Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

Ostatnio otrzymałem kilka pytań dotyczących dorobku dyplomowanych techników masażu. Technik masażu leczniczego jest odpowiednikiem (therapeutic massage technician) i z reguły podobnie jak u nas nauka trwa 2, czasem 3 lata w ramach szkół masażu o profilu medycznym lub kolegium. Jednakże program nauki można także uzupełniać w ramach szkół akredytowanych, szkoleń podyplomowych itd.

U nas wygląda to nieco inaczej.

W każdym razie TMT są siłą napędową rynku usług masażu zarówno terapii (profilaktyka i rehabilitacja) relaksacji (w tym odnowa psychosomatyczna) kosmetyce i Spa. Ponadto promocji masażu a także udziału w badaniach zarówno pod kątem badań rynkowych (programy promocji zdrowia, w tym i masażu) oraz programów medycznych. To że technik nie jest tytułem naukowym nie oznacza, iż technicy nie biorą udziału w badaniach pod kątem masażu. Wprost przeciwnie, można znaleźć wiele publikacji, doniesień po obserwacje będące podstawą badań na szerszą skalę.

Jaka jest sytuacja w Polsce? Szkoły z programem technika masażu powstały kilka lat temu jak grzyby po deszczu w oparciu o program Medycznego Studium Zawodowego. Nie udało się jednak dotychczas scalić środowiska ani pod względem stowarzyszenia (te które funkcjonują pozostawiają sobie wiele do życzenia) ani pod względem wypracowania oraz upubliczniania prac w postaci publikacji, artykułów, standaryzacji kart pacjentów/klientów, wywiadu zdrowotnego, nie wspominając o procedurach czy protokole zabiegów.

Nie ma także wypracowanych jakichkolwiek wspólnych działań promujących optymalne informacje dotyczące metod masażu. Nie ma także form przedstawicielstwa mogących zainteresować wymianą doświadczeń poza granicami. Funkcjonują jedynie w oparciu o pojedynczą współpracę szkół. Jedynym akcentem był udział Sekcji Masażystów Niewidomych w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Activo 2000, skupiających masażystów z wadą wzroku (i ich szkoły).
O ile w podstawowej opiece zdrowia jeszcze to jakoś funkcjonuje, o tyle w prywatnych gabinetach trudno mówić o jakichkolwiek wypracowanych wspólnych standardach.

W tym temacie niestety odstajemy zarówno od krajów Unii Europejskiej, nie wspominając o jednym z najbardziej zróżnicowanych i rozwiniętych rynków masażu i metod body work, jakimi są USA czy Australia.
Jesień przyniesie kolejne kongresy, sympozja, targi. Tych z tematem przewodnim masażu jest niewiele, ale masaż będzie obecny na wielu imprezach jako tematy dodatkowe zarówno w lecznictwie, odnowie, kosmetyce po ruch Spa.
Warto więc spotykać się, wymieniać informacje i doświadczenia.

Zainteresowanych tematem, zebraniem informacji i wspomnianych prac proszę o kontakt (na prv) oraz wpisy.
1. Publikacje popularne w prasie ogólnodostępnej, prasie specjalistycznej i prace naukowe.
2. Książki autorskie i pojedyncze rozdziały publikacji pod wspólną redakcją.
3. Prace związane z nauką na kierunku technik masażu leczniczego.
4. Prace związane z masażami, techników masażu którzy kontynuują naukę na studiach innych kierunków medycznych.
5. Inne prace techników masażu studiujących na dodatkowych kierunkach, w tym prace licencjackie dotyczące zagadnień masażu jak i zdrowia.

Póki co na próżno szukać takich informacji.
Z pozdrowieniami Piotr Szczotka

konto usunięte

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

Ok to ja i udzielę swoich wiadomości w tym zakresie, w miarę moich możliwości.

1. Publikacje popularne w prasie ogólnodostępnej, prasie specjalistycznej i prace naukowe

Jeśli chodzi o publikacje odnośnie samego masażu mimo, że się naprawdę starałam nie można nigdzie dostać,czasami zdarzają się artykuły w czasopismach m.im "Kosmetyka profesjonalna" czy też ogólnodostępnych typu "Vita" "Zdrowie" Może po prostu słabo szukałam, ale odnośnie nic mi na ten temat nie wiadomo, aby był jakiś miesięcznik poświęcony tylko i wyłącznie tematu masażu. Może to się zmieniło?
Ale za to dużo informacji można znaleźć w internecie i tego jest naprawdę bardzo dużo ale nie ukrywam, że wiadomości się po prostu powielają.

.
2. Książki autorskie i pojedyncze rozdziały publikacji pod wspólną redakcją.

Jeśli chodzi o książki i różnego rodzaju podręczniki tu mogę się przychylić, do twierdzenia z z każdym rokiem ilość książek jakie wychodzą
na temat masażu powiększa się i książki na temat masażu nie tylko znajduję się w księgarniach medycznych, ale też w ogólnodostępnym jak chociażby "sieciówka" sklepów Empik czy Ebuch.
Książki (podręczniki) typowo medyczne są na nowo wydawane czasami powiększane o większy zbiór wiadomości poprzez dodanie zdjęć a nie tylko rysunków jak można zaobserwować w przypadku V-cio tomowych podręczników do nauki masażu A. Zborowskiego, a wszystko to zapewne w celu łatwiejszego zobrazowania i przyjemniejszej nauki :)

konto usunięte

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

3. Prace związane z nauką na kierunku technik masażu leczniczego.

Kończąc szkołę i uzyskując dyplom technika masażu, jakaś część tych osób zapewne pracuje w zawodzie jako masażysta. Ale jak sama zdążyłam zauważyć szkoła przygotowuje nas bardziej do pracy w placówkach szpitalnych lub senatoriach.

Kładzie się większy nacisk na leczenie niż masaż powiedzmy w odnowie biologicznej. Będąc w trakcie nauki zyskujemy ogólną wiedzę z zakresu fizjoterapii bo cały etap kształcenia opiera się na wiadomościach z kształcenia na "technika fizjoterapii" tylko dochodzą dodatkowo zajęcia praktyczne z zakresu masażu jak i podział masażu już trochę odbiegającego od medycyny konwencjonalnej wprowadzając chociażby jakieś małe podstawy masażu relaksacyjnego, kosmetycznego czy tez uciskowego, ale nie skupiając na tym zbyt dużej uwagi.

Spotykając znajomych po kilku latach dowiaduje się że zaraz po szkole dużo osób poszło na staż do szpitala, przychodzi i nie wykonywali oni tylko masaży, ale także zabiegi z zakresu kinezyterapii czy też fizykoterapii, do czego byliśmy przygotowywani. Ale tylko nieliczni znajdowali pracę tylko w zawodzie wykonując tylko masaże chociażby na turnusach rehabilitacyjnych czy też prywatnie w salonie.

konto usunięte

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

4. Prace związane z masażami, techników masażu którzy kontynuują naukę na studiach innych kierunków medycznych.

Na temat kontynuowania nauki ma innych kierunkach medycznych poza fizjoterapia nie potrafię się wypowiedzieć, bo większość osób traktuje szkołę masażu jako wprowadzenie do fizjoterapii (sama też szukając swojej drogi postanowiłam spróbować, spodobało się poszłam dalej)

Zdarza się, że często szpitale oferują dalszą współpracę ale stawiając warunek by poszerzyć swoją wiedzę z zakresu fizjoterapii kontynując studia czy też prywatnie w salonie z zakresu kosmetyki czy też dietetyki w postaci jakiś kursów, nie koniecznie dodatkowych szkół.
Rafał Uryzaj

Rafał Uryzaj www.kursymasazu.com

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

Sylwia Benedykciuk:
Ok to ja i udzielę swoich wiadomości w tym zakresie, w miarę moich możliwości.

1. Publikacje popularne w prasie ogólnodostępnej, prasie specjalistycznej i prace naukowe

Jeśli chodzi o publikacje odnośnie samego masażu mimo, że się naprawdę starałam nie można nigdzie dostać,czasami zdarzają się artykuły w czasopismach m.im "Kosmetyka profesjonalna" czy też ogólnodostępnych typu "Vita" "Zdrowie" Może po prostu słabo szukałam, ale odnośnie nic mi na ten temat nie wiadomo, aby był jakiś miesięcznik poświęcony tylko i wyłącznie tematu masażu. Może to się zmieniło?
Ale za to dużo informacji można znaleźć w internecie i tego jest naprawdę bardzo dużo ale nie ukrywam, że wiadomości się po prostu powielają.
Jeśli chodzi o prace naukowe i specjalistyczne dotyczące masazu to jest ich mnóstwo. Wystarczy skorzystać z bazy czaspoism Ebsco dostępnej w większości bibliotek uniwersyteckich.
Jest to dostęp do komercyjnych pełnotekstowych baz czaspopism z całego świata - oczywiście większośc obcojęzyczna.
Zapraszam do skorzystania bo jest to studnia bez dna:)

Pozdarwiam
Rafał
Ewa Mikuła

Ewa Mikuła fizjoterapia, nurt
body work,
właściciel Instytut
Bodywork

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

Pytanie dotyczyło chyba raczej prac techników masażu, więc trudno o ich prace w przeglądarkach prac uniwersyteckich, chyba iż pisane były przez techników którzy później pisali pracę kontynuując naukę na uniwersytetach.

Pomimo wszystko prac i publikacji dyplomowanych masażystów dotyczących tegoż zagadnienia jest sporo. Nie dotyczą jedynie prac ściśle naukowych, ale także popularyzujących masaż.

W Polsce o takie wykazy jednak trudno. Dlaczego?
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

Witam, chyba nie do końca się zrozumieliśmy. Miałem na myśli dokonania przede wszystkim dypl. techników masażu. tech nie jest tytułem naukowym, co nie przeszkadzam aby poza granicami publikowali ciekawe artykuły, o naukowych cechach włącznie. Czasem z naukową superwizją. Ciekawe? Bynajmniej :)

Z tym mamy jednak problem w kraju. O samych pracach pisał co nieco w "Historii masażu w zarysie" L. Magiera, jest tam bodaj kilkanaście ich tematów.

Jednym z takich pierwszych programów i badań był Instytut Touchpoint w Miami. Ciekawe informacje na temat masażu i samego dotyku. Takich doniesień jest dzis masę.

Ale pytanie było co z nami.

Tych artykułów popularyzatorskich jest sporo w popularnej jak i specjalistycznej prasie. Mały przykład http://www.imbw.pl/?cat=10

Są w Rehabilitacji w praktyce, Magazynie Medycyny Estetycznej po ostatni projekt w Gabi-net Zdrowie i Uroda, gdzie zamieszczane są odpowiedzi na wiele kontrowersyjnych tematów związanych z praktyką masażu.

Mam nadzieję, iż udostępnicie swoje artykuły, publikacje książki.
Nie po to aby się chwalić :) ale po prostu promować jak najbardziej profesjonalnie masaż i tematy pośrednie.

Ukazuje się wiele autorskich opracowań, zwłaszcza kursów, problem w tym, iż nie można się doszukać nawet promocyjnym artykułów na ich temat, a co dopiero jakiś dłuższych, sensownych publikacji.

Pozdrawiam Piotr
Rafał Uryzaj

Rafał Uryzaj www.kursymasazu.com

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...


Ukazuje się wiele autorskich opracowań, zwłaszcza kursów, problem w tym, iż nie można się doszukać nawet promocyjnym artykułów na ich temat, a co dopiero jakiś dłuższych, sensownych publikacji.

To jest problem. Próbowałem opublikować króciutki artykuł nt. mojej autorskiej koncepcji masażu i nie jest to takie łatwe. Mimo dobrego kontaktu z LNE jako portal też okazało sie to problemem.
Także albo brakuje siły przebicie albo jak nie wiadomo o co chodzi...:)

Pozdrawiam
Rafał
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

Masz na myśli Lne & SPa? Publikuje na łamach magazynu od wielu lat, nie było nigdy problemu, wręcz przeciwnie, długoletnia współpraca.
Rafał Uryzaj

Rafał Uryzaj www.kursymasazu.com

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

Piotr Szczotka:
Masz na myśli Lne & SPa? Publikuje na łamach magazynu od wielu lat, nie było nigdy problemu, wręcz przeciwnie, długoletnia współpraca.


No to widocznie tak jak pisałem mała siła przebicia:) jeszcze chyba musze pare dobrych lat popracować w zawodzie zanim uda mi się przebić na łamy branżowych czasopism:)

Pozdrawiam
rafał
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

Temat nader aktualny:).
A mianowicie aktywność lub też raczej jej brak. W krótkim czasie otrzymałem kilka zapytań e-mailowych z zagranicy dotyczącej aktywność największej grupy zawodowej, dyplomowanych masażystów w Polsce. Na szczęście jestem osobą prywatną, nie reprezentuję żadnej społeczności i tłumaczyć się nie muszę:) aczkolwiek strasznie głupio :(.
Z perspektywy dwóch lat od założenia tego wątku, wiemy że bardzo małe zaangażowanie środowiska dypl. masażystów, jest to problem narastający. Bierność środowiska spowodowała min. wiele zmian rzecz jasna poprze "czynniki zewnętrzne".

Medialnie? Najczęściej ze stron www informacji o profesjonalnym masażu spozierają uśmiechnięte panie z kamykami na plecach lub polewane czym się da. Owszem jest miodzio, czasem nawet dosłownie, ale to są raczej zabiegi na ciało, a nie główny nurt masażu. Owszem każdy może mieć ładną, piękną stronę, tylko co z tego wynika dla świadomości społecznej?

Na stronach pretendujących do rozpowszechniania prawd objawionych o profesjonalnym masażu trzeba się mocno przebijać, aby to co w masażu najistotniejsze w końcu odnaleźć.

Podziały na rodzaje czy metody masażu w dziwny sposób promują najczęściej zabiegi na ciało w nurcie spa, niż to co jest ich kwintesencją, jakby masażysta wstydził się czym się na prawdę zajmuje.

Programowo? Przy ostatnich zmianach programowych główni "zainteresowani" nie zostali zaproszeni! No to zdecydowano za nich. Program się zmienił, ilość godzin także, egzamin opisowy został z egzaminującą komisją zewnętrzną. Jak mawiają młodzi adepci:
Powoli łatwiej skończyć fizjoterapię na prywatnej uczelni, niż uzyskać dyplom technika masażysty. Jakby to ująć, przechodzą przez to sami, to wiedzą lepiej.

Konferencyjnie, targowo? Większość policealnych szkół w Polsce ma zaplecze którego nie powstydziły by się uniwersytety za granicą. Ale komu się chce to wykorzystać? Aktywność taką przejawia zaledwie kilka szkół i to nieregularnie.

A jeśli już, to na zaproszenie dla nauczycieli, szkoleniowców w ramach rozmów dotyczących przyszłości technika masażu leczniczego i wymiany doświadczeń, przyjechało ostatnio bodaj 12 osób. To są fakty, nie jakieś biadolenie. Będzie natomiast płacz, jak im te szkoły pozamykają.

Kiedyś byłem aktywny inaczej także w ramach relacji międzynarodowych, miałem więc możliwość trochę wglądu jak to jest poza granicami, a jak u nas. Jest mi po prostu trochę głupio tłumaczyć, iż spuścizna dobrych polskich szkół medycznych, podobnie jak dalszy dorobek,zamiast rozwijać się, nieco się rozsypuje. Są albo wchłaniane przez inne instytucje, albo zamieniane na podrzędne szkoły z samej nazwy nie mówiące nic.

Szczytem wszystkiego był chyba ostatni kontakt ze Szwecji, kiedy zaproponowano mi - z powodu braku kontaktów ze szkołami i stowarzyszeniem (jakimkolwiek) - czy nie chciałbym zorganizować kursu masażu szwedzkiego. Kiedy przesłałem im w miarę krótki opis szkół masażu i co jest w programie, w odpowiedzi zwrócono mi grzecznie uwagę, że proszono o program szkoły masażu a nie wyższej uczelni. Po potwierdzeniu że właśnie to co jest w programie i podstawowe informacje o szkołach masażu z profilem technika im wysłałem, nastała cisza. Dopisałem jeszcze że najstarsza szkoła masażu ma prawie 60 lat i klasyk jak i pochodny, współcześnie także zmodyfikowany szwedzki, były od zarania w podstawie nauczania. Obecnie od klasyka po t.p i powięziówkę, na talerzu, co dusza zapragnie, nie wspomnę już o dostępnej literaturze, tylko brać i się uczyć.
Po pewnym czasie, przyszło coś w formie przeprosin.

Sił na komentarze brakuje. Szkolimy świetnych specjalistów, dyplomowanych masażystów, a organizacyjnie jesteśmy 100 lat za .... no właśnie za kim?
O promocji tego co jest rdzeniem masażu już nie wspomnę.

Jeśli już, to liczę na konstruktywną dyskusję na forum.
Biadolenia jak jest źle już raczej wystarczy:) tak skomentował znajomy jak się dowidział, ile za granicą kosztuje edukacja w szkołach dwuletnich podobnych do naszych.

(przy okazji proszę o kontakt z bardziej aktywnymi technikami, z tymi nieśmiałymi też, na prv)

Pozdrawiam, pomimo wszystko optymistycznie Piotr:)Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 10.09.12 o godzinie 20:20
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: Dyplomowani masażyści, publikacje udział w programach...

Jakby co, portal Fizjopedia.pl ma zawsze wolne miejsce na serwerze dla ciekawych prac autorskich :)

Następna dyskusja:

Mechanoterapia- opracowania...




Wyślij zaproszenie do