Izabela R.

Izabela R. mgr fizjoterapii

Temat: Masaż Shantala.

Mam pytanie , czy znacie jakieś godne polecenia szkoły oferujące kurs instruktorski masażu Shantala ?

Udało mi się znalezc w Gdańsku i w sumie tylko tyle...

konto usunięte

Temat: Masaż Shantala.

BTW Iza a robisz moze masaze w Czestochowie? ;)
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masaż Shantala.

Pytanie może retoryczne, postawione ponownie :)
Czy tego na prawdę nie ma już w programach szkół medycznych i na studiach?

Za moich było, czyżby program topniał zamiast się rozwijać?

Pozdrawiam powodzenia Piotr Szczotka
Mirosław Musielak

Mirosław Musielak fizjoterapeuta z
zamiłowania :)

Temat: Masaż Shantala.

Piotr Szczotka:
Pytanie może retoryczne, postawione ponownie :)
Czy tego na prawdę nie ma już w programach szkół medycznych i na studiach?
w programach jest ;)
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Masaż Shantala.

Teoretycznie. Czy program topnieje? Nie mam porównania, ale wygląda na to, że tak...
Z czego to wynika? Z tego, że żeby móc pracować konkretną metodą - trzeba iść na kurs. Tak oficjalnie. Nie wiem, na ile to prawda sama w sobie, a na ile moje sztuczne przekonanie, ale w praktyce tak jest. Zajęcia są prowadzone powierzchownie, bo jak chcecie to zgłębić, to idźcie na kurs. Tendencja jest właśnie taka. To przykre. Czasem się zastanawiam, czy nie byłoby lepiej pieniędzy przeznaczonych na szkołę, wydać na interesujące mnie kursy. Pewno tak. Ale tytuł emgieera też się przydaje, a na kursach się go nie dorobię...
Masażu Shantala powinnam się nauczyć już dawno. Idę na kurs. Nie będę eksperymentować na dzieciach, mimo, że nie jest to trudne. Poeksperymentuję sobie na lalce.

konto usunięte

Temat: Masaż Shantala.

ja miałem osobiście na studiach .można namierzyć w sieci.ktoś robi biznes jak na szkołach rodzenia. zgadzam się z Piotrem.
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Masaż Shantala.

Szkołami rodzenia próbujesz mnie sprowokować???
:P
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masaż Shantala.

Witam, chciałbym abyśmy się dobrze rozumieli. Pytając o masaż Shantala w programie szkół czy uczelni nie miałem na myśli pytań w stylu - a po co w ogóle kurs? Nic z tych rzeczy, wręcz przeciwnie.

Po prostu jeśli w szkołach nadal byłoby takie wprowadzenie do tematu to więcej terapeutów miało by większe przekonanie do masażu np Shantala. Na zachodzie funkcjonuje jako po prostu hinduski masaż dzieci (od twórczyni), ale także jako masaż w zależności od potrzeb terapeutyczny, stymulujący rozwój.

Zarówno kursy dodatkowe jak i instruktorskie mają sens dla tych co w temacie.

Osobiści kiedyś więcej pracowałem z dziećmi, spotkałem się także z promowanym w Stanach Infant Massage przez Vimala McClure.

Cokolwiek będzie się w szkołach promować to ma sens. Owszem miałem to w programie, ale także trudno przyznać że był to wystarczajacy program.

Dlatego uważam, iz jesli ktoś w ogóle sie z tym nie spotkał to warto pójść na kurs. Cena to inna kwestia.

Jest jeszcze jedna sprawa, nauka masażu niemowląt jeszcze w szkole zwłaszcza dla przyszłych matek/terapeutek ma sens, jako przyszłych edukatorów.

W Polsce np ciągle spotykamy się z pojmowaniem masażu niemowląt jako elementu higieny podczas pielęgnacji noworodków lub z drugiej strony jako element rehabilitacji, jesli juz coś "nie gra"

A właśnie brakuje tego środka, czyli wykonywania masażu i samej świadomości, jak można stymulować rozwój dziecka, także tego zupełnie zdrowego.

No i w tym rzecz ...

Póki co książki o masażu dzieci można niestety znaleźć także gdzieś w tanich księgarniach pomiędzy poradnikami kulinarnymi, kamasutry, dietami, książki po parę złoty od sztuki bo nikt tego nie chce czytać?. Może, a moze kwestia świadomości.

Każda matka instynktownie jest w stanie zaopiekować się niemowlakiem a potem dzieckiem stosując także w różnych celach masaż, napięcie, pierwsze wypróżnianie, itd, grunt aby było to zgodne z podstawowymi zasadami.

Cóż można by co ciekawsze książkowe, foldery, pozycje rozdawać matkom na samych juz oddziałach.

Pamiętam sam jak urodziła sie pierwsza córka dostaliśmy kasetę z masażem dla niemowląt, hi ... 15 lat temu :)

Każda popularyzacja masażu ma sens, byleby rozsądna.

Pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Masaż Shantala.

hmm...chyba roztopił się całkowicie.
Wiele uczelni uznaje, że są to specjalistyczne formy masażu i trzeba nauczyć się ich na kursach dodatkowych.
Na AWFie były takie przedmioty ja np. fizjoterapia w ginekologii i położnictwie ale o masażu Shantala nic nie słyszałem.
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Masaż Shantala.

Nic w ogóle nawet nie słyszałeś??? łoj...
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masaż Shantala.

Dla ciekawych tematu, oczywiście nie po to aby się z netu uczyć :) Mała wstawka
http://www.youtube.com/watch?v=TYwfAkovBcY&feature=rel...

konto usunięte

Temat: Masaż Shantala.

Witam
Piszę jako fizjoterapeuta i trener masażu Shantala.
Rzeczywiście nie jest żadną filozofią dla fizjoterapeuty nauczenie się tej techniki, nawet z książki.
Jednak to nie my mamy masować niemowlę a jego rodzic. Mowa tu o zdrowych dzieciach. Rolą instruktora Shantala jest nauczenie rodzica masażu oraz prawidłowej pielęgnacji- tzw. "handlingu". Dlatego najlepiej by nauczycielem tej metody był fizjoterapeuta, położna lub ktoś inny kto ma bogate doświadczenie w pracy z niemowlętami. Ktoś, kto zna podstawy anatomii i neurofizjologii, kto będzie potrafił odpowiedzieć rodzicom na ich pytania i wytłumaczyć wpływ masażu na dziecko.
Holenderska Organizacja Shantala chce rozpropagować w całej Europie ideę tego "dobrego dotyku".
Kursy są po to by uczyć się jednakowej metodyki nauczania i wymieniać się doświadczeniami w tej dziedzinie.
Na kursach przekazywana jest również umiejętność relaksacyjnego masażu dorosłych (działa pomimo, że jest wykonywany przez ubranie:-)
W Holandii rozwinęła się Shantala Special Zorg, czyli Shantala dla osób niepełnosprawnych lub z zaburzeniami zachowania.
Takie masaże wykonują już terapeuci oraz przeszkolone osoby z rodziny, czy też otoczenia, ale pod dyrektywą instruktora, który bierze odpowiedzialność za zlecona terapię.
Taki masaż można wykonywać u osób w każdym wieku.
Dostosowanie technik Shantala do potrzeb masowanego jest rolą terapeuty i tu znowu przydaje się wiedza i doświadczenie fizjoterapeutyczne.
Polecam kursy instruktorskie, bo można na nich nabyć wiedzę i praktyczne umiejętności, wymienić doświadczenia i nabrać pewności w przedmiocie którego chcemy nauczać innych ludzi.
Niestety wszystko zależy od osoby prowadzącej dlatego zanim wydacie kasę warto upewnić się czy "trener" danej metody rzeczywiście ma certyfikat uprawniający do prowadzenia szkoleń i czy jego wykształcenie koreluje z Waszą dziedziną.
Ja osobiście byłam na kursie instruktorskim u osoby, której wiedza o dzieciach była prawie zerowa, ale certyfikat miała:-(
Dopiero kurs trenerski prowadzony przez Holenderki dał mi możliwość zadawania merytorycznych pytań.
W tej chwili jest już kilku trenerów, którzy w niedługim czasie zaczną w różnych miastach Polski prowadzić kursy.
Warto skorzystać, zwłaszcza, że masaż Shantala wśród zdrowych niemowląt dopiero się rozwija w Polsce i jest jeszcze szerokie pole do pracy- zarobków.
Póki co zapraszam do siebie na http://shantala.com.pl
Tomasz S.

Tomasz S. T.S. "PROJEKT"

Temat: Masaż Shantala.

Chcielibyśmy z żoną nauczyć sie tego masażu, ponieważ w marcu rodzi nam się 2 bąbel. Gdzie możemy na terenie Gliwic - Katowic przejść jakiś kurs ???

konto usunięte

Temat: Masaż Shantala.

Najbliżej Gliwic mogę polecić http://shantala.org.pl

konto usunięte

Temat: Masaż Shantala.

Polecam Bartmaj w Bielsku-Białej.

Chyba jako jedyni uczą masażu na dzieciach, a nie na lalkach.
Z cąałym szacunkiem, ale nauka tylko na lalce nie nauczy prawidłowej techniki. Trzeba dotknąć dziecka, zobaczyc jak to jest. Dzieci nie leżą bez ruchu, trzeba umieć dostosować się domasowanego malucha.

Niestety aby być certufikowanym instruktorem Shantali trzeba ukończyc kurs w Gdańsku - a tam ucza na lalkach. Ale nie chcę nic mówić bo sama tam nie byłam więc nie mogę oceniać.

Kurs w Bielsku Białej kosztuje 700 zł, są dwa zjazdy po 2 dni, uczą różnych technik masażu niemowlęcego - nie tylko Shantali. Dodatkowo przekazane są podstawy pielęgnacji (zgodnie z metodą NDT Bobath). Prowadzące dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem. Bardzo polecam to szkolenie !

http://bartmaj.pl

Otrzymuje się certyfikat MEN-owski !

Ps. Gdybym była rodzicem i chciałabym się nauczyć masować swoje dziecko, to nie chciałabym żbey uczyła mnie osoba, która nigdy jescze nie masowała dziecka, a jedynie lalkę . . .

Wiem, że masaż Shantali jest w programie Krakowskiej Integracyjnej Szkoły Masażu.

Ja na studiach na AWF-ie nie usłyszałam ani zdania na ten temat. Przypuszczam, że wielu magistrów fizjoterapii nie ma nawet pojęcia, że coś takiego istnieje . . . Przykre to jest, powinni
chociaż zasygnalizować temat na studiach.Magdalena Potoczek edytował(a) ten post dnia 06.02.10 o godzinie 17:34

konto usunięte

Temat: Masaż Shantala.

hmm...chyba roztopił się całkowicie.
Wiele uczelni uznaje, że są to specjalistyczne formy masażu i trzeba nauczyć się ich na kursach dodatkowych.
Na AWFie były takie przedmioty ja np. fizjoterapia w ginekologii i położnictwie ale o masażu Shantala nic nie słyszałem.


A widzisz ja w studum medycznym miałam pokazany masaż Shantala na "wybranych metodach z kinezyterapii" ćwiczylismy go wtedy na lalkach.Sylwia Benedykciuk edytował(a) ten post dnia 06.02.10 o godzinie 17:39

konto usunięte

Temat: Masaż Shantala.

Z całym szacunkiem ale uważam ze eksperymentowanie na dzieciach i nauka to nie jest dobry pomysł. Idąc do szkoły i ucząc się nie czułam potrzeby "ćwiczenia na dzieciach" bo nie każdy ma z nimi obycie i myśle, że do tego trzeba dojrzeć.
Mając wyrobione zwinnie dłonie, świadomośc własnej siły odważyłam sie juz po latach wtedy mojej nauki aby w obecności rodziców wykonać taki masaż. Nie wyobrażam sobie "wypozyczania dziecka na zajęcia" i dotykania go przez obcych dla niego ludzi.

Chyba jako jedyni uczą masażu na dzieciach, a nie na lalkach.
Z cąałym szacunkiem, ale nauka tylko na lalce nie nauczy prawidłowej techniki. Trzeba dotknąć dziecka, zobaczyc jak to jest. Dzieci nie leżą bez ruchu, trzeba umieć dostosować się do masowanego malucha.

Niestety aby być certufikowanym instruktorem Shantali trzeba ukończyc kurs w Gdańsku - a tam ucza na lalkach. Słyszałam też kilka niezbyt dobrych opinii na temat tego skzoelnia - ale nie chcę nic mówić bo sama tam nie byłam więc nie mogę oceniać.

konto usunięte

Temat: Masaż Shantala.

Eksperymentownie?

Z całym szacunkiem, ale jeżeli odbiorcą kursu jest osoba wykwalifikowana, rehabilitant - to nie jest to żaden eksperyment. Masaż powinien być uczony najpierw na lalce - żeby opanować chwyty i ruchy, a potem na dziecku. Rodzice godzą się na taką formę i nie mają nic przeciwko temu. Są cały czas obecni i widzą jak przebiega masaż. Nie przesadzajmy - masaż jest prosty i tak jak piszę wyżej, jeżeli jest wykonywany przez osobę, która na codzień pracuje jako rehabilitant czy masażysta, to dziecku się nic nie stanie.

Idąc tym tokiem myślenia można powiedzieć, że i Pani eksperymentowała - nawet po latach nauki - bo przecież zawsze jest ten pierwszy raz.
Takie jest moje zdanie, ale każdy ma prawo do swojego.
Agnieszka Słoniowska

Agnieszka Słoniowska Dobry Start Dziecka,
NDT- Bobath,
Shantala

Temat: Masaż Shantala.

Trochę czuję się zmotywowana do odpowiedzi:-)
Na kurs instruktorski Shantala, w porównaniu z ze szkołą Bartmaj mogą przyjść tylko osoby z wyższym wykształceniem. Ewentualnie studenci, ale nauczać mogą dopiero z dyplomem licencjata lub mgr. Nie ma tu czasu na zdobywanie doświadczenia w pracy z niemowlętami. Każdy doświadczony masażysta może nauczyć się masażu z książki- polecam dla chętnych " Masaż niemowlęcia " Joanny Kaczary.
Kurs instruktorski natomiast obejmuje nie tylko sam masaż, ale metodykę prowadzenia kursów w/g Shantala.
Wymagane jest doświadczenie w pracy z dziećmi, bo tematyka poruszana na kursie jest bardzo szeroka. Np trudno przekazywać wiedzę o sposobach podnoszenia, czy obracania dziecka torujących prawidłowe wzorce motoryczne, jak kursant nie rozumie pojęć: torowanie lub wzorzec.
Jeśli ktoś chce tylko nauczyć się jak samemu masować niemowlę i dorosłego wg Shantala, pielęgnacji neurorozwojowej niemowlęcia i kąpieli w wiaderku to może przyjść tylko na kurs podstawowy- dla rodziców.
To czy będzie masował swoje dziecko czy obce to jego sprawa, ale trzeba wiedzieć, że...
w Shantala masaż na zdrowym dziecku może wykonywać tylko rodzic. Rolą terapeuty jest tak nauczyć rodziców, by mogli codziennie samodzielnie przeżywać ten wyjątkowy rodzaj spotkania ze swoim dzieckiem. Kochać je, wychowywać i dawać poczucie bezpieczeństwa.
Dla malucha każdy dotyk jest informacją.
Czy dotyk obcych rąk jest budujący...?
Reasumując, jeśli kursantem jest rehabilitant nie będzie dla niego żadnym problemem nauka na lalce, a jeśli jest to problem, to jedno czy dwukrotne przemasowanie dziecka i tak nie zastąpi wymaganego doświadczenia.
Pozdrawiam wszystkich miłośników masażu.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masaż Shantala.

Moja przyjaciółka, świetna terapeutka i nauczycielka różnych metod masażu miała takie powiedzenie:

" nauka masażu przez pryzmat bezpośredniego kontaktu dotykowego z człowiekiem dzieli się na czystą teorię, teorię praktyki i właściwa praktykę, która po latach weryfikuje wszystko"

Prawda! Zauważmy iż większość specjalistycznych metod i tak po szkole/studiach i kursach wymaga weryfikacji i dostępu do osób z faktycznymi, prawdziwymi pacjentami.

Wielu masażystów i fizjoterapeutów ląduje dziś od razu w Spa lub pracuje z osobami gdzie wykazują sie raczej masażami w profilaktyce.

Dopiero faktyczne dolegliwości uczą skuteczności.

Tak jest np z drenażem limfatycznym, jest w programie, uczysz się przeważnie w parach na zajęciach, czasem może pacjent na praktykach ma jakąś forme obrzęków. jednak dopiero styczność z konkretnym problemem np. mastektomią ukazuje jak niewiele uczy sama szkoła.

Z wspomnianym masażem Shantala a w sumie Shantali jest dokładnie tak samo. nawet wielu fizjoterapeutów wykonuje ćwiczenia ale nie zawsze masaż niemowląt.

Takie programy sa dla osób które faktycznie stykają się z dziećmi.

Jesli o mnie chodzi to też był poczatek z lalkami, potem z dziećmi. Rehabilitacja po oparzeniach jak i stymulacja dzieci zdrowych.

Jednak bardziej ciekawa jest chyba nauka Shantali z elementami rehabilitacji i pielęgnacji dzieci, niż masaż niemowląt oraz uzupełnianie programu o automasaż czy też masaż partnerski samych rodziców. W tym drugim przypadku faktycznie potrzebne, ale z samym masażem Shantali nie ma to dużego związku. To raczej marketing samego masażu niż wspomnianej metody Shantali.

Tak więc zależy na co kładziemy nacisk.

Jest też inny wariant, który osobiści promujemy w szkole, a przede wszystkim w praktyce. Masaż w okresie macierzyństwa, ciążowy a potem rewitalizacja po porodzie i w tym masaż samych mam oraz dodatkowo nauka masażu niemowląt.

Czasem aktywnie włączają się do akcji ojcowie. Ale cały "program" nie jest nazywany już masażem niemowląt. Bo wykracza poza masaż samych dzieci.

Uważam, iż warto aby w szkołach powrócić do tematy, chociażby zaznaczyć do czego mamy predyspozycje, a potem zainteresowania specjalistyczne rozwijać.

Ścisła rehabilitacja, odnowa psychosomatyczna, relaksacja czy kosmetyka a może masaż sportowy.

Każdy powinien wybrać to co go inspiruje, w co się chce zaangażować.
A to że w dniu dzisiejszych terapeuci - ze względu na sytuacje - biorą się za wszystko to już zupełnie inna historia.

Pozdrawiam serdecznie
Piotr Szczotka

Następna dyskusja:

Jaki masaż?




Wyślij zaproszenie do