Piotr
Szczotka
Dyplomowany
masażysta Bodyworker
Temat: Wschodnie metody, a stan wiedzy i stan edukacji
Co jakiś czas powraca tematyka związana z energetycznym traktowaniem masażu, to chyba normalne. Każdy masaż związany jest z procesami energetycznymi, tyle że są środowiska, praktycy którzy widzą to inaczej. Podobne tematu trudno się zawsze rozwijają na forach, dochodzi do niepotrzebnych spięć, niedomówień i po co?Jako że tak wiele osób, praktyków ale jak widać po reklamach także nauczycieli, instruktorów deklaruje że się nimi zajmuje zawodowo, to porozmawiajmy w końcu na poziomie.
Zapraszam także hobbystów jak i osoby które po prostu z tych metod korzystają. Zdejmijmy mityczne traktowanie metod wschodnich, podobnie jak i nurtu polinezyjskiego. Osobiście nie podoba mi się podział na wschodnie, zachodnie, cóż. Można porozmawiać także o synkretyzmie, ale na dzień dzisiejszy się to jeszcze nie udało. Porozmawiajmy tak od serca, z pozytywnymi energiami, sympatią do innych metod mimo że ich ktoś nie praktykuje, może nie rozumie, itd. Nie chodzi tu o poprawność polityczną :).
Temat interesuje mnie - ale też jak widzę w korespondencji wiele osób - nie tylko w sensie praktycznym, ale też socjologicznie, społecznie. Inaczej mówiąc jak się na to zapatrujemy:
1. Czy można przynajmniej w przybliżeniu określić jaki jest faktyczny stan praktyki ale też i nauczania wschodnich metod w Polsce? Czy jednak jeśli można próbować pobierać nauki u źródeł? Tylko co to znaczy, jaka jest gwarancja?
2. Czy rozumiemy różnicę pomiędzy udziałem w warsztatach dla celów poglądowych, dla początkujących bądź hobbystycznych, a udział w konkretnych już dłuższych kursach z możliwością wykonywania danych metod zawodowo?
Czy informują o tym organizatorzy? Co obiecują?
3. Czy da się nauczyć i praktykować jeśli obca jest komuś (nie potrafi zrozumieć lub nie czuje), pracy energetycznej, wschodnia kultura, myśl?
4. Czy są faktycznie już dobrze przygotowane szkoły, czy nadal jesteśmy na poziomie raczej kursów, niczym bliżej niestandaryzowanych?
5. Na jakim poziomie jest podawana ta wiedza w szkołach medycznych? Przykładowo w studium o profilu technika masażysty, czy jest na to miejsce na fizjoterapii? Co z technikiem odnowy biologicznej?
Czy może program okrojono?
(D.W. W mojej szkole te tematy przerabiano już zanim ja się uczyłem) teraz to ponoć bardziej zależy od prowadzącego. Dlaczego?
6. Czy da się sensownie porozmawiać o synkretyzmie w terapii, tzn. stosowaniu zarówno zachodnich jak i wschodnich metod w jednym zabiegu? Często się sporo osób na taką praktykę powołuje?
7. Wiedza, wiedzą, a na ile ważna jest dodatkowo intuicja, praca nad sobą?
8. Czy spotykacie się - kursanci - aby ktoś od was wymagał jednak jakiś podstaw wiedzy o człowieku, medycznej, czy tak można iść przepraszam za wyrażenie "z łapanki".
Może dalsze pytanie państwa:
9. ....
10 .....
Zapraszam do pozytywnej, kreatywnej dyskusji, może też zwykłego świadectwa.
Pozdrawiam Piotr Szczotka.Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.05.13 o godzinie 18:26