konto usunięte

Temat: Oferty pracy w regionach: gdzie najłatwiej, a gdzie...

Oferty pracy w regionach: gdzie najłatwiej, a gdzie najtrudniej o zatrudnienie?

W ostatnich miesiącach bieżącego roku o znalezienie pracy najłatwiej ma być w południowo-zachodnich i południowych regionach naszego kraju. To właśnie tamtejsi pracodawcy zgłaszają dziś największe zapotrzebowanie na kadry i to właśnie tam rywalizacja o pracowników ma być najsilniejsza. O powiększaniu zespołów dość często mówią również firmy ze wschodniej i północno-zachodniej części kraju. Gdzie oferty pracy będą dopisywać, a gdzie plany rekrutacyjne zakrojone są na mniejszą skalę? Odpowiedzi na te pytania przynosi najnowsza analiza ManpowerGroup.


Jak już wspomniano we wstępie, w ostatnim kwartale br. największe zapotrzebowanie na pracowników mają zgłaszać firmy działające w województwach Polski południowo-zachodniej. Z raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia” wynika, że prognoza netto zatrudnienia dla tych regionów (różnica pomiędzy odsetkiem firm deklarujących wzrost a spadek zatrudnienia) sięga +17%, co jest najwyższym wynikiem, jaki zanotowano od niemal 3 lat. Optymizm w zakresie planów rekrutacyjnych charakteryzuje również pracodawców z południa Polski.

– To właśnie na te regiony powinny zwrócić uwagę osoby rozważające zmianę zawodową, ponieważ tam w końcówce roku o nową pracę będzie najłatwiej. Nie są to jednak dobre wieści dla pracodawców, szczególnie tych, którzy na czwarty kwartał roku zaplanowali więcej aktywności rekrutacyjnych. Dla nich pozyskanie nowego pracownika może być nawet trudniejsze niż w roku ubiegłym. Tak duża konkurencja w walce o nowego pracownika może być też zapowiedzią zwiększonej rotacji w firmach i zwiększonych kosztów prowadzenia biznesu – mówi Dominik Malec, dyrektor z agencji rekrutacyjnej Manpower.

O klimacie sprzyjającym zatrudnianiu nowych pracowników można mówić również w odniesieniu do Polski wschodniej (+9%) i północno-zachodniej (+8%). W centralnej części oraz na północy kraju sytuacja przedstawia się nieco gorzej (odpowiednie 4 i 3%). I wprawdzie zdecydowanie więcej firm planuje tam powiększanie zatrudnienia niż redukcję etatów, to jednak końcówka roku nie będzie dla kandydatów wyjątkowo korzystna. Dla północy to wynik najsłabszy od ponad dwóch lat, dla centrum od ponad trzech.

– Kandydaci, którzy mają kompetencje aktualnie poszukiwane na rynku, będą mogli liczyć na wybór w ofertach pracy, nawet w tych regionach, gdzie firmy prognozują mniejsze potrzeby personalne. Do tej grupy możemy zaliczyć specjalistów, inżynierów oraz informatyków, a także pracowników niewykwalifikowanych oraz wykwalifikowanych pracowników fizycznych na takie stanowiska jak operator maszyn, operator wózka widłowego, technik i spawacz – tłumaczy ekspert. – Różnice w prognozach firm wynikają między innymi z przewag innego rodzaju biznesów alokowanych w określonych miejscach. W Polsce południowo-zachodniej i południowej mamy największe natężenie firm produkcyjnych, które właśnie w końcówce roku z reguły wchodzą w okres największych potrzeb produkcyjnych i dlatego wciąż będą potrzebować pracowników. Również w tych częściach kraju mamy duże skupienie firm e-commerce, które w czwartym kwartale roku odnotowują największą sprzedaż, a co za tym idzie będą potrzebować dużej liczby nowych pracowników. Słabsze prognozy w pozostałych regionach świadczą o delikatnej stagnacji, stabilizacji związanej z gospodarką nie tylko krajową, ale również niepewnościami wynikającymi z sytuacji w Europie Zachodniej – dodaje Dominik Malec.
...
http://www.egospodarka.pl/158924,Oferty-pracy-w-region...