Temat: Nurt Spa mocno skręca, dypl. masażyści, fizjoterapeuci...

Nurt Spa mocno skręca, dypl. masażyści, fizjoterapeuci mają swój czas.

Kryzys finansowy sprzed trzech lat odbił się szerokim echem w różnych środowiskach. Jednym zachwiały się podstawy egzystencji i zostali w pewnego rodzaju letargu, wyczekują co dalej. Inni w szoku po przeinwestowaniu ośrodków w drogi sprzęt, chcą odnaleźć dodatkowe źródło dochodów, reklamując zabiegi pod innym kątem. Jeszcze inni wyciągnęli wnioski i przystąpili do działania.
Tak dzieje się min w nurcie Spa, który z jednej strony kojarzony jest z „orientalnymi” zabiegami - lub czasem jedynie ich inspiracjami - zabiegami na ciało i rozprowadzaniem coraz wymyślniejszych preparatów, wszystko pod hasłem „zabiegi na ciało”. Z drugiej strony staje się także bramą do zrozumienia wartości zdrowia samego w sobie, dzięki jego promowaniu jak i zabiegom bardziej pragmatycznym i poprzez edukację zdrowotną.

Czy te nurty są sprzeczne? Absolutnie nie, bowiem jeden oczekuje w ruchu Spa odprężenia, okolicznościowej relaksacji, pysznie zaprojektowanych i urządzonych pomieszczeń, ktoś inny przede wszystkim luksusu. Jeszcze inni bardziej pragmatycznych zabiegów, coraz częściej łączonych z medycznymi akcentami w postacie wykładów, prezentacji, profilaktycznych działań.

Spolaryzował się więc drugi nurt. Można go określić pragmatycznym, z domieszką zabiegów o bardziej medycznych podstawach. Nie chodzi tu jedynie o nurt medi lub medical Spa, ale o fakt, iż sami klienci zaczęli pytać w dobrze urządzonych, prosperujących Spa o zabiegi które mogą głęboko zrelaksować a jednocześnie w pewnym stopniu podleczyć kręgosłup, stawy, zwrócić uwagę na procesy psychosomatyczne, zająć się bólami, drętwieniem i innym dyskomfortem pochodzenia napięciowego. Tu do głosy dochodzą dypl. masażyści, fizjoterapeuci, praktycy body work.

Więcej na http://www.imbw.pl/?p=82

Zapraszam do dyskusji i wymiany doświadczeń
pozdrawiam Piotr

Temat: Nurt Spa mocno skręca, dypl. masażyści, fizjoterapeuci...

Witam,
świetnie napisany artykuł. Sam przyznam szczerze, że jeszcze dwa lata temu jakby ktoś powiedział mi, że będę zaczynał swoją pierwszą pracę jako fizjoterapeuta w obiekcie SPA, pewnie spojrzałbym na tę osobę spod byka i z drwiącym uśmiechem bym zaprzeczył. Dziś z perspektywy czasu uważam, że to żaden wstyd pracować w tego typu obiekcie. Kto powiedział, że nie można połączyć fizjoterapii i usprawniania z medycyną estetyczną, ba wręcz wiele na to wskazuje, że te dziedziny będą ze sobą korelować jeszcze bardziej. Podejrzewam jest to kwestią czasu. Dodatkowo rozwój pod kątem masażu - nie tego stricte klasycznego vel leczniczego, ale jakże pożytecznego - relaksacyjnego itp.

Osobiście startując w SPA na początku podchodziłem do tego dość sceptycznie mnożąc sobie w głowie stwierdzenia "gdzie fizjoterapeuta będzie robił w papkach, kremach i peelingach przecież to się mija z celem". Ale zdarzył się klient z problemami z kręgosłupem raz drugi, trzeci, ósmy i dziesiąty. I to już nie były tylko wspomniane wyżej "papki i kremy". A po dwóch latach z pełną świadomością stwierdzam, że owszem w tego typu obiekcie również można się spełnić (wiadomo zależy też, kto chce pracować w jakiej dziedzinie fizjo). Kto powiedział, że nie można prywatnie rozwijać się dalej w kierunku fizjo - wręcz powiem jest to wskazane i niezbędne w tym zawodzie. To podnosi jedynie rangę terapeuty, a co za tym idzie dla danego obiektu jest to podniesienie prestiżu jeśli chodzi o zabiegi. Poza tym można pociągnąć na dwa fronty pracując w dziedzinie fizjo, a dodatkowo gdzieś w obiekcie typu SPA & Wellness. Nie wiem jak podchodzą do tego inni, bardziej doświadczeni terapeuci... Mam nadzieję, że temat zostanie pociągnięty.

Pozdrawiam
Mateusz Idzikowski

Temat: Nurt Spa mocno skręca, dypl. masażyści, fizjoterapeuci...

To bardzo dobrze, że coraz więcej fizjoterapeutów podejmuje pracę w ośrodkach SPA. Myślę, że będzie to zacierać opinie o tym że w SPA tylko głaskają i nakładają papki. Choć to wielka przyjemność przynajmniej dla mnie...czekolada...mniam :)