Temat: Rozpoczęcie działalności gospodarczej z dotacją z...
Barbara Bebe:
Jestem masażystką. Od dwóch miesięcy (!) kompletuję papiery dla UP aby dostać dotację (ok. 18 tys.)na rozpoczęcie działalności. Chętnie podzielę się wrażeniami z kolejnych etapów tej drogi przez mękę, a jeszcze chętniej posłucham jak poszło innym - może są tacy, którzy ją przeszli?
PS. Jak ludzie robili to dawno temu, w ciemnych latach 90-tych bez komórek, komputerów, internetu?
A dlaczego niby lata 90-te miały być ciemne? Ludzie nie umawiali się na czacie tylko w domu lub w kawiarni:) Aby wymienić zawodowe doświadczenia chciało się im pojechać na kongresy, sympozja, targi. Internet to czasem złudne narzędzie. Jest w nim masę informacji fakt, ale czy konkretna wiedza, poparta doświadczeniem?
W tym zawodzie to ważne, bardzo ważne, bezpośrednie kontakty są nie do zastąpienia.
Jak to wyglądało technicznie? A no jechało się przez pół Polski, spało po kongresach w jakiś salach na karimatach. Polaków nocne rozmowy, o ciekawych pacjentach, praktyce, i tak to leciało, bo się chciało :)
Powodzenia Piotr