konto usunięte

Temat: Przed czym ostrzega deficyt w handlu zagranicznym?

Przed czym ostrzega deficyt w handlu zagranicznym?

Szybki wzrost PKB, podwyżki wynagrodzeń i kiełkujące inwestycje wskazują na dobrą kondycję polskiej gospodarki. Jednak deficyt w handlu zagranicznym jest niczym migające na żółto światło ostrzegawcze. Przed czym może ostrzegać? Np. przed tym, że zaczynamy konsumować zbyt dużo importowanych dóbr i przejadać wyższe dochody.


Przez wiele lat deficyt w polskim handlu zagranicznym często przekraczał 1 mld euro w ujęciu miesięcznym. To była prawdziwa pięta achillesowa naszej gospodarki. Sytuacja zaczęła się zmieniać w latach 2012-2014, gdy wartość eksportu zrównała się z importem. Pozytywny trend, chociaż już w mniejszej skali, był także widoczny do połowy 2017 r., gdy udawało się utrzymywać dodatni bilans wymiany towarowej z zagranicą.

Niestety, od kilku miesięcy sytuacja zaczyna się pogarszać. 12-miesięczna średnia bilansu handlowego spadła poniżej zera, chociaż jeszcze w połowie 2016 r. wynosiła miesięcznie ok. 300 mln euro. Warto przeanalizować, co spowodowało odwrócenie pozytywnych trendów z ubiegłych lat?

Eksport złapał przejściową zadyszkę ...
Dwa kluczowe rodzaje importu. Jeden dobry, drugi… konsumpcyjny ...

Niepokojący wniosek: Niewielkie pogorszenie kondycji eksportu oraz wzrost importu inwestycyjnego raczej nie powinny budzić poważnych obaw. Zdecydowanie większe zagrożenie wiąże się z utrzymaniem silnego wzrostu konsumpcyjnego importu (kosmetyki, sprzęt RTV/AGD, odzież). To może oznaczać, że Polacy zamiast wykorzystać wyższe dochody z pracy i nowe świadczenia społeczne na budowanie oszczędności po prostu je przejadają.

http://www.egospodarka.pl/148171,Przed-czym-ostrzega-d...