacząć?
Powinniśmy zacząć od pozbycia się najważniejszych przeszkód w rozwoju współczucia: złości i nienawiści. Jak wszyscy wiemy, są to niezwykle potężne emocje i są w stanie zawładnąć całym naszym umysłem. Niemniej jednak można je kontrolować. Jeśli ich nie kontrolujemy, będą nas dręczyć – bez żadnego specjalnego wysiłku z ich strony! – i utrudnią nasze poszukiwanie szczęścia kochającego umysłu.
(...)
cd...
http://dalajlama.info.pl/przemowienia/wspolczucie