Temat: Krytyka koncepcji czasoprzestrzeni
Jarek K.:
• Jeden z testów Szczególnej Teorii Względności
polegał na porównywaniu czasu mierzonego
zegarami atomowymi. Jeden z nich odliczał czas
na Ziemi, drugi podróżował w samolocie
odrzutowym Concorde, który osiąga prędkość
0,0002% prędkości światła. Różnice wskazań zegarów
przewidziane przez STW zostały całkowicie potwierdzone.
Nikt tego nie neguje.
STW i OTW są teoriami dotyczącymi zegarów,
a nie czasu lub czasoprzestrzeni.
Tak, zegary mogą "chodzić" wolniej lub szybciej.
Natomiast czas nie może fizycznie upływać wolniej lub szybciej,
gdyż czas nie jest fizyczny.
Czas jest koncepcją matematyczną. Koncepcje nie upływają fizycznie, wolniej lub szybciej.
Czas nie jest empirycznie wykrywalny.
Zegary nie są technicznymi miernikami upływu,
na podobieństwo mierników upływu wody.
To chyba oczywiste?
Na jakiej podstawie moglibyśmy próbować twierdzić, że czas w ogóle upływa? Ale na jakiej to podstawie moglibyśmy próbować twierdzić, że czas w ogóle istnieje, jako obiektywna, empirycznie mierzalna wielkość fizyczna? Gdyby czas rzeczywiście istniał, jako obiektywna, empirycznie mierzalna wielkość fizyczna, za jaką uważa go fizyka, to wtedy powinno być możliwe wykrycie jego istnienia przy pomocy fizycznych metod empirycznych, tak, jak ma to miejsce w przypadku innych wielkości fizycznych. Oczywiście spodziewamy się, że czas powinien być niewidzialny i nie materialny, tak, jak np. fale radiowe lub pole magnetyczne. Zanim przejdziemy do prób szczegółowych pomiarów ilościowych konkretnych własności pola magnetycznego, takich, jak np.: wartość natężenia lub jego zmiany, to najpierw musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy coś takiego, jak pole magnetyczne, w ogóle istnieje. Czy możemy eksperymentalnie stwierdzić istnienie pola magnetycznego? Do tego potrzebny nam będzie na początek jakiś detektor. Takim prostym detektorem może być kompas. Z jego pomocą możemy prowadzić proste eksperymenty, które pozwolą nam wykryć obecność pól magnetycznych, ich kierunek oraz zmiany sił tych pól. Ponieważ istnieje prosty detektor wykrywający istnienie pola magnetycznego, to na tej podstawie możemy konstruować bardziej skomplikowane techniczne urządzenia do precyzyjnego pomiaru ilościowego konkretnych własności pola magnetycznego. Teraz zadajmy sobie podstawowe pytanie. Czy istnieje jakikolwiek empiryczny detektor wykrywający istnienie czasu? Czy możemy eksperymentalnie stwierdzić istnienie czasu? Czy zegar jest rzeczywiście detektorem wykrywającym istnienie czasu oraz precyzyjnym miernikiem prędkości jego upływu? Co miało by nas przekonać, że zegar ma w ogóle cokolwiek wspólnego z czasem? A może zegar jest jedynie taką małą, nakręcaną karuzelą, coraz częściej napędzaną już przez energię elektryczną z bateryjki? Wskazania kompasu zależą od istnienia zewnętrznych pól magnetycznych, natomiast wskazania zegara zależą tylko od energii zmagazynowanej w jego własnym wewnętrznym mechanizmie napędowym. Kompas nie posiada wewnętrznego mechanizmu napędowego odpowiedzialnego za przesuwanie jego wskazówki. Podobna różnica istnieje między radioodbiornikiem a magnetofonem. Muzyka tak samo "płynie" z głośnika radia, jak z głośnika magnetofonu, ale to tylko radio "wykrywa" istnienie fal radiowych, natomiast magnetofon nie wykrywa istnienia niczego pochodzącego z zewnątrz, a polega jedynie na tym, co ma zmagazynowane wewnątrz. Staje się oczywiste, że czas nie jest empirycznie mierzalną obiektywną wielkością fizyczną. Nie potrafimy w żaden sposób wykryć jego fizycznego istnienia. Nasza głęboka i silna wiara w istnienie fizycznego, obiektywnego czasu, jest całkowicie bezpodstawna.
http://www.zbigniew-modrzejewski.webs.com/naturyczasu_...Zbigniew Modrzejewski edytował(a) ten post dnia 20.02.12 o godzinie 15:51