Temat: Kinezjotaping
Maciej Okoń:
Ostatnio się głowie, gdzie zaczyna się marketingowa ściema od rzetelnej reklamy produktów medycznych. Warto chyba kolejny
1. Masz rację ważny temat, reklama produktów, reklama metod, a przypisywany efekt placebo to jeszcze trochę inne tematy. Najbardziej znane przypisywanie placebo mamy chyba w przypadku przeciwników homeopatii, jako forma podania silnej sugestii itd. Ale na pytanie jak zadziałał lek u dwulatka, świat raczej milczy :).
2. W medycynie ponoć pojęcie "promocja" powinno mieć inne znaczenie niż w ogólnym rozumieniu jako narzędzie marketingu. Promowanie danej metody to przede wszystkim rzetelne w miarę możliwości podawanie informacji o głównych celach, przebiegu itd.
wątek zacząć, bo kiedyś o tym wspominałeś..Ja osobiście chcę trzymać z daleka od jednoznacznych ocen metod, jak już kiedyś podkreślałem warto zostawić to dla terapeutów oraz ich pacjentów. I liczyć, że Ci pierwsi będą rzetelnie wykonywać swoją pracę:)
A ci drudzy rzetelnie odpowiadać jakie są faktycznie reakcje po zabiegach:) To jest bardzo ważne. Pracując np z problemami psychosomatycznymi jest to jeszcze bardziej utrudnione. Napięcie tkanek miękkich wokół kręgosłupa wzmaga objawy bólu i reakcje emocjonalne, powoduje gorszy stan psychiczny, ale i zły stan psychiczny coraz częściej objawia się bólami mięśni itd. Pytanie gdzie jednoznaczna przyczyna, a gdzie skutek.
Mnie interesowałby jeszcze jeden wątek, łączonych metod. Dajmy na to wykonujesz komuś masaż czy jakąś formę pracy z powięzią, a potem dodatkowo Kinezjotaping. Co faktycznie zadziało? Jeszcze ciekawiej jest kiedy pracuje cały zespół nie ma dobrej współpracy, a pacjent ma kilka różnych zabiegów. Co w tedy przykładowo z "plastrowaniem"?