Paula R. ...
Paula R. ...
Temat: HYDE PARK
znów filmowoidę ze znajomymi dziś na 19 do kina wisła na film rysa, nowa polska produkcja, dramat
jeśli ktoś nie ma planów to zapraszam
Remigiusz
Romaniuk
Przyjmę zlecenia
fotograficzne ->
fotografia,marketing
, ...
Temat: HYDE PARK
Wpadł mi do głowy taki trochę zwariowany pomysł:czy ktoś jeździł "stopem" pociągami towarowymi??
np taki reportażyk
http://www.catchingout.com/towarowy.htmlRemigiusz R. edytował(a) ten post dnia 30.09.08 o godzinie 14:48
konto usunięte
Temat: HYDE PARK
Remigiusz R.:
Wpadł mi do głowy taki trochę zwariowany pomysł:
czy ktoś jeździł "stopem" pociągami towarowymi??
np taki reportażyk
http://www.catchingout.com/towarowy.htmlRemigiusz R. edytował(a) ten post dnia 30.09.08 o godzinie 14:48
W kraju, w ktorym mozesz isc do paki za fotografowanie cioci na dworcu, chcesz pociag na stopa zatrzymac? :D:D:D
Remigiusz
Romaniuk
Przyjmę zlecenia
fotograficzne ->
fotografia,marketing
, ...
Piotr
Galas
analityk biznesowy,
techniczny i
systemowy FSI || SOA
|| ...
Temat: HYDE PARK
Dworce mozna juz na legalu fotografowac, chyba od jakiegos czasu prawo w tej kwestii jest wyprostowane (tak samo jak wszystko, co nie posiada tabliczki Zakaz fotografowania i nie jest wlasnoscia prywatna).konto usunięte
Temat: HYDE PARK
Piotr Galas:
Dworce mozna juz na legalu fotografowac, chyba od jakiegos czasu prawo w tej kwestii jest wyprostowane (tak samo jak wszystko, co nie posiada tabliczki Zakaz fotografowania i nie jest wlasnoscia prywatna).
Nam tego nie tłumacz:-) Powiedz to ichnim ochroniarzom:-)
Piotr
Galas
analityk biznesowy,
techniczny i
systemowy FSI || SOA
|| ...
Temat: HYDE PARK
Dariusz Majgier:
Nam tego nie tłumacz:-) Powiedz to ichnim ochroniarzom:-)
Tego typu rozmowy, to "ryzyko" wliczone w ten "zawod" :) No stress, no fun :P
konto usunięte
Temat: HYDE PARK
Hej - rzucam pytanko też tu....Znacie kogoś, kto ujeżdża Fuji S3 lub S5 w Wawie lub okolicach? Pomacać chciałbym..:)
Paula R. ...
Temat: HYDE PARK
jako że prosiłam o przeniesienie dyskusji napiszę coś jeszcze w tym temacie tu:Dorota Kowalczyk:
Paulina L.:Ale ja się wcale nie denerwuję.
i po co te nerwy, ja sobie odpowiedziałam wiem, przyznałam się a teraz pytam o to innych
A myślę, że często jest tak, że pisze się jakieś rzeczy bez specjalnych ukrytych znaczeń, kontekstów itp. Umówmy się, nie każde nasze działanie podejmujemy ze 100% świadomością. Czasami robimy coś, ot tak, po prostu. I trzeba je przyjmować też, ot tak, po prostu.
I na tym można by zakończyć tę dyskusję.
chciałabym porozmawiać dalej na temat właśnie tych 100% świadomości. Fajnie Dorota że o tym wspomniałaś...
Kolejnymi pytaniami które się pojawiają w moje głowie, jest to, czy ten brak 100% świadomości nie przenosi się na robione przez nas zdjęcia. Owszem bywa że zdjęcia wykonane przypadkiem są absolutnym hitem, ale co z pozostałymi? Czy dążenie do wyłączenia od tak po prostu w robieniu zdjęć nie powinno być celem każdego z nas, każdego kto chce coś wynieść z pracy z aparatem...
za chwilę napiszecie że to nie z tematem,ale to po prostu kolejna myśl która mi się nasunęła...
a w temacie, łatwiej jest mówić od tak po prostu niż pisać, słowo napisane można szybko skorygować
No,Dori i Surowy, mam nadzieję, że następnym razem docenicie swoje prace, bo są przyjemne :D
Pytanie do wszystkich: ile procent zdjęć które wykonujecie to zdjęcia przemyślane? robione z pełną świadomością naciskanego spustu i zawierające te informacje które chcecie nimi przekazać
(hehehhehe ciekawe czy ktos podchwyci temat? :D)
konto usunięte
Temat: HYDE PARK
Paulina L.:
Pytanie do wszystkich: ile procent zdjęć które wykonujecie to zdjęcia przemyślane? robione z pełną świadomością naciskanego spustu i zawierające te informacje które chcecie nimi przekazać
(hehehhehe ciekawe czy ktos podchwyci temat? :D)
Pomijajac dokumentacyjne dla siebie - 100% swiadome i przemyslane. Inna sprawa ze czasem nie wychodzą, lub po zrobieniu odbitki wychodzi cos nieco innego niz mialem w planie :)
konto usunięte
Temat: HYDE PARK
.skoro nazywam to w taki a nie inny sposób to po co to pokazuję? przecież nie muszę, więc jeśli nie jestem z tego zadowolona....
nie sądzę że to wyjątek, po prostu zastanawiam się po co tak się robi
To tak jak z pisaniem wierszy "do szuflady" ...
Zawsze wydaje Ci się, że nie są dość dobre lub są na tyle intymne, że nie chcesz ich pokazywać światu.
Ciężko wtedy namówić kogoś by wyciągnął z tej "szuflady" cokolwiek :)
.Przemysław ... edytował(a) ten post dnia 08.10.08 o godzinie 11:11
Paula R. ...
Temat: HYDE PARK
chyba tylko pogratulować :)u mnie to będzie w granicy pewnie 75% - ałła !
czasem zwalam na spaczenie cyfrą, marne wytłumaczenie, muszę się wziąć za siebie, jak kiedyś, za kliszy :D, choć i wtedy nie zawsze szanowałam zdjęcie
o rezultaty nie pytam... no cóż, tu dochodzą zewnętrzne czynniki :)
Paula R. ...
Temat: HYDE PARK
Przemysław ...:
.
skoro nazywam to w taki a nie inny sposób to po co to pokazuję? przecież nie muszę, więc jeśli nie jestem z tego zadowolona....
nie sądzę że to wyjątek, po prostu zastanawiam się po co tak się robi
To tak jak z pisaniem wierszy "do szuflady" ...
Zawsze wydaje Ci się, że nie są dość dobre lub są na tyle intymne, że nie chcesz ich pokazywać światu.
Ciężko wtedy namówić kogoś by wyciągnął z tej "szuflady" cokolwiek :)
.Przemysław ... edytował(a) ten post dnia 08.10.08 o godzinie 11:11
fajne porównanie, jeśli wyciągnęłam z Twojej wypowiedzi poprawną esencję...
w momencie zdecydowania opublikowania wierszy przestają one być "do szuflady", powoduje też człowiekiem wtedy ciekawość odbioru, czy twórca pokazując coś światu nie powinien być pewien swojego dzieła?
Dorota
K.
TSL + IT -
konsultant
Temat: HYDE PARK
Przemysław ...:A z drugiej strony, można być niezadowolonym tylko z jednej "składowej" zdjęcia. Np. strona techniczna nie jest perfekcyjna, ale za to inne walory/powody skłaniają, żeby je mimo wszystko pokazać.
.
skoro nazywam to w taki a nie inny sposób to po co to pokazuję? przecież nie muszę, więc jeśli nie jestem z tego zadowolona....
nie sądzę że to wyjątek, po prostu zastanawiam się po co tak się robi
To tak jak z pisaniem wierszy "do szuflady" ...
Zawsze wydaje Ci się, że nie są dość dobre lub są na tyle intymne, że nie chcesz ich pokazywać światu.
Ciężko wtedy namówić kogoś by wyciągnął z tej "szuflady" cokolwiek :)
.Przemysław ... edytował(a) ten post dnia 08.10.08 o godzinie 11:11
Jeśli do tego jeszcze ktoś z życzliwością podpowie, co można poprawić, to jest po prostu super. Ostatecznie uczymy się na błędach a spojrzenie z zewnątrz często wyławia rzeczy, których autor może nie zauważyć, bo jest w jakimś sensie przyzwyczajony do swojego dzieła.
konto usunięte
Temat: HYDE PARK
Dorota Kowalczyk:Jełśi to Ci coś da - moge życzliwie popodpowiadac..:)
A z drugiej strony, można być niezadowolonym tylko z jednej "składowej" zdjęcia. Np. strona techniczna nie jest perfekcyjna, ale za to inne walory/powody skłaniają, żeby je mimo wszystko pokazać.
Jeśli do tego jeszcze ktoś z życzliwością podpowie, co można poprawić, to jest po prostu super. Ostatecznie uczymy się na błędach a spojrzenie z zewnątrz często wyławia rzeczy, których autor może nie zauważyć, bo jest w jakimś sensie przyzwyczajony do swojego dzieła.
Eliza Papierowska prywatna działalność
Temat: HYDE PARK
Przemyśleć można wszystko ( zdjecia, sytuację, życie itd.)- można myśleć i nic nie robić:-) Ale wykońać zdjęcie z pełną świadmością wydaje mi sie bardzo trudne, żeby nie powiedzieć mało możliwe..Życie w pełni świadmoe jest możliwe ale wymaga bardzo obiektywnego podejścia do siebie, kontemplacji itp. Mam jednak wrażenie że w dzisiejszych czasach nie do końca żyjemy, działamy w pełni świadomi swoich postaw, uczuć, stosnku do ludzi i samych siebie.
konto usunięte
Temat: HYDE PARK
Eliza Papierowska:Ok... tylko nie zawsze można miec wpływ na scenę, światło.... w swiadomości można mieć cel.... warunki pozwolą albo nie - go osiągnąc.... Trzeba by się określić, czy świadomość to tylko znajomość własnego zamiaru, czy pełne zaprojektowanie przekazu...
Przemyśleć można wszystko ( zdjecia, sytuację, życie itd.)- można myśleć i nic nie robić:-) Ale wykońać zdjęcie z pełną świadmością wydaje mi sie bardzo trudne, żeby nie powiedzieć mało możliwe.
.Życie w pełni świadmoe jest możliwe ale wymaga bardzo obiektywnego podejścia do siebie, kontemplacji itp. Mam jednak wrażenie że w dzisiejszych czasach nie do końca żyjemy, działamy w pełni świadomi swoich postaw, uczuć, stosnku do ludzi i samych siebie.
Paula R. ...
Temat: HYDE PARK
Dorota Kowalczyk:
A z drugiej strony, można być niezadowolonym tylko z jednej "składowej" zdjęcia. Np. strona techniczna nie jest perfekcyjna, ale za to inne walory/powody skłaniają, żeby je mimo wszystko pokazać.
Jeśli do tego jeszcze ktoś z życzliwością podpowie, co można poprawić, to jest po prostu super. Ostatecznie uczymy się na błędach a spojrzenie z zewnątrz często wyławia rzeczy, których autor może nie zauważyć, bo jest w jakimś sensie przyzwyczajony do swojego dzieła.
jasne, ale trzeba umieć przyjmować krytykę, ale i jej udzielać, a moim zdaniem i jedno i drugie jest mega trudne
zjechać kogoś od góry do dołu nie jest trudno, trudniej jest podpowiedzieć co można poprawić ale i powiedzieć czego nie zmieniać bo jest super... w drugą stronę, jeśli nie umiemy przyjmować krytyki jakiekolwiek zwrócenie uwagi odbieramy jako atak...
i tu pojawiło mi się kolejne pytanie, co ze stylem? nie musisz być światowej sławy fotografem, żeby mieć swój styl... co jeśli to ze maniakalnie obcinasz na portrecie kawałek ucha i czubek głowy, bo tak to wymyśliłeś, a nie jest zgodne ze standardami powoduje ciągłą krytykę? hym... zastanawiające...
Paula R. ...
Temat: HYDE PARK
Piotr Ł.:
Eliza Papierowska:Ok... tylko nie zawsze można miec wpływ na scenę, światło.... w swiadomości można mieć cel.... warunki pozwolą albo nie - go osiągnąc.... Trzeba by się określić, czy świadomość to tylko znajomość własnego zamiaru, czy pełne zaprojektowanie przekazu...
Przemyśleć można wszystko ( zdjecia, sytuację, życie itd.)- można myśleć i nic nie robić:-) Ale wykońać zdjęcie z pełną świadmością wydaje mi sie bardzo trudne, żeby nie powiedzieć mało możliwe.
.Życie w pełni świadmoe jest możliwe ale wymaga bardzo obiektywnego podejścia do siebie, kontemplacji itp. Mam jednak wrażenie że w dzisiejszych czasach nie do końca żyjemy, działamy w pełni świadomi swoich postaw, uczuć, stosnku do ludzi i samych siebie.
dla tego też nie mówmy o rezultatach, których ze względu na czynniki zewnętrzne nie wasze możemy realnie ocenić w momencie robienia zdjęcia lub przy tworzeniu kompozycji w scenerii zastanej, a o tym czy na prawdę myślimy robiąc to co każdy z nas (zakąłdam) traktuje jako pasję, hobby, może nawet sposób na spełnianie siebie
Następna dyskusja: