Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni

Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:

ale wiem na pewno że jutro będziesz oddychał (lub znajdź sobie jakikolwiek proces biochemiczny który nawet po twojej śmierci będzie jutro zachodził - np. rośnięcie włosów)

rośnięcie włosów?! A co to ma wspólnego z wolną wolą człowieka?!

Wiesz na pewno, że jutro będę oddychał? A jak dzisiaj umrę?

Jutro właśnie wstrzymam oddech, a potem będę oddychał nieregularnie,
tak, abyś nie mógł tego dokładnie przewidzieć.

Sens ludzkiego życia nie ogranicza się do oddychania, fryzury i kulturystyki.
to zrób tak aby jutro nie oddychać lub żeby włosy ci nie rosły
udowodnisz że rzeczywistość na pewno nie jest zdeterminowana i masz całkowicie wolną wolę

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni

Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:

• Jeden z testów Szczególnej Teorii Względności
polegał na porównywaniu czasu mierzonego
zegarami atomowymi. Jeden z nich odliczał czas
na Ziemi, drugi podróżował w samolocie
odrzutowym Concorde, który osiąga prędkość
0,0002% prędkości światła. Różnice wskazań zegarów
przewidziane przez STW zostały całkowicie potwierdzone.

Nikt tego nie neguje.

STW i OTW są teoriami dotyczącymi zegarów,
a nie czasu lub czasoprzestrzeni.
wogóle ich nie zrozumiałeś

Tak, zegary mogą "chodzić" wolniej lub szybciej. Nikt tego nie neguje.

Natomiast czas nie może fizycznie upływać wolniej lub szybciej,
gdyż czas nie jest fizyczny.

Czas jest koncepcją matematyczną. Koncepcje nie upływają wolniej lub szybciej.

Czas nie jest empirycznie wykrywalny.

ale kolejność i odległość zjawisk już tak
cały czas nie umiesz czasu złączyć z przestrzenią i w tym problem
dlatego nie zrozumiała jest dla ciebie STW i OTW

Zegary nie są technicznymi miernikami upływu,
na podobieństwo mierników upływu wody.
To chyba oczywiste?
a czym są zegary?

Na jakiej podstawie moglibyśmy próbować twierdzić, że czas w ogóle upływa? Ale na jakiej to podstawie moglibyśmy próbować twierdzić, że czas w ogóle istnieje, jako obiektywna, empirycznie mierzalna wielkość fizyczna? Gdyby czas rzeczywiście istniał, jako obiektywna, empirycznie mierzalna wielkość fizyczna, za jaką uważa go fizyka, to wtedy powinno być możliwe wykrycie jego istnienia przy pomocy fizycznych metod empirycznych, tak, jak ma to miejsce w przypadku innych wielkości fizycznych. Oczywiście spodziewamy się, że czas powinien być niewidzialny i nie materialny, tak, jak np. fale radiowe lub pole magnetyczne. Zanim przejdziemy do prób szczegółowych pomiarów ilościowych konkretnych własności pola magnetycznego, takich, jak np.: wartość natężenia lub jego zmiany, to najpierw musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy coś takiego, jak pole magnetyczne, w ogóle istnieje. Czy możemy eksperymentalnie stwierdzić istnienie pola magnetycznego? Do tego potrzebny nam będzie na początek jakiś detektor. Takim prostym detektorem może być kompas. Z jego pomocą możemy prowadzić proste eksperymenty, które pozwolą nam wykryć obecność pól magnetycznych, ich kierunek oraz zmiany sił tych pól. Ponieważ istnieje prosty detektor wykrywający istnienie pola magnetycznego, to na tej podstawie możemy konstruować bardziej skomplikowane techniczne urządzenia do precyzyjnego pomiaru ilościowego konkretnych własności pola magnetycznego. Teraz zadajmy sobie podstawowe pytanie. Czy istnieje jakikolwiek empiryczny detektor wykrywający istnienie czasu? Czy możemy eksperymentalnie stwierdzić istnienie czasu? Czy zegar jest rzeczywiście detektorem wykrywającym istnienie czasu oraz precyzyjnym miernikiem prędkości jego upływu? Co miało by nas przekonać, że zegar ma w ogóle cokolwiek wspólnego z czasem? A może zegar jest jedynie taką małą, nakręcaną karuzelą, coraz częściej napędzaną już przez energię elektryczną z bateryjki? Wskazania kompasu zależą od istnienia zewnętrznych pól magnetycznych, natomiast wskazania zegara zależą tylko od energii zmagazynowanej w jego własnym wewnętrznym mechanizmie napędowym. Kompas nie posiada wewnętrznego mechanizmu napędowego odpowiedzialnego za przesuwanie jego wskazówki. Podobna różnica istnieje między radioodbiornikiem a magnetofonem. Muzyka tak samo "płynie" z głośnika radia, jak z głośnika magnetofonu, ale to tylko radio "wykrywa" istnienie fal radiowych, natomiast magnetofon nie wykrywa istnienia niczego pochodzącego z zewnątrz, a polega jedynie na tym, co ma zmagazynowane wewnątrz. Staje się oczywiste, że czas nie jest empirycznie mierzalną obiektywną wielkością fizyczną. Nie potrafimy w żaden sposób wykryć jego fizycznego istnienia. Nasza głęboka i silna wiara w istnienie fizycznego, obiektywnego czasu, jest całkowicie bezpodstawna.

znów nie rozumiesz
tak samo można powiedzieć że odległości nie istnieją - bo jak je zmierzyć?
odległość (specjalnie tak piszę) pomiędzy zdarzeniami jest czasem

masz rysunek w poprzednich postach

to że tego nie rozumiesz i próbujesz porównywac rzeczy abstrakcyjne do rzeczy fizycznych jest oczywiste

Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni

Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:
Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:

ale wiem na pewno że jutro będziesz oddychał (lub znajdź sobie jakikolwiek proces biochemiczny który nawet po twojej śmierci będzie jutro zachodził - np. rośnięcie włosów)

rośnięcie włosów?! A co to ma wspólnego z wolną wolą człowieka?!

Wiesz na pewno, że jutro będę oddychał? A jak dzisiaj umrę?

Jutro właśnie wstrzymam oddech, a potem będę oddychał nieregularnie,
tak, abyś nie mógł tego dokładnie przewidzieć.

Sens ludzkiego życia nie ogranicza się do oddychania, fryzury i kulturystyki.

to zrób tak aby jutro nie oddychać lub żeby włosy ci nie rosły
udowodnisz że rzeczywistość na pewno nie jest zdeterminowana i masz całkowicie wolną wolę


Jeszcze nie wiem, co będę jutro robił, bo rzeczywistość nie jest zdeterminowana,
ale wiem, że będę robił to, co chcę, bo mam wolną wolę i nikt mi nie powie, co mam robić.

A ty, skoro uważasz, że rzeczywistość jest zdeterminowana,
zajmij się przewidywaniem tego, co ja będę jutro robił.
napisałem Ci - nie ma w tej chwili takich urzadzeń które potrafiłyby przerobić taką ilość danych
JESZCZE

ale napisałem ci co się stanie gdy podłącze przewodnik do prądu - na jego drugim końcu pojawi się napięcie
jest to dowód o świecei deterministycznym? NIE
ale może probalistycznym?
już bardziej

jednak zdaje mi się że tego pojęcia nie znasz (pisząc swoje dyrdymały)Jarek K. edytował(a) ten post dnia 20.02.12 o godzinie 16:03

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni

Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:

próbujesz porównywac rzeczy abstrakcyjne do rzeczy fizycznych

Jeżeli twierdzisz, że czas i czasoprzestrzeń są jedynie koncepcjami abstrakcyjnymi,
to zgadzam się z Tobą, bo są one empirycznie niewykrywalne, jak eter.
Czas nie może fizycznie upływać wolniej lub szybciej, gdyż czas nie jest fizyczny.
Czas jest koncepcją matematyczną. Koncepcje nie upływają wolniej lub szybciej,
ale mechanizmy zegarów potrafią się spóźniać, szczególnie, gdy poddamy je oddziaływaniom sił.


po tym Twoim stwierdzeniu poległem,
nie mam już nic do dodania ani ujęciaJarek K. edytował(a) ten post dnia 20.02.12 o godzinie 16:12

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni

Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:

napisałem Ci - nie ma w tej chwili takich urzadzeń które potrafiłyby przerobić taką ilość danych
JESZCZE

Załóżmy, że już są.

Jak będziesz zbierał dane?

Podłączysz czujniki do wszystkich móżgów?
Będziesz mierzył temperaturę wszystkiego wszędzie?

jeżeli zakładasz że takie urzadzenie jest to właśnie podaj jego zasadę działania jak chcesz być praktykiem
(bo małe rzeczy możemy mierzyć - np. zachowania czastek grup cząstek itd)

Jak wiemy, każda próba pomiaru zmienia mierzone zjawisko.
czyli jak zmierzymy rozmiar twojej głowy to ona sie zmieni
nie rozumiesz zasady nieoznaczoności


Jesteś mało realistycznym naiwniakiem z ograniczoną wyobraźnią.
myślę że pozostali moga to osądzić

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni

Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:

a czym są zegary?

Mówisz i masz:

"Aby zrozumieć naturę czasu, należy zrozumieć do czego służą nam zegary. Koncepcja zegara pojawia się właśnie w kontekście omawianej wyżej koncepcji czasu konwencjonalnego. Ponieważ zegar nie jest technicznym urządzeniem do fizycznego pomiaru przepływu rzekomo fizycznie istniejącego, obiektywnego czasu, jako wielkości fizycznej, powinniśmy znaleźć jasną odpowiedź na pytanie, jaką funkcję w takim razie pełni zegar?

Aby zrozumieć zasadniczą funkcję zegara, odwołamy się do analogii związanej z przestrzenią. Rozważymy ideę tzw. punktu orientacyjnego. Najprościej rzecz ujmując, punkt orientacyjny to miejsce, które możemy łatwo i jednoznacznie zidentyfikować i znaleźć. Możemy go na przykład użyć do tego, aby się tam spotkać, czyli znaleźć się w tym samym miejscu. Możemy go na przykład użyć do tego, aby względem niego — w relacji do niego — określić położenie innych osób lub rzeczy. Na przykład, jeżeli za punkt orientacyjny podczas zawodów sportowych przyjmiemy linię mety, to patrząc na "stop-klatkę" filmu możemy określić, kto jest już za metą, kto jest akurat na mecie, a kto jest jeszcze przed metą. Odnosząc się do punktu orientacyjnego w przestrzeni, możemy określić położenie osób lub rzeczy w przestrzeni, w relacji do niego. Dobrym punktem orientacyjnym w Warszawie jest Pałac Kultury. Z osobą, która nigdy nie była w Warszawie, możemy umówić się na spotkanie właśnie pod Pałacem Kultury, gdyż łatwo go znaleźć. Ale miejsce w przestrzeni, to nie wszystko, jeżeli chodzi o spotkanie. Aby się spotkać, musimy być nie tylko w tym samym miejscu, ale równocześnie w tym samym momencie. Potrzebujemy nie tylko punktu orientacyjnego w przestrzeni, ale również punktu orientacyjnego w czasie. Punkt orientacyjny w przestrzeni to miejsce, ale czym ma być punktu orientacyjny w czasie?

Punkt orientacyjny w czasie, to zdarzenie, na przykład wschód Słońca, lub zachód Słońca. Możemy na przykład umówić się na spotkanie pod Pałacem Kultury, tak romantycznie, o zachodzie Słońca. Problem w tym, że takie naturalne zdarzenia są mało precyzyjne i jest ich stosunkowo niewiele. Najwygodniej było by mieć do dyspozycje bardzo wiele bardzo precyzyjnie określonych zdarzeń orientacyjnych do wyboru. Tego właśnie dostarcza nam zegar. Dodatkowo, bardzo łatwo jest przewidzieć, co się zdarzy na zegarze. Taki właśnie powinien być zegar — łatwo przewidywalny.

Tak się akurat składa, że na szczycie Pałacu Kultury jest zegar. Wskazówki zegara przesunęły się. To jest zdarzenie orientacyjne — punkt orientacyjny w czasie. W relacji do tego zdarzenia orientacyjnego możemy rozpatrywać inne zdarzenie — czy osoba, z którą mieliśmy się spotkać jest pod Pałacem Kultury wtedy, gdy wskazówki zegara przesunęły się na pewną określoną pozycję (równoczesność dwóch zdarzeń)? Czy ta osoba była tam już wcześniej, zanim wskazówki zegara przesunęły się na pewną określoną pozycję lub później, już po tym zdarzeniu orientacyjnym?

Zatem, do czego służy nam zegar? Zegar dostarcza nam wielu precyzyjnych i łatwo przewidywalnych zdarzeń orientacyjnych. To jest jego jedyna, zasadnicza funkcja. Teoretycznie, tarcza zegara mogła by być podzielona na inną liczbę części, a jego "tykanie" (zdarzenia orientacyjne) nie musiały by być zsynchronizowane z takimi zdarzeniami w naturze, jak na przykład słoneczne cykle dobowe. Oczywiście, ze względów praktycznych najlepiej jest, aby zdarzenia na tarczy zegara były jednak zsynchronizowane ze zdarzeniami w naturze. Nawet przy takiej synchronizacji, podział tarczy zegara jest w dalszym ciągu całkowicie arbitralny.

Zatem, funkcjonowanie zegara, to nie techniczny pomiar fizycznego upływu czegoś niewidzialnego, ale po prostu tylko jeszcze jedno zdarzenie — zmiana położenia wskazówek. „Można uniknąć wielu paradoksów w dyskusji o czasie, jeżeli mocno będziemy się trzymać myśli, że tylko zmiana jest rzeczywistością fizyczną, podczas gdy "czas" nie jest niczym więcej niż pewnym bytem pojęciowym.” — jak trafnie zauważył już profesor Kenneth Denbigh. Jest to koncepcja tzw. czasu relacyjnego. Koncepcja czasu relacyjnego, wynikająca z idei opisanego powyżej czasu konwencjonalnego, jest jedynie bytem pojęciowym, a zatem nie jest to czas, jako wielkość fizyczna, bo nie jest on empirycznie mierzalny. To, że nie jest on empirycznie mierzalny, nie oznacza, że nie jest matematycznie obliczalny. Matematyczne obliczenia, to byty pojęciowe. "

ale bełkot i bzdury

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni

Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:

po tym Twoim stwierdzeniu poległem,
nie mam już nic do dodania ani ujęcia

To znaczy, że twierdzisz, iż czas i czasoprzestrzeń są jedynie koncepcjami abstrakcyjnymi?

Profesor Kenneth Denbigh w swojej książce „Świat i czas” sądzi, że: „Należy unikać reifikacji czasu, unikać pojmowania go tak, jakby był "rzeczą". Istnieje oczywiście wiele "rzeczy" – budynki, pojazdy samochodowe i tak dalej – do których niewzruszonej realności musimy się przystosować. Ale czas nie ma tego substancjalnego charakteru – ba, ma go nawet mniej niż przestrzeń – i jest tylko pewnym bytem logicznym.”
zieewww

Profesor Kenneth Denbigh w swojej książce „Świat i czas” doradza nam, że: „Można uniknąć wielu paradoksów w dyskusji o czasie, jeżeli mocno będziemy się trzymać myśli, że tylko zmiana jest rzeczywistością fizyczną, podczas gdy "czas" nie jest niczym więcej niż pewnym bytem pojęciowym.”
ale pierdolenie
sorry ale to że ktoś czegoś nie rzoumie to nie znaczy że tak jest

jeżeli na planecie proxima głupki ktoś puści bąka radioaktywnego a ty go zauważysz to co się stało?
upłynął czas?

w chwili kiedy ty będziesz widział bąka to wypuszczono jeszcze jeden

to jak czas istnieje czy nie?

to jest odległość między zdarzeniami, nie rozumię w czym masz problem aby to pojąć

wyciągasz jakieś fragmenty z kontekstu i produkujesz jakieś pierdy

Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni

Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:

Jak wiemy, każda próba pomiaru zmienia mierzone zjawisko.
czyli jak zmierzymy rozmiar twojej głowy to ona sie zmieni

Moja głowa, na szczęście, jeszcze nie jest zjawiskiem!

Ale pomijając ten drobiazg, zadaj sobie proste pytanie,
czy pomiar rozmiaru mojej głowy pozwoli Ci przewidzieć
coś obecnie nieprzewidywalnego?
nie mieszaj

określ w takim razie co to jest zjawisko i daj przykład

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni

Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:

ale bełkot i bzdury

Właśnie wydałeś ocenę swojej własnej "inteligencji".
wiesz co to wogóle jest?

Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni

Zbigniew Modrzejewski:
Jarek K.:

jeżeli na planecie proxima głupki ktoś puści bąka radioaktywnego a ty go zauważysz to co się stało?

Nic się nie stało.

Przecież nie będziemy robić problemu z jednego małego bąka.
Każdemu się może zdarzyć.
teraz błysnąłeś że ach...

normalnie powalasz, powalasz

jak zwykle przekładam te posty do innej grupy jak poprzednio (włącznie z dupą) - trochę rozrywki tam mają hehehehehe

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

Krytyka koncepcji czasoprze...




Wyślij zaproszenie do