konto usunięte
Temat: praca matematyka: czy tylko nauczyciel?? przykłady życiowe
Monika Ciach:poszukać pracy i tu proszę Państwa niespodzianka: matematyka finansowa to za MAŁO by pracować w banku, w jakiejkolwiek instytucji finansowej, kredytowej, by znaleźć miejsce w dzisiejszym świecie finansów tak ogólnie...
wiecie co zrobiłam?
poszłam na studia uzupełniające - ekonomiczne
i o dziwo znalazłam pracę w księgowości - pomimo iż mój stan wiedzy finansowej była taki sam - bo szczerze na studiach owszem wiedzę się zdobywa ale teoretyczną a na praktykę to czas w pracy
Ogólnie: matematyka jest królową nauk, ale sami absolwenci matematyki często to wiedzą ale rzadko są tego świadomi.
i powiedzcie mi jak to jest na Politechnice miałam mega dużo pracy - kolokwia, kartkówki etc potem sesja czyli generalnie nauka cały czas zajęty życie studenckie - nikłe
teraz na Akademii na odwrót czas na wszytsko na studia dzienne na pracę na 3/4 etatu...
Akademia ponadto stoi niżej w rankingach szkół od Politechniki
a życie pokazało jak ważne są zdrowy rozsądek i artykuły sygnalizujące zawody przyszłościowe...
Niższe miejsce akademii może wynikać stąd, że na politechnikach wszyscy wiedzą jakie są zastosowania matematyki. Nawet jak poziom ich matematyki nie dorasta do pięt Twojemu poziomowi...
Jeśli mogę doradzić Twoje postępowanie to niech będzie takie: skończ studia tylko dla siebie, naucz się dobrze całej teorii tam wykładanej razem z ćwiczeniami logicznego myślenia (dowody i te sprawy). Nikt nie będzie patrzył na rynku pracy na to, jak Ci szło na studiach i ile miałaś tam nauki. Im dłużej studia będą trwały, tym gorzej dla Ciebie. Im dłużej zajmujesz się matematyką i jej zastosowaniami, tym lepiej dla Ciebie. Wszystko, na co rynek pracy patrzy, to automarketing. Ale nie rozumiane jako np. oszukiwanie w swoim CV. Zajmij się tym, co chcesz robić i co lubisz (chodzi mi oczywiście o niepomijanie ZASTOSOWAŃ matematyki) oraz daj o tym znać ludziom w internecie i nie tylko. Potem rzeczy jakoś same się ułożą. No i CV też jakoś automagicznie się upiększy. ;)
No i jeszcze jedno: pozwoliłem sobie zaglądnąć do Twojego profilu i zauważyłem znajomość angielskiego na poziomie średnio-zaawansowanym. No cóż, to za mało, zacznij może oglądać anglojęzyczne filmy seriale z napisami angielskimi, a potem bez napisów. Albo jeśli możesz, pozbądź się Polaków na pewien czas ze swojego otoczenia :) Czemu? Bo wiele miałem w życiu różnych interview i często pytali się (lub słuchali), czy ja znam angielski na poziomie kursowym, czy też międzyludzkim :)